Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [4]  PRZYJAC. [41]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Namorek
Pamiętnik internetowy
Runner"s Diary

Roman Bernad
Urodzony: 1964-11-15
Miejsce zamieszkania: Poznań
248 / 252


2016-07-18

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Już jestem (czytano: 1011 razy)



Witam po długiej przerwie .

Wydarzyło się bardzo dużo .
A mianowicie w lutym podjąłem decyzję aby uczestniczyć w TRI dystans olimpijski – miejsce startu Poznań 23 lipiec roku 2016 .
Oczywiście jedną z dyscyplin jest pływanie . Dlatego też dwa razy w tygodniu basen . Doskonaliłem mój styl pływania – co do szybkości to jednak niewiele szybciej pływam niż na samym początku . Myślę że jednak zbyt mało czasu poświęciłem na tą dyscyplinę .

Kolejne zagadnienie to rower . Tutaj również rewelacji nie będzie . Myślę że po pływaniu dam radę przejechać 40 km . Treningi rowerowe miałem nader skromne . Średnio jeden raz na tydzień lub mniej . Dystans od 25 km do 40 km . W tym trzy starty w Bike Cross maraton dystan mini czyli od 23 km do 30 km .Oczywiście tereny krosowe z podjazdami i zjazdami .

I oczywiście bieg . Cóż na tą dyscyplinę również za bardzo nie liczę ale mam nadzieję że dam radę .
Od półtora miesiąca staram się biegać dwa razy w tygodniu . Zaczynałem od 5 kilometrów . Ostatni bieg to już - aż 9 kilometrów .
Jutro planuję przebiec pierwszy raz od maja 10 kilometrów (w maju zaliczyłem bieg na 10 km – z Seri biegów Szpota w Poznaniu) .

Biegając obecnie czuję się prawie tak jak na początku 2008 roku gdy zaczynałem moje bieganie .

Organizm i jego podzespoły w pełni zregenerowane lecz przyzwyczaić nasz układ naczyniowy , mięśniowy i szkieletowy do tej formy wysiłku wymaga czasu .

Dziwne uczucie gdy po 5 kilometrach czuję zmęczenie w nogach a pamięć w zakamarkach mojej głowy buntuje się ponieważ wie że można było kiedyś dużo więcej . Powstaje coś w rodzaju niedopasowania rzeczywistości z oczekiwaniami .
Dzięki dużej zmianie w sposobie odżywiania , suplementacji oraz pracy nad własną osobowością osiągnąłem to co według uczonych głów jest niemożliwe . Móc znaczy chcieć i wierzyć że to czego pragniemy się spełni , a nawet już się spełnia .
Każda rzecz w naszym życiu która się nam przydarza jest efektem naszej myśli , naszych pragnień jak też naszych lęków . Dlatego też uważajmy na to o czym myślimy .
Każde zwątpienie niesie ze sobą konsekwencje negatywne które nas w życiu spotykają .

Ja tego doświadczyłem na własnej osobie i wiem że to działa i przynosi zaskakujące pozytywne rezultaty .
Oczywiście bardzo trudno zmienić nasze nawyki we wszelkich dziedzinach życia .
Upadamy i podnosimy się lecz warto mówię stanowczo że warto !


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


paulo (2016-07-19,09:04): Romku, co za niespodzianka :) Nigdy się tym nie dzieliłeś :) Super, że spróbujesz w Tri i że w ogóle wróciłeś :) Trzymam kciuki w sobotę, a Ty trzymaj za mnie w niedzielę :)
mariusz67 (2016-07-22,15:23): Powodzenia i dużo zdrówka Roman-pozdrawiam serdecznie;
żiżi (2016-07-30,21:53): Fajnie,że wracasz do biegania:)..jak Ci poszło?







 Ostatnio zalogowani
BuDeX
07:41
jarecki112
07:41
VaderSWDN
07:39
Robak
07:30
bobparis
07:28
martinn1980
07:19

07:06
Admin
06:59
jaro109
06:26
42.195
06:02
witold.ludwa@op.pl
05:58
biegacz54
04:43
orfeusz1
01:01
camillo88kg
00:14
przemcio33
23:50
fit_ania
23:47
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |