Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [17]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Shodan
Pamiętnik internetowy
Moja droga do Maratonu

Eryk
Urodzony: 1972-11-27
Miejsce zamieszkania: Warszawa
56 / 84


2016-02-29

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Skąd przyszedłem? Dokąd idę? (czytano: 2476 razy)

 

Ostatnio naszła mnie potrzeba uzupełnienia wyników w zakładce „starty” na moim profilu. „Trochę się tego uzbierało” - pomyślałem przeglądając kompletną już listę. Zacząłem bawić się w filtrowanie dystansów, porównywanie liczby startów w poszczególnych sezonach, analizowanie wyników i wymyśliłem, że może warto byłoby przedstawić ten mój biegowy ‘performance’ w formie graficzno-wykresowej. Proste zestawienie kolejnych wyników na danym dystansie raczej nie byłoby miarodajnie, choćby np. ze względu na czynnik pogodowy - na jednym biegu temperatura mogła oscylować w okolicach 20 st., na kolejnym - topić asfalt. Wyciągnięty na tej podstawie wniosek o regresie formy byłby daleki do rzeczywistości. Bardziej adekwatne wydało mi się porównanie najlepszych wyników (uzyskanych na trasach spełniających kryteria do uznania rekordu) z każdego roku.

Zacząłem od 10 km. Na krótszych dystansach raczej nie startuję (co najwyżej jakaś treningowa piątka w Parkrunie albo raz w roku test Coopera). Pierwszy sezon biegowy (2010) zakończyłem wynikiem 47:22. Kolejny rok przyniósł progres o 4 min 28 s, w następnym poprawiłem wynik o 2 min 13 s, w 2013 r. zdjąłem kolejną minutę i 9 sekund i był to pierwszy rok, w którym zszedłem poniżej 40 min, a jednocześnie ostatni sezon ciągłego progresu. W 2014 zwolniłem tempo i na życiówkę musiałem poczekać do 2015 r.

Półmaraton jest jedynym dystansem, na którym co sezon poprawiam wynik. Zacząłem dość spokojnie - od 1:39:49 w 2011. W tamtym roku startowałem tylko dwa razy na tym dystansie i za każdym razem było dość gorąco (wiec trudno było nabiegać lepszy wynik), ale już w kolejnym zszedłem poniżej 90 min i w każdym następnym, nieprzerwanie, poprawiałem się o kilkadziesiąt sekund. Postęp powolny ale systematyczny. Szczególnie wartościowy dla mnie jest wynik z 2014 r. – wtedy tylko na dystansie półmaratonu udało mi się nabiegać życiówkę.

W maratonie debiutowałem również w 2011 r. To były moje wymarzone zawody. Przygotowywałem się na złamanie 3,5 godziny i plan wykonałem z kilkunastosekundową nadróbką. Po pierwszym starcie zakładałem, że po dwóch latach będę biegał poniżej 3 godzin. Wydawało mi się wtedy, że nie będę miał żadnych problemów z osiągnięciem tego celu. „Dwa lata to sporo czasu. Wystarczy poprawiać się o 15 min na sezon. Dam radę!” – myślałem wtedy. Myliłem się. W kolejnym roku wynik poprawiłem o 8 min, a w 2013, kiedy to zgodnie z planem miałem atakować 3h cieszyłem się z 3:13. Rok 2014 był dla mnie wyjątkowo trudny. Podobnie jak na dystansie 10 km, tak i w maratonie nie udało mi się poprawić wyniku, a czas, który nabiegałem był nawet słabszy od tego sprzed dwóch lat. Dla kontrastu kolejny sezon zakończyłem rezultatem 3:05:30 (a planowałem jedynie złamać 3:10).

Pod koniec 2013 r., przeczuwając trochę, że o kolejne rekordy będzie coraz trudniej, zastanawiałem się co zrobić z moim bieganiem: uciec w ultra, dołożyć rower i pływanie, czy dalej walczyć o magiczne 2:59:59 na królewskim dystansie. Biegłem, ale nie wiedziałem dokąd… Nic nie planowałem i cierpliwie czekałem. Dobry wynik w maratonie z 2015 r. spowodował, że po raz drugi zacząłem myśleć o łamaniu trójki. Jednak tym razem, za tymi myślami kryło się doświadczanie nie jednego biegu, ale pięciu sezonów i dziesięciu ukończonych maratonów. Do zdjęcia z wyniku zostało mi pięć i pół minuty. Tylko czy aż? Czuję, że „tylko”… obym się nie przeliczył.

Wg kalkulatora intensywności, żeby łamać 3h w maratonie w dobrym tonie jest biegać dyszkę poniżej 39 min, a połówkę w 86 min. Dyszkę musiałbym więc poprawić tylko o 11 s, a co do połówki – to wczoraj biegłem w Wiązownie. Pierwszy start na atestowanym asfalcie w tym roku. Nie wiedziałem jak wyjdzie… wyszło 86 minut i 18 sekund.

Blisko, coraz bliżej…


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2016-03-01,09:21): świst 10800 sekund coraz bliżej :)
Shodan (2016-03-01,11:21): Trzymaj kciuki :)
adamus (2016-03-01,12:23): Twój kalkulator pokazuje niemalże moje życiówki: tj. 38:53, 1:26:13 i 2:59:23... Generalnie da się więc to zrobić ale w dniu startu maratońskiego wszystkie "składniki" muszą być optymalne: wytrenowanie, dyspozycja dnia, nastawienie , pogoda, wiatr.. dosłownie wszystko i zrobisz to :)
Shodan (2016-03-01,18:57): Nastawienie już jest optymalne :) nad wytrenowaniem pracuję, a co do reszty to jestem dobrej myśli... :)
krzgor (2016-03-01,20:44): nie ma co patrzeć na kalkulatory tylko trzeba zrobić systematyczny trening, 3 godziny to nic nadzwyczajnego, kolega który ze mną trenował w 2006 roku poprawił się z 3:05 na 2:42 w Poznaniu a ja w tym samym biegu z 2:58 na 2:46, wtorek 10x1km, czwartek 15km a w niedziele 30km reszta rozbiegania z przebieżkami i podbiegami i już
lordedward (2016-03-01,21:09): Bardzo ładnie
Jarek42 (2016-03-02,08:31): krzgor - poniżej 3 godzin w maratonie to nic nadzwyczajnego? Dla niektórych tak. A dla niektórych - nieosiągalne marzenie. Ale jak ktoś kiedyś otarł się o granice 3 godzin to szansę na złamanie tej magicznej granicy ma. Ja kilka lat łamałem tę granicę i w końcu złamałem. Nie było łatwo.
krzgor (2016-03-02,20:41): chyba ponad 800 osób w zeszłym roku złamało 3h więc nie jest to nic szalenie trudnego, ale oczywiście dla wielu jest to nieosiągalne.
pkaczyn (2016-03-03,09:09): trzymam za Ciebie kciuki! Złamiesz 3h! Dajesz mi nadzieję, że jeśli teraz biegam po 48 min na 10k, 1:43 w półmaratonie i powyżej 4h w maratonie, to po 40. urodzinach będzie jeszcze można się poprawiać! (w tym roku stuknie mi 38 lat). Trzymaj się!
Shodan (2016-03-03,09:54): Piotrek, 38 lat to trochę starsza młodzież! Ja wierzę, ba jestem pewien, że wyniki będę poprawiał aż do M50 (co najmniej) :) czego i Tobie życzę!







 Ostatnio zalogowani
marczy
19:21
ab
19:20
elglummo
19:20
fit_ania
19:19
bogaw
19:03
Wojciech
18:54
Yatzaxx
18:46
Bartaz1922
18:45
teddymk
18:28
TomekSz
18:19
lechu93
18:07
entony52
18:02
ziutek58
18:01
INVEST
17:53
RogueCheddar
17:52
uro69
17:41
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |