Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [29]  PRZYJAC. [184]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
skawka
Pamiętnik internetowy
SPORT - RADOŚĆ ŻYCIA

Anna Skalska
Urodzony: 1980-02-10
Miejsce zamieszkania: Bytom
69 / 98


2010-02-05

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
nowy sezon czas zacząć (czytano: 445 razy)

 

Rok 2010 zamknął kolejny rozdział mojego biegania, w którym nie zabrakło radości, uśmiechu, ciągłej rywalizacji z innymi, chwil zwątpienia, porażek a nawet zwycięstw. To właśnie lubię w sporcie....wszystkiego po trochu. Nowy rok to rok nowych decyzji, planów, marzeń do zrealizowania oraz ciężka praca, by osiągnąć to, w co naprawdę wierzymy, pragniemy.
Styczeń poszerzył moje horyzonty...postanowiłam zająć się fitnessem...i tak też się stało, rozpoczęłam pracę w klubie, i nie żałuję. Podobnie jak praca w szkole daje mi ona wiele radości, satysfakcji. Ponad to, dzięki niej mogę popracować nad swoją sprawnością, której mi brakowało w treningach. Po prostu same plusy ;-)))

Nowy sezon biegowy to nowe cele, metody treningowe. Postanowiłam bardziej skupić się na szybkości, bo bardzo mi jej brakuje. Były momenty kiedy w głębi duszy czułam, że mogę biec szybciej, ale nogi mówiły zupełnie co innego, dlatego w tym roku mój plan treningowy będzie inny niż zwykle. Najwyższy czas zrealizować marzenia, ale najpierw muszę poradzić sobie z organizmem. Póki zażywałam "tran" żadne zarazki nie miały wstępu...sama byłam w szoku, że w okresie wrzesień-grudzień nie miałam nawet kataru. Postanowiłam więc zrobić miesięczną przerwę, by organizm nie przyzwyczaił się do sztucznej odporności, a sam zaczął wytwarzać przeciwciała...niestety bakterie wykorzystały okazję i bęc!!!...pojawiła się gorączka, bóle mięśni, ogólne osłabienie, w rezultacie --->>> początki grypy. No cóż trzeba było wyleczyć...po 5dniach zdrowie powróciło, ale nie na długo po 3 tygodniach powtórka z rozrywki. Tym razem gardło, kaszel "gruźlika" (czasem aż wyrywa płuca)... najgorsze jest to, że mam problemy z głosem. Zachrypnięty głos uniemożliwia mi pracę zarówno w szkole jak i w klubie.
Całe szczęście w szkole jest możliwość oszczędzania głosu, ale w klubie jest ciężko, tam trzeba godzinę gadać (w moim przypadku 2). Jakoś sobie radzę...byle do wiosny.
Jak na razie mam kolejną przerwę w treningach i mam nadzieję, że ostatnią.

Bieg Spełnionych Marzeń w Mysłowicach ---->>>

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


mamusiajakubaijasia (2010-02-05,17:38): Naprawdę jechałaś na zwykłym tranie? I takie spektakularne efekty? To ja też zacznę, bo osłabienie lubi mnie brać znienacka. A ja tego nie lubię:)







 Ostatnio zalogowani
marek.d
08:27
Bartaz1922
08:07
42.195
06:41
Zulus
06:00
biegacz54
04:59
Arti
03:01
Struś Emu
01:40
fit_ania
01:12
zby
00:04
Artur z Błonia
22:24
kos 88
21:14
uro69
21:11
Raffaello conti
20:45
Wojciech
20:16
gieel
19:10
entony52
19:03
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |