| Pamiętnik internetowy Bieganie... świetne odreagowanie i ...
Zbyszek Szepitowski Urodzony: 1980-04-07 Miejsce zamieszkania: Szczecin
Liczba wpisów - 11
|
2012-02-23 | Biurokracja... (czytano: 921 razy)
Dawno nic nie pisałem ale muszę! Coś z innej beczki. Mam do rozebrania na swojej ziemi budynek gospodarczy, niby nic wielkiego, potrzeba tylko małego zezwolenia bo jest na granicy działki. No i zaczęło się.. a kto to będzie rozbierał? a czy nie naruszy fundamentów sąsiada?, a czy nie naruszy dachu? a to , a tamto, jakaś masakraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Jak bym mógł to bym tych wszystkich łosi, kt...
| 2011-06-29 | Awans (czytano: 1301 razy)
wczoraj zostałem nauczycielem mianowanym i muszę wam powiedzieć, że cieszyłem się bardziej niż po zdanych egzaminach na sudiach! z wiekiem chyba stres jest coraz większy... ale tak poza tym to wszystko byłoby super gdyby nie ciągnący achillesik, no ale trudno, trzeba jakoś trenować bo bieg dzika i półmaraton gryfa już nie długo, a nie można przecież dowlekać się do mety, hihi pozdro dla ewryłan!!!...
| 2010-10-05 | coś o achillesach... (czytano: 1243 razy)
Od dosyć długiego czasu miałem problemy z achillesami i nie bardzo wiedziałem dlaczego?, poza nadwagą oczywiście, którą jednak sukcesywnie gubiłem a problem się co pewien czas wykluwał na nowo! Kiedyś doświadczony starszy biegacz zauważył, że robie trochę za krótki kroki i za bardzo mam pochyloną sylwetkę do przodu. Kontrolując sylwetkę pracowałem nad techniką biegu tak aby za bardzo nie machać rę...
| 2010-09-13 | o second handach... (czytano: 1209 razy)
parę dni temu żonka wysłała mnie do sklepu po zakupy, a że było to w pobliżu jej ulubionej ciuchlandii, to kazała mi wejść i wziąść parę śpiochów typu pajacyk dla małego. Od wejścia zmieniłem zdanie o tego typu sklepach, czysto, ładnie wszystko porozwieszane tematycznie, jak w normalnym sklepie. Więc wybieram owe pajacyki idę do kasy a tu sobie patrzę czapeczki, a pomiędzy nimi typowa czapeczka bi...
| 2010-08-30 | Pierwszy raz... (czytano: 1208 razy)
I stało się. Ukończyłem swój pierwszy półmaraton i jestem ogólnie zadowolony. Plan zoztał zrealizowany w 100 procentach. Czyli po pierwsze meta a po drugie pierwsza dycha w czasie poniżej godziny. Tak też było 59 min, a dalej to już nieco słabiej , ale przy moich nadwyżkowych kilogramach, których jest ponad 10, czas 2h i 20 minut nie jest wcale taki tragiczny, jak na pierwszy półmaraton w życiu oc...
| 2010-08-17 | oczekiwanie na długie dystanse... (czytano: 1294 razy)
Już dawno nie przebiegłem 10km we względnym spokoju i bez urazów, więc tym bardziej ten dzisiejszy bieg cieszy. Powoli zwiększam sobie dystanse mając nadzieję na jakieś 15- ki na treningach. A tak wogóle to czekam z utęsknieniem na szczeciński półmaraton gryfa aby wkońcu przebiec coś dłuższego!!!! Doczołgam się ale przebiegnę... hihi chyba... ...
| 2010-08-03 | Dobra książka to jest to ! (czytano: 1171 razy)
Jest wiele żeczy, które na pewnych etapach życia napotykamy na swojej drodze i niewiedzieć czemu poprawiają nam humor lub nas motywują lub poprostu zaciekawiają. Ostatnio mi też się taka zdażyła - dobra książka Cobena - "Nie mów nikomu". Naprawdę polecam wszystkim ! Przeczytałem ja w dwa dni, w jeden czytając 300 stron!! co w życiu mi się nie zdażyło. Powiedzieć o tej książce że wciąga to za mało....
| 2010-07-20 | Buty... (czytano: 1208 razy)
Dzisiaj zrobiłem spokojne 11 km i jestem naprawdę zadowolony. Zrobiłem to w nowych butach asics (coś tam) ale naprawdę rewelka. Zwlekałem z zakupem nowych już bardzo długo, ale muszę przyznać że rewelacyjnie znoszą obciążenia, a że nigdy nie przepadałem za bieganiem po asfalcie to miałem problem. Bo weź tu przebiegnij półmaraton nie po asfalcie, no chyba że się nazywasz Lewandowski i dobrze biega...
| 2010-07-17 | Nie jest źle... (czytano: 1286 razy)
Dzisiaj było spokojne 7,5 km w tempie żółwim, ale najważniejsze że bez urazów, przeciążeń i kontuzji. Tak na marginesie to próbowałem z tą wazyliną na sutkach i plastry wydają się lepsze, bo przy dużych temperaturach, poceniu i polewaniu wodą, koszulka robi się mokra i jednak jest tarka. Chyba że ktoś ma lepszą metodę, to z chęcią wysłucham....
| 2010-07-13 | Przeciążenia (czytano: 1189 razy)
Cały czas próbuje zgubić tą swoją nadwagę i jest ciężko..., a ponieważ płuca mam naprawdę sprawne i czuje że mogę biec szybciej i długo to szczególnie mnie boli , że co chwilę przeciążam te swoje achillesy i jest wielka lipa. Niestety póki nie zejdę do odpowiedniej wagi to więcej niż trzy treningi tygodniowo nie wchodzą w grę. I tak powoli oddala się ten mój pierwszy półmaraton i oddala, aż wkońcu...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|
|
|