2009-06-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| "Nigdy nie mów nigdy" (czytano: 321 razy)
W czasie wyczerpania organizmu, a raczej zmęczenia psychicznego mówimy sobie "nigdy więcej", ja też tak sobie niejednokrotnie powiedziałam. Większo¶ć moich maratonów takimi wła¶nie słowami się kończy. Życie jednak pokazuje inaczej...mijaj± tygodnie, a ja szukam gdzie by tu pobiec jaki¶ maratonik.
Rok temu postanowiłam pobiec dwie połówki w jeden weekend. Po tych startach powiedziałam sobie jeden półmaraton w weekend mi starczy...min±ł rok i co się stało?...ponownie zaliczyłam dwa duże biegi pod rz±d ;) - Kietrz-Rohov oraz Rudawę. "Nigdy nie mów nigdy".
Ciekawe ile razy powtórzę te dwa proste słowa "nigdy więcej", pewnie niejednokrotnie :) taka jest moja natura. Prawd± jest to, że człowiek uczy się na błędach,ja również, ale czasem daje się ponie¶ć i robię takie dziwne rzeczy.
Dzisiaj odczuwam skutki intensywnego weekendu, mimo, iż Rudawę potraktowałam na luzie. Niestety na moje nieszczę¶cie odczuwam ból mię¶nia czworogłowego i mam nadzieję, że jest to niewielki uraz i minie za jaki¶ czas. Gdzie¶ popełniłam bł±d...być może za słaba rozgrzewka, bo takowa była. Kiepska rozgrzewka + mocny bieg = kontuzja.
Żywię nadzieję, że minie szybko, bo znowu mam dziwne plany, ale pochwalę się póĽniej :)...co poniektórzy już wiedz± co zamierzam ;-)))).
Jak na razie zrobiłam sobie wolne od treningu, by nabrać trochę siły i energii, bo potrzebuję jej jak najwięcej. Dzi¶ odpoczynek i relaks.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora golon (2009-06-15,19:36): gratulacje pudła w MP Nauczycieli , miło i fajnie było się wreszcie zobaczyć i poznać i zrobić fotek parę razem :) u mnie również dzi¶ odpoczynek i relaks :D Grażyna W. (2009-06-16,01:14): Zgadzam sie z Tob± Aniu, nigdy nie mów nigdy :)
|