2007-05-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Czy ja jestem biegaczem? (czytano: 171 razy)
Tak się zacz±łem ostatnio zastanawiać, czy mogę o sobie mówić begacz? No bo teoretycznie warunki spełniam - jestem stanie biec przez godzinę, a nawet dużo dłużej, ukończyłem kilka maratonów, trenuję conajmniej trzy razy w tygodniu. No ale co ma powiedziec ten, który trenuje sze¶ć, siedem dni w tygodniu, czasami nawet po dwa razy dziennie, mijaj±cy mnie na zawodach z prędko¶ci± ¶wiatła?
Nie, nie mam żadnych kompleksów, nic z tych rzeczy. Po prostu mam wielki szacunek dla osób, które po¶więcaj± na bieganie dużo więcej czasu, energii, a też s± tylko "biegaczami". Gdzie mi się z nimi równać...
Jutro Wesoła Stówa, super impreza drużynowa. Chyba nie pobiegnę, mimo, że trochę energii zużyłem na zorganizowanie drużyny. Ale może to i dobrze, bo czuję, że z nog± znowu nie jest w porzadku i szybkie bieganie mogłoby doprowadzić do jakiego¶ nieszczę¶cia.
A może by tak bardzo spokojnie zrobić sobie podczas tej imprezy baaaaaaaaaardzo długie wybieganie? Kusz±ce, tylko co na to moja kostka?
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |