2009-05-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| powót formy (czytano: 294 razy)
Parę dni minęło od mojego startu w Inowrocławiu, ale jakoś tak wyszło, że nie miałam czasu cokolwiek napisać. Półmaraton mogę zaliczyć do udanych...w końcu zbliżyłam się do mojej życiówki. Zrobiłam 1:34'37" i jest to czas minimalnie większy od mojego rekordu, który wynosi 1:34'31"...zabrakło 7 sekund...gdybym tylko wiedziała...spojrzała na zegarek...wykrzesałabym jeszcze trochę energii...a miałam jej jeszcze sporo. Bardzo się cieszę z tego, że moja forma wróciła...teraz tylko poprawiać wyniki :) Brzmi optymistycznie.
Po sztafecie czuję w sobie siłę i energię...bardzo dobrze na mnie wpłynęła...mam wrażenie, iż forma wreszcie obudziła się z zimowego snu...teraz pojawił się czas na progres, byle tylko nie popełnić błędu.
Wkrótce będę miała mnóstwo czasu dla siebie...wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego...pozostały 4 tygodnie...a później WAKACJE :) czuję się jak uczennica wymawiając to słowo :) Pamiętam te czasy kiedy to z niecierpliwością czekało się na ten dzień...rozdanie świadectw i 2 miesiące leżenia brzuchem do góry.
Ten okres będzie dla mnie przygotowaniem do jesiennego maratonu. Mnóstwo czasu na to, by wyszlifować formę i...na jesień przebiec królewski dystans w 3:15, albo i lepiej :)
Nie pozostaje mi nic innego jak, przyjemnie spędzić czas na treningach. Po prostu uwielbiam biegać...kiedyś to było nie do pomyślenia,...ale człowiek się zmienia, dojrzewa...inaczej patrzy na życie...ja patrzę z uśmiechem i radością.
Na mecie półmaratonu...Kruszwica-Inowrocław --->>>
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora golon (2009-05-22,20:11): super fotka, gratulacje wyniku :) widać że forma u Ciebie jest a u mnie spadła i zabieram się na trening - będę trenował pod połówkę w Pile :) Grażyna W. (2009-05-22,21:19): Aniu, taki powrót formy zawsze cieszy :) pobiegłaś świetnie, gratuluję i życzę dalszego owocnego biegania. skawka (2009-05-23,07:42): Dziękuję Grażynko :) Mam nadzieję, że wyniki będą coraz lepsze :) Marowar (2009-05-24,22:42): To ja Cię dopisuje do moich korespondencyjnych rywali - ale wyzwanie w połówce rzucę zapewne dopiero w połowie sierpnia - na dziś to jedynie 1:36:14...czyli jakieś pół kilo w plecy, pozdrawiam :) skawka (2009-05-25,06:20): Przyjmuje wyzwanie ;-))) Do zobaczenia na trasie :)
|