2010-12-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mroźne truchty ! (czytano: 220 razy)
Po miesiącu przerwy, rozpocząłem przygotowania do nowego sezonu. Buuuaaaha ha ! Po ludzku, zacząłem po miesiącu nygusowania - truchtać. Myślałem, że energia będzie mnie rozpierać, a mi się nie chciało po kilku minutach - JAK ZAWSZE ! W ubiegły wtorek, czwartek i dzisiaj, przebiegłem po śniegu, w temperaturze dobrej dla białych niedżwiedzi po około 6 km w czasie około 40 minut (muszę zmienić baterie w pulsometrze, bo padły). Ładnie, bo biało, to i czysto. Miło, bo nawet wieczorem w tygodniu, droga we śniegu oświetlana przez Księżyc. Cel znalazłem narazie jeden - biegać dla zdrowia i z przyjemnością.
A starty ? Ja już wszystko co kilka lat temu sobie zaplanowałem - osiągnąłem. Przebiegłem 10 km poniżej jednej godziny, półmaraton poniżej dwóch i maraton poniżej pięciu. Chciałbym wystartować w dużym maratonie, np. w Berlinie, ale na razie się nie zdecydowałem. Przygotowywać się będę pod kątem startu w Jubileuszowym X Cracovia Maratonie w kwietniu. Oby tylko było zdrowie w Nowym 2011 roku i starczało na ... nowe buty ! Czego Wam i sobie ŻYCZĘ !!!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |