2014-05-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Majowka z Kociewiem. (czytano: 1170 razy)
W koncu pobieglem w swoim rodzinnym miasteczku Gniewie.
O majowce z Kociewiem wyczytalem doslownie pare dni przed biegiem,szybka decyzja,jade,bieg na 8km bez atestu,oplat brak.
Musze dodac ze trudny bieg,nawierzchnia asfaltowa,sporo podbiegow,a do tego deszcz i zacinajacy wiatr,ale co sie nie robi zeby pobiec w miejscowosci gdzie przyszedlem na`swiat.
Organizacja biegu dobra,uczestnikow co prawda malo bo 74 ale to pobliskie Swiecie na pewno zabralo sporo biegaczy na tamtejszy bieg rycerski,po biegu organizatorzy zaprosili nas na zamek,na cieply smaczny posilek,byla kielbasa,bigos,kaszanka,barszcz,mozna bylo wybierac.Ostatnio bralem udzial w duzych imprezach,przyszedl czas na mniejsze imprezy lokalne,ktore maja swoj wlasny urok i koloryt,teraz czas na Luzino,a Gniew trzeba na stale wlaczyc do swojego kalendarza.
Dolaczam fotke zamku krzyzackiego,ktory dumnie stoi od wiekow na strazy Gniewu.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |