2010-07-23
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| wybrańcy B. umieraj± młodo (czytano: 356 razy)
Kim był T., którego urodziny dzi¶ by¶my obchodzili? Rok temu obchodzili¶my.
T. imieniny urz±dzał w domu, a na urodziny lubił zapraszać do lokalu. Był hojny, więc zawsze szaleli¶my.
A więc kim był T.? Przyszedł na ¶wiat w małej wsi, któr± zawsze żartobliwie nazywał “miasteczkiem” - jako drugi syn . Do szkoły – oczywi¶cie pod górkę. Pierwszy brat przeznaczony na gospodarkę, a młodszy – na księdza? Nieeee... Miał marzenia. Marzył, aby budować mosty – nowoczesne, imponuj±ce. Jego mama długo nie wiedziała, co studiuje... Ale ojciec był ¶wiatowy, wła¶nie wrócił z Hameryki.
Potem T. trafił do T. Z jedn± mał±, tekturow± walizeczk±. Takie czasy. I budował.
Jego główn± i najważniejsz± zalet± było poczucie humoru, a co za tym idzie – optymizm. Przeogromny. I wiara, że wszystko jest możliwe.
Potrafił ¶wietnie gadać z bezdomnym spod budki z piwem i prezesem wielkiej firmy. Z każdym. Pracował, pracował, pracował, bo kochał to. Jeszcze po 70-tce zdobywał nagrody za swoje prace, które odbierał np. na Zamku Królewskim. Mawiał: “oczywi¶cie wszyscy umr±, BYĆ MOŻE nawet i ja” z dużym naciskiem na “być może"”.
Nigdy nie powiedział mi, ze nie dam rady. Podczytywał moje studenckie lektury, “bo lubił wiedzieć”. A ostatnio dopingował w bieganiu, nigdy nie powiedział - "po co się tak męczycie?".
Uwielbiał wnuka i mawiał, że musi pracować tak długo, aby mu firmę przekazać. Nie chorował. Zawsze w pełnej dyspozycji.
I oszukał nas. T± swoj± wiar±, optymizmem. Otumanił. I odszedł.
Kiedy¶ zaproponował, aby na grobie jego przyjaciela, a mojego ojca chrzestnego, który umarł młodo napisać - “wybrańcy Boga umieraj± młodo”. Tak. Chyba kto¶ go tam wyraĽnie potrzebował.A teraz zawołał tam swojego psa - do "krainy wiecznych łowów".
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Renia (2010-07-24,11:10): Tacy nigdy nie umieraj±. Żyj± w pamięci i sercach najbliższych... wiosna (2010-07-24,12:53): Miała¶ dużo szczę¶cia, że Go miała¶. kluseczka (2010-07-24,14:23): oni nie umarli, przeszli jedynie do innego wymiaru, ot wybrańcy po prostu i tyle
|