2009-05-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| CAŁA POLSKA BIEGA (czytano: 264 razy)
Sztafeta Polska Biega była dla mnie czymś wspaniałym. Poznałam nowych ludzi, zobaczyłam coś, czego się nie spodziewałam. Na pewno utkwi mi w pamięci na bardzo długi czas.
Pierwszy dzień sztafety wiązał się z tym, że trzeba było bardzo wcześnie wstać - godzina 3.00 rano obudził mnie dźwięk kawałka "Apologize". Było mi ciężko wstać w środku nocy, ale trzeba było. Bardzo chciałam wziąć udział w takim przedsięwzięciu i udało się, chociaż było gorąco...o mały włos, bym nie pojechała, ze względu na prace. Cieszę się niezmiernie, że wszystko poszło tak jak powinno, a tak niewiele brakowało.
Do miejscowości Piątek przyjechałam z Sabiną, Mateuszem i Mirkiem ;) Dziękuję Mirku,że mogłam z Wami pojechać :)))))
Dotarliśmy na czas. Start sztafety trochę się opóźnił, ale nikomu to nie przeszkadzało. Wszyscy uczestnicy ruszyli w cztery strony świata z uśmiechem na twarzy. Moja sztafeta ruszyła w stronę Suwałk ok. 548km od wtorku do niedzieli.
Pierwszy etap był krótki ok 73km do miejscowości Płock. Kolejny etap prowadził nas do Przasnysza (122km) to miasto zapamiętam. Przyjęto nas z wielką fetą. Dzieci i młodzież specjalnie na nasze przybycie przygotowały występy. Bardzo dużo opowiadania ;)
Następny etap niewiele się różnił dystansem od poprzedniego - tym razem mieliśmy do przebiegnięcia ok 116km, dalej Mikołajki (76km), Olecko (104km) i ostatni etap Suwałki (37km).
Podczas tej sztafety niesamowite było to, że miejscowi ludzie aktywnie brali udział w sztafecie, najwięcej zaangażowani byli mieszkańcy małych miejscowości i wsi. Biegli z nami do swoich miejscowości, czasem nawet towarzyszyli nam przez długie odcinki. Na jednej z pokonywanych przeze mnie tras były rozstawione co 500m dzieci, które zmieniając się towarzyszyły mi od startu do mety i to...było naprawdę piękne. Nie zapomnę również te tłumy sympatyków, aktywnie biorących udział w akcji.
Taki bieg podnosił na duchu, a w chwilach zmęczenia zapominało się o wszystkim. Tłum nosił...pchał nas do przodu, wtedy nieważne było, że nas coś boli. I to jest niesamowite.
Dodatkowo udział w sztafecie umożliwił mi zwiedzenie nieznanych przeze mnie terenów Polski. Uświadomiłam sobie, że Polska jest naprawdę piękna. Mnóstwo zieleni i pięknych wiosennych kolorów, obudziła we mnie refleksję....
Niestety wszystko co piękne, kiedyś musi się skończyć...szkoda...mam nadzieję, iż w przyszłym roku ponownie ruszy akcja "Cała Polska Biega"
Ogromnie się cieszę, że nasze poty, zmęczenie oraz ogromna radość z biegania w jakiś sposób sprawi, że ludzie pokochają bieganie. Mam taką nadzieję.
Wierzę, że osiągnęliśmy nasz cel: CAŁA POLSKA BIEGA!!!!... a my z nimi.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora adamus (2009-05-13,22:37): cała przyjemnośc po mojej stronie:))
p.s. Polska Biega!!!! skawka (2009-05-14,10:58): Sztafeta się skończyła ;(
a co do tego, że Polska Biega jak najbardziej się zgadzam
|