Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [6]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
rafa
Pamiętnik internetowy
druga strona mocy

Rafał Galiński
Urodzony: 1973-01-
Miejsce zamieszkania: Zawiercie/Parkoszowice

Liczba wpisów - 25
2018-12-08
Tylko długie dystanse (czytano: 661 razy)

Tylko maraton i ultra.
Zadziwiający rok, nie wystartowałem na krótszym dystansie w kończącym się roku. Kilka dobrych startów, wiele świetnych, samotnych treningów. Biegi mają inny wymiar w tej chwili, przerzuciłem je na dalszy plan, nieco out of focus.

Starty niosą jednak mocne przeżyci. Kilka punktów głównych z tego roku:

- styczeń w Dubaju i maraton po wielogodzinnej tułaczce po mieści...


2016-08-18
Babki na Medal (czytano: 884 razy)

Zainspirowali nas Duńczycy i ich tradycja biegów: Kvindelob. Stworzyliśmy zatem od podstaw zawody dla Babek w trzech konkurencjach: Bieg, Nordic i Power Walk. Piękna sceneria luksusowego hotelu, jurajskie krajobrazy, prelekcje ciekawych gości, przedszkole dla sportowych mam i legendarna, misternie przygotowana trasa - to wszystko nadało naszym zawodom charakteru. W ostatnią niedzielę impreza odby...

2016-05-17
Power Walk - 10 miesięcy do maratonu (czytano: 728 razy)

Po Koronie Maratonów Polskich, Ironmanie i Mistrzostwach Polski w Maratonie Nordic Walking, przyszedł czas na maraton techniką POWER WALK.
Biegnie się szybciej, z kijkami idzie się inaczej, POWER to bardzo ciekawe doświadczenie.

Dziesięć miesięcy rozwoju Power Walk w Polsce, pierwsza dyszka, półmaraton a teraz królewski dystans. Blisko czterdzieści naszych zawodniczek trenuje z nami i wreszcie...


2015-07-16
Tak się zostaje Karkonoszmanem (czytano: 1162 razy)

…Wtedy to po 4,5 godz. zmagań znajdowałem się na poziomie 350 m n.p.m. a metę zlokalizowano 1250 metrów wyżej. Do Karpacza miałem już tylko jeden podjazd, myślałem, że się nie skończy, pedałowałem bez przerwy pod górę przez 50 minut a gdy zobaczyłem strefę zmian i czekającego tam Wojtka, byłem najszczęśliwszy w Karpaczu (przynajmniej Górnym)….

Triathlon Karkonoski to mała impreza. O...


2015-01-19
Warszawa i Poznań: dwa maratony dla mojej żony Część II (czytano: 1015 razy)

Był chłodna, pochmurna niedziela. Poznań spał jeszcze, gdy w okolicach Grunwaldzkiej gorączkowo poruszały się setki kolorowych postaci.

Punktualnie o godz. 9.00 zabrzmiały Rydwany ognia i 6-tysięczny, kolorowy wąż ruszył w dół Grunwaldzkiej a my wraz z nim.

Pierwsze kilometry były szybkie. Trasa wiodła lekko z górki szerokimi alejami. Po szóstym kilometrze otworzyła się bryła stadionu i t...


2014-12-09
Warszawa i Poznań: dwa maratony dla mojej żony (czytano: 1138 razy)

Warszawa i Poznań: dwa maratony dla mojej żony

Miło będę wspominał te dwa starty i to z wielu przyczyn. Dedykowałem je mojej żonie i pokonałem te 84 kilometry właściwie dla niej. Jako jej towarzysz i wierny zając pobiegłem mój dziewiąty i dziesiąty raz na tym dystansie. Wszak małżonka moja o koronę maratonów walczyła.

Warszawa była piękna, mieliśmy szczęście do fantastycznej pogody, dzień ...


2014-09-21
Kronika wypadków w kraju Pippi (czytano: 1449 razy)

Już miesiąc minął od zawodów w Kalmar. Ciągle żyję tym dniem i przeżywam go po raz kolejny i kolejny. Ironman działa na mnie jak bomba z opóźnionym zapłonem. Jest w nim coś, czego nie można znaleźć w innych zawodach. Sama długość i objętość poszczególnych dyscyplin jest już trudna do ogarnięcia. Szczerze powiedziawszy, nie wyobrażam sobie, jak takie zawody można pokonać na wysokim obciążeniu. Wyst...

2014-08-26
Ironman Sweden, czyli jak zostałem żelaznym człowiekiem (czytano: 1259 razy)

Szwecja, Kalmar, Sobota 16 Sierpnia 2014 r. godz. 4 AM

Czułem powoli motyle w brzuchu. Inni Polacy mieszkający na kempingu postanowili wyjechać bardzo wcześnie – o godz. 4.30. Zatem sen był krótki, spałem może 3 godziny – jak żołnierz w noc przed bitwą.
Ruszyliśmy przed świtem, Przemek, Tomek i ja. Do Kalmar dojechaliśmy szybko, parking tuż przy strefie zmian prawie cały wolny. We...


2014-08-03
Nordic Walking: niby taki banalny okiem biegacza (czytano: 2919 razy)

Stało się, dałem się wciągnąć! Na początku wydawał mi się czystą rekreacją, uprawianą głównie przez osoby starsze. Cóż to za sztuka, przejść się godzinkę z kijami. Jakie może wzbudzać emocje i jaki poziom endorfin generować? Wtedy wydawało mi się, że znikomy. Wielokrotnie mijałem chodziarzy w parku i w lesie, przebiegając obok nich bez specjalnego zainteresowania.

Następnie poznaliśmy Mariolkę...


2014-07-22
Triathlon Sieraków (czytano: 3281 razy)

Już za trzy tygodnie mam start w szwedzkim Kalmar. Przygotowując się do tego występu, wracam do poprzednich startów i wspominam sobie występ w Sierakowie.

Triathlon Sieraków to pierwszy mój start triatlonowy w 2014 roku a drugi na dystansie połowy Ironmana. Start ten z założenia miał mieć charakter treningowy i tak do niego podszedłem, bez żadnej spiny i parcia na wynik. Pełna radość ze startu ...



ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
orfeusz1
01:01
camillo88kg
00:14
przemcio33
23:50
fit_ania
23:47
conditor
23:28
janeta75
23:27
andreas07
23:20
witold.ludwa@op.pl
23:08
arco75
23:02
grzedym
22:46
hajfi1971
22:44
Januszz
22:32
Fred53
22:22
stanlej
22:16
romelos
21:47
jaro kociewie
21:42
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |