2009-08-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| XVIII Bieg im. Marszała Piłsudskiego - Kobylin 2009 (czytano: 761 razy)
Wystartowałem w pierwszych zawodach w swoim życiu. Był to XVIII Bieg im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kobylinie na dystansie 15 km. Przybiegłem ostatni. Nawet nie wiem jaki miałem czas. Nie to jest jednak dla mnie ważne. Jestem szczę¶liwy z samego ukończenia biegu. Jestem zadowolony z perfekcyjnej moim zadaniem organizacji biegu. Trasa dobrze oznakowana, trochę asfaltem, trochę lasem. Ten las był dla mnie zbawienny. Upał, czyste niebo dawały o sobie znać. Las trochę ochłodził. Bardzo szybko zostałem sam. Za mn± w żółwim tempie, gdzie¶ w granicach 7-8 km/h posuwały się radiowozy straży miejskiej, policji i karetka pogotowia. Miałem więc jakie¶ towarzystwo. W czasie biegu więcej wody wylałem na siebie niż wypiłem. Na jakie¶ 1800 m. przed met± podprowadził mnie do niej jeden z uczestników biegu, który już dawno skończył bieg, za co mu bardzo dziękuję. Dziękuję też wspaniałej kobylińskiej publiczno¶ci. Na mecie dostałem tyle braw, że czułem się jakbym wygrał.
Dostałem koszulkę, znaczek okoliczno¶ciowy, kubek, ¶wiecę zapachow±, butelkę mineralnej, kupon na jedzenie i picie po biegu, numer startowy 46 i trzy agrafki.
Dziękuję.
PS.
Ten bieg ma jeszcze jedn± atrakcję – wspólne prysznice dla panów i pań. Nie skorzystałem.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |