2014-04-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zmiana butów ciąg dalszy... (czytano: 356 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.paperback.com.pl
Po maratonie w Dębnie zmiana butów stała się koniecznością. Zakupiłem w zeszłym tygodniu buty Mizuno Wave Nexus 7.
Jestem po pierwszych treningach :)
Początkowe "zapoznawcze" kilometry nie były zbyt obiecujące. Twardo, wydawało mi się, że to nie do końca to czego szukałem. Po chwili zdałem sobie jednak sprawę, że moje nogi jeszcze nie doszły do siebie po maratonie, a buty też trzeba rozbiegać ;) I rzeczywiście po kilku kilometrach Mizuno zaczęły pracować inaczej.
Ocenę zacznijmy od podeszwy - dosyć ciekawy profil, gruba warstwa gumy i żelu - o dziwo nie jest jednak tak miękko, jak mogłoby się wydawać. Dziwny profil podeszwy przy pięcie może powodować problemy dla tych, którzy biegają w terenie, spokojnie zmieści się tam szyszka, albo większy kamień :) Choć pewnie nic takiego nie musi się wydarzyć.
Przód buta. Mam wysokie podbicie, ale but zakłada się idealnie. Dużo miejsca dla przedniej części stopy, miałem nawet obawy, że but nie będzie dobrze przylegał. Pierwszy trening mnie uspokoił - but "dopasowuje" się bardzo szybko i nie ma ryzyka uczucia zbytniego luzu w bucie. Profil przodu nie powoduje także uczucia, że palce są za wysoko uniesione.
Środkowa część buta nie uwiera w śródstopie. Pięta także trzymana jest w dobry sposób.
Wizualnie: but bardzo ładny, dający "oddychać" stopie, dużo siateczki z przodu po bokach i z tyłu, co nie każdy akurat lubi.
Treningi szybkościowe wypadły na bieżni obiecująco. Wydaje się, że to "szybki but". Stopa mniej pronuje niż zwykle i wydaje mi się, że na technikę biegu będzie miało to znaczący wpływ.
Minusy: w sumie chyba ich na razie nie ma. Co dziwne bolały mnie po biegu piszczele, może w związku ze zmianą butów? Sznurówki rozwiązują się cały czas, ale to kwestia "nowości" nie wada ;) Może komuś pomogłem, jeśli zastanawiał się nad wyborem tych butów. Są ok :) Stosunek ceny do jakości bardzo dobry (kupione na wyprzedaży ok 300 zł).
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |