Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [7]  PRZYJAC. [6]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Ejsid
Pamiętnik internetowy
PIECE OF MY...... LIFE

Rafał Budnicki
Urodzony: 11-1--8-
Miejsce zamieszkania: Warszawa
2 / 15


2013-10-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
PAST 2010 (czytano: 414 razy)



Nigdy nic wcześniej o sobie nie pisałem i podejrzewam że swoim pierwszym wpisem Ameryki nie odkryłem i że jest to cytując klasyka: "oczywista oczywistość" ku czemu się pisze w dzienniku/blogu :D ALE jakiś wstęp zrobić chciałem (musiałem ?).
Przy okazji zawsze jest szansa że ktoś nauczy się na moich błędach mając lepszy start w bieganiu ;) choć podobno nic nie zastąpi nauki na swoich własnych i powielanych błędach.

Zacznę chyba od tego że wcześniej poza bieganiem swój wolny czas spędzałem na słuchaniu muzyki/imprezowaniu na wyjazdach, koncertach czy inny Woodstockach... czyli w sumie nic wartościowego ze sobą nie robiłem - żadnych głębszych rozwijających zainteresowań nie było (poza polityką ale z tego nic nie wynika bo sam tej bandy na górze z piedestału przecież nie strącę :D).

Początek był dosyć niewinny, prozaiczny. Okazało się że z domu do pracy w linii "prostej" mam tylko ponad 8 km ale skrótem przez las ;] Wziąłem wpierw rower i zamiast komunikacją się telepać grubo ponad godzinę w pracy byłem już w pół godziny. Potem stwierdziłem że się przebiegnę bo las kusił do aktywności fizycznej. Zabrałem jakieś stare buty do tenisa, dresik z polaru, zwykłą koszulkę i sru ;P W 50 minut na spokojnie, zresetowany wysiłkiem mogłem pracować. Kiedy bieganie stało się u mnie "nagminne" bo i czasem obracałem tą samą drogę w obie strony stwierdziłem że jakieś tam buty do biegania wypadałoby kupić i strój a zaczynało mi się to podobać. Jako laik i oporny na wszelką wiedzę zakupiłem jakieś najtańsze adidaski oczywiście na wymiar mojej stopy - tak aby co miesiąc zmieniać zestaw paznokci. Za cholerę nie wiedziałem czemu mi non stop paznokcie złażą i stwierdziłem że to chyba standard i biegałem w nich dalej :D Oczywiście żadnych informacji na temat biegania, asortymentu nie czerpałem no bo... po co skoro chodzi o to żeby się przebiec ^^. Jedyne co robiłem innego od jednostajnego biegania tam i nazad to wybieganie 15-20 km raz w miesiącu (tak na oko bo bez żadnego zegarka).

W końcu ... obiło mi się o uszy że organizowany jest maraton warszawski a było to w roku 2010. Jako przykładny amator który bez żadnej wiedzy zgłębił sam wszystkie tajniki biegania postanowiłem zadebiutować na dystansie 42km...

No i .. poleciałem w pizdu ;D Ukończyłem ten spontan z czasem 3:28 szczęśliwy że dobiegłem ale nie pamiętam czy byłem zadowolony z wyniku bo nawet nie miałem bladego pojęcia czy to dobry czas czy nie (w głowie kołatała mi myśl że chyba do dupy skoro najlepsi biegają poniżej 2:10 a więc o 1H i 20 minut krócej !!!!). Hmmm mam podobno problemy z okazywaniem radości bo najczęściej występuje u mnie przerost celów/założeń nad formą (aktualną). Teraz dopiero wiem że to co wykręciłem wtedy było czymś i z wyniku powinienem był być mega zadowolony. Zdychałem wtedy co najmniej z 2 tygodnie poruszając się jak żółw w suwalskich bagnach.
Pobiegowe rozciąganie ? gimnastyka ? Nieee no po co lepiej leżeć do góry brzuchem i po prostu czekać miesiąc aż zacznę truchtać ;].

Dobra tyle o debiucie w 2010r., bo im więcej informacji naraz tym większe ryzyko przegrzania się sprawnych jeszcze komórek w otaczającej je szarości ;-)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Ja0306 (2013-11-06,21:27): No tutaj to brak obeznania i zadbania to masakra, bez rozciągania ja bym bieganie pożegnał po 1 tygodniu na zawsze bo wiem jak to bez rozciągania BOLI. No ale Wiem że Teraz Biegasz Znacznie Lepiej. Co do roweru to pokonuj nie 8km a po nawet 150km. jest gdzie jeździć i uzupełniać tym Bieganie, poza urozmaiceniami w samym bieganiu pogoda czy terenem. Powiat Piaseczyński, Grójecki i Garwoliński mają sporo tras spokojnych i dobrych do jazdy na rowerze jak i biegania, tylko że przy bieganiu daleko to powrót z kimś lub czymś potrzebny.







 Ostatnio zalogowani
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
edgar24
21:46
uro69
21:44
GRZEŚ9
21:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |