2008-11-29
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| (czytano: 146 razy)
Dokladnie 8 miesiecy temu przebieglem 10 km ponizej 50 minut. Nie wiem jak to sie stalo ale praktycznie nic nie zmienilem w swoim treningu a uzyskiwane czasy coraz lepsze.Przez kilka lat nic,caly czas staly poziom 5.10-5.00 na kilometr a teraz od ukonczenia maratonu w Poznaniu 4.36-4.27,zadnych "tablet", odzywek,"wspomagaczy".Jest super ide sobie na trening przychodze zziajany a na nastepny dzien mam chec pobiegac i gdyby nie ustalony plan treningowy to biegalbym codziennie. Hamulce musza byc.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |