2011-08-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Barga - włoskie bieganie (czytano: 623 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.paperback.com.pl
Cóż po pizzy, makaronach we wszelkich odmianach i przy temperaturze grubo przekraczaj±cej 35 stopni trudno się zebrać :) Jestem jednak pełen podziwu dla Włochów. Wszędzie widzę rowerzystów, zaprawionych w bojach, w kolorowych koszulkach na sprzęcie który zapewne kosztuje maj±tek i jest sol± w oku niejednego polskiego rowerzysty. Jestem w rejonie Włoch dosyć górzystym. Toskania nad Lucc±, Alpy Apuańskie. Górzyste tereny, duże przewyższenia, kręte drogi... a na nich rowerzy¶ci, młodzi, w kwiecie wieku... kobiety, mężczyĽni. Zawodowcy i amatorzy... wygl±da to naprawdę pięknie i budzi zazdro¶ć. Nic dziwnego, że Włosi s± niesamowitymi kolarzami, szosowcami... z Giro d"italia... Bieganie w¶ród oliwnych gajów i winnic też jest ciekawe... choć brakuje czasem wody i człowiek żałuje, że nie czuje powiewu wiatru na policzkach, gdy mknie w dół :) Za to wieczorem można uzupełnić płyny toskańskim winem ;)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |