Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [57]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kkasia
Pamiętnik internetowy
ten, kto nie próbuje zdobyć Mount Everestu, nie może poszczycić się nawet klęską

Katarzyna
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Toruń
59 / 89


2010-05-16

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
po - 1:49:31 (czytano: 253 razy)



III Bieg Piastowski – połówka z Kruszwicy do Inowrocławia. Całe szczęście, że nie padało, bo bym nie pobiegła. Temperatura akuratna, trasa malownicza między polami – poza odcinkiem miejskim w Inowrocławiu.
To był bieg na żywioł. Bez założeń. Tylko dwa razy sprawdziłam czas – na 10KM i na 15KM. No dobra – trzy razy, bo jeszcze na ostatnim kilometrze.
Zaczęłam jak na mnie dość szybko. Czas zleciał niepostrzeżenie do pierwszej dziesiątki – 49:30. Jakoś tak nogi same mnie niosły. Nie biegłam za nikim ani z nikim. Żadnych zajęcy! Pomyślałam – pobiegnę piętnastkę możliwie szybko, a potem niech się dzieje wola nieba! No, przecież tak nie można, Kasiu. To wbrew zasadom biegowym. Ale, co tam! Do przodu!
Na 15 KM czas 1:16:11. Myślę – nieźle. Teraz już z górki, jakoś się doczołgam. Ale zaraz za wodopojem na 15 KM zaczął się podbieg pod wiadukt. I właśnie w tym momencie doszedł mnie mój “zając” z Łubianki. I mówi - “nie za szybko?”. No, może... Wyprzedził mnie i patrzyłam, jak się oddala ode mnie z prędkością światła. Wtedy już wiedziałam, że lekko nie będzie..
Jeszcze gdzieś pod koniec szesnastego kilometra czułam moc, ale potem już tylko powooolnee spaaadanie....Czułam, że zwalniam, jak pociąg co wjeżdża na peron... Ostatni rzut oka na zegarek i widzę, że życiówka będzie, ale... zaraz... jest szansa zejść poniżej 1:50! Niemożliwe! A jednak.
1:49:31!
I najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie ma na kogo “zwalić” tego sukcesu. Ani na zająca (Łubianka), ani na za krótką trasę (Skrwilno), ani na inne okoliczności przyrody.
No... sama to zrobiłam. I jeszcze dostałam nagrodę.
Życie nadal jest piękne (chwilowo?)
JOY


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Renia (2010-05-16,20:57): Gratuluję! (Ty dobra jesteś...:)
ZBYSZEK1970 (2010-05-16,21:05): Jesteś WIELKA!!! :-)
wiosna (2010-05-17,07:57): Oby passa trwała. Gratulacje. Dla mnie to jakieś pershingowe czasy osiągasz. Szacun.
Kkasia (2010-05-17,08:45): dzięki...
Mijagi (2010-05-17,12:27): No pięknie, pięknie. Fruniesz, nie biegniesz dziewczyno!!!
kluseczka (2010-05-20,09:54): no kurczę, Kasia, dla mnie rewelacja, gratuluję, śmignęłaś aż miło:)))







 Ostatnio zalogowani
mieszek12a
21:29
runner
21:08
Citos
21:02
marian
20:57
kostekmar
20:55
jaro13G
20:50
JW3463
20:39
Brytan65
20:36
faf600
20:32
placekjacek
20:25
zielonystan
20:21
Wojciech
20:11
bogaw
19:54
Gocliczek1989
19:38
Raffaello conti
19:08
WaldekB-tok
19:06
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |