Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [4]  PRZYJAC. [34]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
alchemik
Pamiętnik internetowy
Kto biega nie błądzi

Jacek Hreczański
Urodzony: 1968-07-04
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
28 / 39


2013-09-12

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Stracony rok (czytano: 595 razy)



Choć tak w sumie nie do końca. Coraz bardziej zaczyna mi doskwierać moje nie bieganie. I tak sobie czasami siedzę i myślę co mi daje to całe bieganie każdy z nas ma inną motywację, ale w tym momencie zastanawiam się za czym najbardziej tęsknie. Brakuje mi systematyczności , jasno nakreślonego celu, kolejnego wyzwania i żeby się po prostu zmęczyć.Ten rok źle się zaczął choć zrobiłem to na własne życzenie,leczenie kolana trwało do maja i miałem nadzieje że się uda coś pobiegać. Wiedziałem że nie będzie żadnych sukcesów ale było światełko w tunelu.Coś się zaczynało dziać, pierwsze wybiegania licznik się kręcił i Wrocław był coraz bliżej.Plan był jasny nie gorzej niż rok temu w okolicach 3.40.I prawie się udało choć prawie robi różnice. Lekka wywrotka na rowerze obicie żeber parę zadrapań i skaleczeń i ten rok przeszedł do historii.Żebra jeszcze bolą ale mam nadzieje że to już końcówka.W planach mam bardzo długie przygotowanie do Dębna 2014 tak ok siedmiu miesięcy .Czyli jak bym zaczynał od początku , pierwsze kilometry zadyszka i pot ( jak ja już za tym tęsknie)Jak już zacznę biegać to wszystkich o tym poinformuję. Do zobaczenia na ścieżkach biegowych.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2013-09-12,20:56): ...żeby się po prostu zmęczyć :) pięknie to ująłeś ;) szybkiego powrotu do zdrowia
jacdzi (2013-09-12,22:16): Szybkiego powrotu na biegowe sciezki!
mariusz67 (2013-09-12,23:30): -nie przejmuj się będzie ok-dużo zdrówka Tobie życzę:)
Truskawa (2013-09-13,07:52): Jacek, trzymam kciuki, bo to trochę moja historia. Do zobaczenia w Dębnie. Wyjedziemy z życiówkami? :)
paulo (2013-09-13,08:43): wracaj na ścieżki biegowe jak najszybciej!!!
Marysieńka (2013-09-13,10:13): Doskonale wiem co czujesz, dlatego życzę powrotu do biegania...:)
andbo (2013-09-13,10:14): jak ja Cię rozumiem; po ponad 3 tygodniach walki z bólem (pachwiny / biodra - cholera wie bo raz tu raz tam napiera) wyszedłem na krótkie rozbieganie - kłapałem jak stara chabeta! Ale "kwardym trza być, a nie mientkim" jak mawia klasyk!! jeszcze tylko 35 MW i spokojne przygotowania do Dębna 2014 - powodzenia i do zobaczenia!!







 Ostatnio zalogowani
olos88
23:56
fit_ania
23:51
velica
23:21
kubawsw
23:02
VaderSWDN
22:56
lordedward
22:48
jacek50
21:50
kos 88
21:35
Citos
21:32
Raffaello conti
21:22
Hubert87
21:00
wojtasbiegacz
20:58
uro69
20:29
chris_cros
20:23
Wojciech
20:14
bogaw
19:59
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |