| Pamiętnik internetowy Miodziowe lata dopiero przed nami
Mariusz Urodzony: 1975-05-23 Miejsce zamieszkania: nieopodal stolicy
Liczba wpisów - 15
|
2008-02-03 | Mój pierwszy SKŚ (czytano: 1608 razy)
Wczoraj pobiegłem pierwszy raz SKŚ-a.
B&B, AnKa, And, JanG, Szara reprezentowali nasze klubowe barwy.
Po raz pierwszy dokładnie oglądnąłem sobie Las Kabacki, bo zazwyczaj biegnąc patrzę tylko na wprost i momentami miałem wątpliwość czy dobrze biegnę (a biegłem tam już chyba kilkadziesiąt razy).
No i na luzie było, z dowcipem na ustach.
O wynikach nikt z nas nie myślał, wszyscy chcieli się jedy...
| 2008-02-03 | ZIMNAR-owa niedziela (czytano: 1584 razy)
Z ZIMNAR-em to w tym roku mam pecha.
Strasznie nabrałem ochoty na start w tegorocznej edycji ZIMNAR-a, bo słyszałem wiele dobrego o zeszłorocznym.
Poza tym miejsce jest mi znane i bardzo przeze mnie lubiane.
No i na koniec Harcerz (WKB "Meta" Lubliniec) to wspaniały organizator i na prawdę potrafi zachęcić amatora do udziału w jakimkolwiek bieganiu.
Pierwszy start mi nie wyszedł bo pojechałe...
| 2008-01-30 | Zmęczyłem nogi na nartach (czytano: 1697 razy)
W ubiegłym tygodniu wróciłem z tygodniowego obozu kondycyjno- szkoleniowego w Bolesławowie (Kotlina Kłodzka).
Co prawda śniegu jak na lekarstwo, ale nogi w dupę dostały solidnie (czy nogi mają dupę? hm...)w każdym razie w kość dostały porządnie.
Codziennie 6 godzin na stoku (obiekt narciarski Czarna Góra),
1 godzina basenu + odnowa biologiczna(Stronie Śląskie), 1 h zajęć teoretycznych (Bolesła...
| 2008-01-07 | Pierwsze Kabaty w tym roku (czytano: 1643 razy)
W sobotnie przedpołudnie oficjalnie rozpocząłem swój tegoroczny sezon biegowy.
Start w biegu noworocznym po kabackich ścieżkach okazał się całkiem udany, jak na pierwszy oficjalny mój start po świętach i nowym roku.
Biegło i się o tyle przyjemniej, że aura dla mnie wyśmienita, uwielbiam biegać w śniegu, no może trochę zbyt ostro mroziło .
Atrakcyjność tego biegu tym większa, że biegłem w asy...
| 2008-01-04 | Pierwszy łoś w nowym roku (czytano: 1720 razy)
Pierwsze tegoroczne łosiowanie odbyło się we wczorajszy czwartkowy wieczór w całkiem sporym składzie.
Pomimo ostrej, mroźnej aury była nas 9-osobowa łosiowa gromadka.
Pierwsze moje rozbieganie w tym roku.
Pierwsze moje rozbieganie na Łosiowych błotach po śniegu i w 10 stopniowym mrozie.
Sceneria? Po prostu miodzio.
Alewiem że najpiekniejsze tej zimy dopiero przede mną.
Nie mogę się docz...
| 2007-12-30 | Ostatni łoś w tym roku (czytano: 1680 razy)
I kolejny rok minął, choć był to mój pierwszy łosiowy rok.
Zacząłem biegać na Łosiowych Błotach wczesną wiosną.
Zawsze fascynowały mnie fotografie i relacje z zimowego łosiowiska, kiedy biegnie się po nieprzetartych jeszcze, śnieżno-puszystych ścieżkach Kampinosu, kiedy śnieg przyjemnie skrzypi pod "kopytami", kiedy czołówka nie jest potrzebna bo śnieg odbija światło księżyca.
Niestety w tym ...
| 2007-12-23 | Wigilijne Łosiowe Błota (czytano: 1616 razy)
Ponownie przeżyłem wspaniały niedzielny poranek.
Na łosiowych byłem chwilkę przed 7.00.
Zrobiliśmy jedną pętelkę w 7 osobowym składzie plus cztery psy.
Na drugą przybyło jeszcze 5 osób i jeden pies.
Wigilijnie było w przerwie, opłatek, czerwony barszcz, życzenia.
Chce się żyć w łosiowym stadzie.
Takiego nadchodzącego roku jak dzisiejszego poranka życzę wszystkim biegaczom.
I sobie też. ...
| 2007-12-22 | Wigilijne SBBP (czytano: 1484 razy)
Dziś na trzy minuty przed 8.00 zameldowałem sie przed szlabanem w Bielańskim.
Było dziś sporo owieczek na bielańsko-młocińskim pastwisku.
Był też znany wszystkim osiołek pilnujący szopki przy uniwerku.
Standardowa fotka była, nawet dwie.
Były i życzenia świąteczne.
Był i opłatek, były wykonane własnoręczne przez Darka i przepięknie pachnące pierniczki świąteczne. Ten którego otrzymałem już wi...
| 2007-12-20 | W planach piękny poranek na ścieżkach biegowych (czytano: 1600 razy)
Ciężka orka w firmie nie pozwala mi na chwilę założyć obuwia biegowego.
Zaraz zjedzie się rodzina na święta.
Kolejki, korki, zakupy, porządki, itp. ... to jakieś szaleństwo.
Ale powiedziałem, że w sobotę o 8.00 będę odrabiał biegowe zaległości z całego tygodnia na SBBP, natomiast w niedzielę o 7.00 na Łosiowych Błotach.
Da wstrjeczi....
| 2007-12-16 | Pauzuję od tygodnia (czytano: 1998 razy)
Walczę z wirusami.
Troszkę ich dużo, więc zajmuje mi to już tydzień. Myślę, że we wtorek pójdę się poruszać.
Ale smutno mi z powodu braku ruchu, a nie z powodu walki z drobnoustrojami.
Da wstrjeczi na ścieżce biegowej....
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|