Wpis otwierano: 2748 razy | | WYDARZENIE | VIII Bieg Barbórkowy | Tymi przyciskami możesz poprawić dane, dodać pliki oraz zamieścić wyniki zawodów -> |
| <- Tymi przyciskami możesz dodać bieg do swojej listy startów i kibicowań |
MIEJSCE | Rybnik Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację | | DATA | 2-12-2012 (niedziela) | | LICZBA UCZESTNIKÓW | Zaloguj się aby zobaczyć informacje. | | DYSTANSE | 10 km | | TELEFON | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | EMAIL | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | STRONY INTERNETOWE | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | ELEKTRONICZNE ZGŁOSZENIA | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DYSCYPLINY | Biegi
| | PLIKI | Zaloguj się żeby otworzyć pliki. | regulamin.doc | | trasa.jpg | | | OPŁATY STARTOWE | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYKRES FREKWENCJI | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | HARMONOGRAM WYDARZEŃ | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DOTYCHCZASOWI ZWYCIĘZCY | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYNIKI | Więcej wyników znajdziesz w dziale WYNIKI
| | GALERIE ZDJĘĆ | Powyższa lista przedstawia prawdopodobne galerie zdjęć odszukane na podstawie daty i lokalizacji zawodów. Aby dokładnie przeszukać dostępne w naszym serwisie galerie zdjęć skorzystaj z działu ZDJĘCIA
Jeżeli chcesz dodać galerię zdjęć z tych zawodów - wypełnij FORMULARZ | | UCZESTNICY | | DODATKOWE INFORMACJE | | Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji. |
| | |
|
Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji.
|
| | Autor: Szamot, 2012-12-04, 13:47 napisał/-a: Widzę, że wiele osób miało podobne spostrzeżenie jak ja. Przed startem organizator do mikrofonu mówił, że zwiększyły się nagrody pieniężne dla najlepszych. Od razu sobie pomyślałem, że zamiast dawać więcej kasy najlepszym (w końcu oni i tak coś dostaną) to można było te pieniądze przeznaczyć na medale dla wszystkich. Moim zdaniem to oczywiste, że bardziej na medalach zależy tym "na końcu" niż tym "najlepszym". No ale cóż, regulamin był nieubłagany. | | | Autor: Ryszard N, 2012-12-04, 15:12 napisał/-a: Od czasu mojego komentarza na temat biegu trochę się wyjaśniło. Otóż, okazuje się, że firma ULTIMASPORT posiada możliwości techniczne aby dokonać pomiaru netto/brutto. Robi jednak tak jak zamawia klient. Pospieszyłem się z oceną, przepraszam firmę ULTIMASPORT.
Odnośnie imprezy w Rybniku. Generalnie w zalewie imprez biegowych w kraju Rybnik w przyszłości sobie odpuszczam.
Biegacze są różni, ja jestem takim który lubi biegać na powtarzalnych trasa, atestowanych, z dobrym pomiarem czasów. Co zrobić,...:-) | | | Autor: Ryszard N, 2012-12-04, 15:15 napisał/-a: Regulamin, tak jak na większości biegów w Polsce, to stek bzdur i ględzenia o jakiejś tam misji, itd. W ramach tych "misji" w kraju biegów krótkich, popularyzujących bieganie, biegów dla dzieci, itd jest jak na lekarstwo. | | | Autor: Jars, 2012-12-04, 17:25 napisał/-a: No masz rację Rysiu.. I podniesienie wpisowego o 5-10 pln niczego nie załatwi.. przez kilka minut wysłuchiwałem ilu to sponsorów zrzuciło się na ten bieg+opłata zawodnika hmm.... koszt hurtowy medali to kilkanaście pln za sztukę.. A ja mam pytanie co Na To sponsor główny Chemika!!! i te straszne cięcia z Ultimą... Regulamin organizatora to wieczorem napisane to i owo na kolanie co przyszło do głowy a często podpatrzone na stronach innych imprez... Knurów od-razu skreśliłem za ten Ich regulamin i też limity a teraz ten Rybnik... jakże inny od pół-maratonu Księżycowego, zorganizowanego w tym samym przecież mieście!!! | | | Autor: gup-szy, 2012-12-04, 22:39 napisał/-a: Księżycowy organizuje MOSiR Rybnik, natomiast ten bieg robi sponsor wspólnie z CRiR "Bushido". MOSiR zdobywał doświadczenie przy organizowaniu akcji Polska Biega, aż doszli do wniosku, że warto zrobić coś większego i póki co idą w dobrą stronę. Wszystko zależy od ludzi odpowiedzialnych za organizację i tego jak bardzo chcą zorganizować dobrą imprezę, a takich póki co ma MOSiR Rybnik z dyrektorem i panią Basią na czele. Rybnik stać na dwie dobre imprezy więc wierzę, że po takiej fali krytyki jaka spotkała organizatorów Biegu Barbórkowego od przyszłej edycji będzie tylko lepiej. | | | Autor: Jars, 2012-12-07, 15:04 napisał/-a: Ale numer... chodzi o Numer!! no i do tego wszystkiego organizator właśnie dzwoni żeby mu oddać numer, no szok.. po tygodniu. 1)W regulaminie nigdzie nie było mowy żeby oddać,2)nikt o tym Nie mówił(mowa była o posiłku - wiecie jakim :( za numer wydawanym). Jeśli zależało wam na numerach trzeba było je zebrać na mecie, ale sorry TAM też was nie było..skoro nie ma mojego numeru to znaczy że nie zjadłem posiłku i tyle! Z tego co mi wiadomo(Ultima) chipy były jednorazowe, numery miały zostać w rękach zawodników. koszt numeru 2.2pln Do całkowitego Dowidzenia - | | | Autor: Ryszard N, 2012-12-07, 15:40 napisał/-a: Do kolegi dzwonili z informacją, że numer jest uszkodzony,...
tymczasem został zwrócony po odpięciu osobie które zbierała numery. ale numer,... | | | Autor: biegtureta, 2012-12-07, 21:13 napisał/-a: Na zawody dostałem się za darmo. Wspólnie z żoną 3 tygodnie wcześniej zrobiliśmy maraton w Atenach 5h52min.Do Rybnika zaprosił nas kolega. Wiedziałem że nie dostaniemy medalu , ponieważ jest ich tylko 250. Tak !!! właśnie w biegu publicznym chodzi o medal. Jest on symbolem społeczności biegaczy. Z różnych miast, motywacji, wyrwani z różnej dla nas rzeczywistości biegamy. Każdy z nas potrafi pobiec nawet 20 i jak ja 50 km na treningu.Ale po to jedziemy na spotkanie, kulturowo-rekreacyjno-sportowe by ,,,,,dostać medal.Płacimy wpisowe, bilety lub benzynę itd , by wrócić z pamiątką. Dziwi mnie że sekcja buschido , miast wykazać się charakterem i filozofią sportu. Waży koszta. UWAGA !!!! Koszta posiłku i medalu zawsze pokrywa zawodnik. Nawet jeśli organizator chce zarobić na biegu. Bieg jest dla zawodnika , nie zawodnik dla biegu. Za co ludzie płacą ? Czemu wymienia się tylu sponsorów ,radnych itd. Bieganie ma być radością. Tym bardziej iż podobno sytuacja powtarza się co roku.Wbiegłem z żoną z wózkiem, nikt nas nie przywitał.Kto witał ostatnich ? To oni biegną na reputację każdego biegu.Porównaj półmaraton w Bytomiu. Zobaczcie jak było w Atenach http://biegtureta.blogspot.com/p/blog-page_15.html
Kapitan schodzi ostatni z szalupy zwanej bieg towarzyski.Nie mam kompleksów jako człowiek i sportowiec .Bieganie to impreza widokowa , jeśli pan dyrektor Cieplak nie czekał na zawodników na mecie , to cóż pchało go do mety gdy kończył Kaliskie Setki. Trochę siara , panie dyrektorze. Mówię o innych. Są zniechęceni , a ten numer ze zwrotem numerów startowych. Trasa , ciekawa , momentami ciężka ,wyprzedziłem nawet autobus .Ale organizatorzy pozostali z tyłu. Piszę w imieniu tych , co czują zawód i zniechęcenie. Mojej żonie jakaś kobieta podarowała medal, i to był bardzo miłe gdyż i medale są ładne. Ale to w imieniu żony.Wielu poprawi swe wyniki i chart ducha. Może i sami organizatorzy . Mirosław Żochowski z Gliwic. | | | Autor: biegtureta, 2012-12-07, 21:23 napisał/-a: Bieg dla zawodnika
Na zawody dostałem się za darmo. Wspólnie z żoną 3 tygodnie wcześniej zrobiliśmy maraton w Atenach 5h52min.Do Rybnika zaprosił nas kolega. Wiedziałem że nie dostaniemy medalu , ponieważ jest ich tylko 250. Tak !!! właśnie w biegu publicznym chodzi o medal. Jest on symbolem społeczności biegaczy. Z różnych miast, motywacji, wyrwani z różnej dla nas rzeczywistości biegamy. Każdy z nas potrafi pobiec nawet 20 i jak ja 50 km na treningu.Ale po to jedziemy na spotkanie, kulturowo-rekreacyjno-sportowe by ,,,,,dostać medal.Płacimy wpisowe, bilety lub benzynę itd , by wrócić z pamiątką. Dziwi mnie że sekcja buschido , miast wykazać się charakterem i filozofią sportu. Waży koszta. UWAGA !!!! Koszta posiłku i medalu zawsze pokrywa zawodnik. Nawet jeśli organizator chce zarobić na biegu. Bieg jest dla zawodnika , nie zawodnik dla biegu. Za co ludzie płacą ? Czemu wymienia się tylu sponsorów ,radnych itd. Bieganie ma być radością. Tym bardziej iż podobno sytuacja powtarza się co roku.Wbiegłem z żoną z wózkiem, nikt nas nie przywitał.Kto witał ostatnich ? To oni biegną na reputację każdego biegu.Porównaj półmaraton w Bytomiu. Zobaczcie jak było w Atenach http://biegtureta.blogspot.com/p/blog-page_15.html
Kapitan schodzi ostatni z szalupy zwanej bieg towarzyski.Nie mam kompleksów jako człowiek i sportowiec .Bieganie to impreza widokowa , jeśli pan dyrektor Cieplak nie czekał na zawodników na mecie , to cóż pchało go do mety gdy kończył Kaliskie Setki. Trochę siara , panie dyrektorze. Mówię o innych. Są zniechęceni , a ten numer ze zwrotem numerów startowych. Trasa , ciekawa , momentami ciężka ,wyprzedziłem nawet autobus .Ale organizatorzy pozostali z tyłu. Piszę w imieniu tych , co czują zawód i zniechęcenie. Mojej żonie jakaś kobieta podarowała medal, i to był bardzo miłe gdyż i medale są ładne. Ale to w imieniu żony.Wielu poprawi swe wyniki i chart ducha. Może i sami organizatorzy . Mirosław Żochowski z Gliwic. | | | Autor: biegtureta, 2012-12-07, 21:31 napisał/-a: Bieg dla zawodnika
Na zawody dostałem się za darmo. Wspólnie z żoną 3 tygodnie wcześniej zrobiliśmy maraton w Atenach 5h52min.Do Rybnika zaprosił nas kolega. Wiedziałem że nie dostaniemy medalu , ponieważ jest ich tylko 250. Tak !!! właśnie w biegu publicznym chodzi o medal. Jest on symbolem społeczności biegaczy. Z różnych miast, motywacji, wyrwani z różnej dla nas rzeczywistości biegamy. Każdy z nas potrafi pobiec nawet 20 i jak ja 50 km na treningu.Ale po to jedziemy na spotkanie, kulturowo-rekreacyjno-sportowe by ,,,,,dostać medal.Płacimy wpisowe, bilety lub benzynę itd , by wrócić z pamiątką. Dziwi mnie że sekcja buschido , miast wykazać się charakterem i filozofią sportu. Waży koszta. UWAGA !!!! Koszta posiłku i medalu zawsze pokrywa zawodnik. Nawet jeśli organizator chce zarobić na biegu. Bieg jest dla zawodnika , nie zawodnik dla biegu. Za co ludzie płacą ? Czemu wymienia się tylu sponsorów ,radnych itd. Bieganie ma być radością. Tym bardziej iż podobno sytuacja powtarza się co roku.Wbiegłem z żoną z wózkiem, nikt nas nie przywitał.Kto witał ostatnich ? To oni biegną na reputację każdego biegu.Porównaj półmaraton w Bytomiu. Zobaczcie jak było w Atenach http://biegtureta.blogspot.com/p/blog-page_15.html
Kapitan schodzi ostatni z szalupy zwanej bieg towarzyski.Nie mam kompleksów jako człowiek i sportowiec .Bieganie to impreza widokowa , jeśli pan dyrektor Cieplak nie czekał na zawodników na mecie , to cóż pchało go do mety gdy kończył Kaliskie Setki. Trochę siara , panie dyrektorze. Mówię o innych. Są zniechęceni , a ten numer ze zwrotem numerów startowych. Trasa , ciekawa , momentami ciężka ,wyprzedziłem nawet autobus .Ale organizatorzy pozostali z tyłu. Piszę w imieniu tych , co czują zawód i zniechęcenie. Mojej żonie jakaś kobieta podarowała medal, i to był bardzo miłe gdyż i medale są ładne. Ale to w imieniu żony.Wielu poprawi swe wyniki i chart ducha. Może i sami organizatorzy . Mirosław Żochowski z Gliwic. | |
|
|