Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [39]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
grzegorzbiega
Pamiętnik internetowy
Grzegorz biega

GRZEGORZ STYCZEŃ
Urodzony: 1971-07---
Miejsce zamieszkania: BĘDZIN
10 / 19


2013-11-27

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
18 - 24. 11. Wprowadzenie, cztery trening , jeszcze delikatnie ale juz za tydzień .... (czytano: 2512 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: https://www.facebook.com/biegigrzegorz?ref=hl



24.11

Pierwsze dłuższe wybieganie od 3 m-cy. Trasa w większości - jak wczoraj - krosowa. Z 20 km ponad 12 km, po błocie, kamieniach i po totalnych odludziach. Super się biegało i nawet za szybko, bo dzisiaj miało być wolniejsze truchtanie. Rok temu (o tej porze) nie byłem w stanie biegać w takim tempem - i to po terenie. Widać, że tzw "sezonowcy" siedzą już po domach, bo spotkałem tylko jednego rowerzystę i spacerującą parę. Gimnastyki dzisiaj nie robiłem - bo jednak trochę, te dwa dni treningów dały mi lekko w kość - tylko solidny skreczing.



23.11

Dzisiaj była pobudka o 5:50 - pierwszy raz od wakacji trenowałem tak wcześnie rano. Wybrałem w większości miękką i krosową trasę. Było błotko, lekkie podbiegi i zbiegi. No i oczywiście zeru ludzi, pogoda idealna - około 7 stopni. Prawie nic nie dolega, nic tylko biegać. I choć spałem, nie całe 6 godzin, to czułem się rewelacyjnie - i tak mi się też biegło. Co widać po tempie treningu - gdyby nie ostatnie 500m truchtu, to średnie tempo (w trudnym terenie) było 5:17-5:18. Od 5 km, każdy następny km był szybszy; od 5:22 do 4:37 - czyli znowu BNP, jest początek mocy ! Dzisiaj spieszyłem się do pracy, dlatego zrobiłem tylko 10 min gs i na odwal się skreczing. Jutro to nadrobię, w planach pierwszy raz trochę dłuższe wybieganie - około 17-20 km.


21.11

Dzisiaj znów większość biegania w terenie. Łącznie 12,2km, było trochę zabawy biegowej, trochę delikatnych krosów. A tak ogólnie, to wyszedł z tego chyba BNP. Miałem fajną frajdę i mokre -od błota - buty. No i oczywiście na koniec GS + skreczing.


19.11

Dzisiaj bieganie po miękkim oszronionym terenie. Pękło 12km, w tym 10 przebieżek- po 200m, w tempie 3:55 - 4:30, na 300m truchcie. Jak ja tęskniłem za tymi swoimi ścieżkami. Tam gdzie dzisiaj biegałem, nie było mnie ponad 3 m-ce. Stopa nie boli, troszkę paluch jeszcze czasami, daje o sobie znać. Ale w tym tygodniu pobiegam więcej po miękkim, a od przyszłego tygodnia już krosy - dwa razy w tygodniu - i przygotowania pod nowy sezon. Tradycyjnie na zakończenie GS i parę minut skreczingu.


Tydzień aktywności w liczbach:

Ilość: 4 Aktywności
Dystans: 56,06 km
Czas: 5:01:24 g:m:s
Wzrost wysokości: 381 m
Śr. prędkość: 11,2 km/h
Śr. tętno: 148 uderzenia/min
Kalorie: 3.715 C
Gimnastyka siłowa: 4 razy






Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
marmax3
20:42
wwdo
20:21
fit_ania
20:11
bobparis
20:08
skuzik
20:04
Wojciech
19:52
tarasekbr
19:39
marekszk84
19:38
kmajna
19:01
mirek065
17:56
42.195
17:40
agafpaw
17:36
cumaso
17:33
Małgorzata Osak
17:24
Hubert87
17:07
orfeusz1
16:59
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |