Na zdjęciu: Katarzyna Kowalska i Olga Ochal do ostatnich centymetrów walczyły o zwycięstwo... (zbiory własne)
Rekordowa nie tylko pod względem liczby uczestników, ale także rywalizacji kobiet. Taka właśnie była tegoroczna VII Maniacka Dziesiątka, która 19 marca 2011 odbyła się w Poznaniu.
Aż 1460 zawodników wyruszyło w samo południe z ulicą Arcybiskupa Baraniaka by pokonać dwa okrążenia dookoła poznańskiej Malty. Metę osiągnęły 1434 osoby (w tym 234 kobiety), co jest absolutnym rekordem imprezy (wzrost o 200 osób w stosunku do ubiegłego roku - liczba startujących kobiet wzrosła o... 57 procent!)
Niezwykle fascynująca była na trasie rywalizacja kobiet. Do półmetka biegły razem trzy zawodniczki - Katarzyna Kowalska (Vectra Włocławek), Olga Ochal (Fundacja Maraton Warszawski) oraz Nadezda Trilinskaya (Rosja). Na drugim okrążeniu reprezentantka Rosji nie wytrzymała morderczego tempa rywalek i dobiegła na metę z prawie półminutową stratą (33:13).
Zacięta walka pomiędzy Olgą Ochal a Katarzyną Kowalską trwała do ostatniego metra - rzutem na taśmę, co zarejestrowały liczne zdjęcia i kamery wygrała o centymetry Katarzyna Kowalska z czasem, który był jednym z najlepszych w Polsce od kilku lat (32:43). Także o dalsze miejscach kobiet walka była widowiskowa - ostatecznie np. organizatorzy musieli przyznać dwa szóste miejsca !!
Kobiety OPEN
1. Katarzyna Kowalska, Włocławek, 32:43
2. Olga Ochal, Poznań, 32:44
3. Nadezda Trilinskaya, Moskwa, 33:13
4. Aleksandra Jawor, Częstochowa, 34:12
5. Natalia Tsitsoryna, Grodno, 35:21
6. Katarzyna Durak, Wrocław, 35:22
6. Alena Serdiuk, Leszno, 35:22
W rywalizacji mężczyzn niestety nie czekały już na nas tak duże emocje. Aż do 5 kilometra prowadziła liczna, 12-osobowa grupa zawodników, z których nikt nie decydował się na atak ukrywając się za plecami rywali przed silnymi porywami wiatru. Dopiero na 8 kilometrze przycisnął Paweł Ochal, który zdecydował się rozstrzygnąć walkę o zwycięstwo długim, półtora kilometrowym finiszem. Atak zakończył się sukcesem i Paweł wygrał z czasem 30:23, z 6 sekundową przewagą nad drugim na mecie Janem Zakrzewskim. Zaraz za nimi niemal wężem wbiegali kolejni zawodnicy.
Mężczyźni OPEN
1. Paweł Ochal, Budgoszcz, 30:23
2. Jan Zakrzewski, Niwiska, 30:29
3. Mykola Rudyk, Vinnitca, 30:30
4. Tadeusz Zbalewski, Dąbie, 30:36
5. Anton Potockij, Novomoskovsk, 30:38
6. Dariusz Kruczkowski, Szklarska Poręba, 30:43
362
554
778
861
1249
1237
1434
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
+53%
+40%
+11%
+45%
-1%
+16%
Historia frekwencji OPEN
029
056
079
100
147
149
234
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
+93%
+41%
+27%
+47%
+1%
+57%
Historia frekwencji KOBIETY
Na mecie powiedzieli nam:
Katarzyna Kowalska (zwyciężczyni biegu, 32:43) - "Bardzo cieszę się z udanego biegu. Po drodze bardzo chciałam zgubić Olgę Kalendarovą – Ochal i tempo biegu było mocne. Po 8 km nieco odpuściłam by odpocząć i zatrzymać siły na finisz. Po 9 km Olga uciekła mi na kilkanaście metrów, jednak udało mi się zebrać i na finiszu zwyciężyłam minimalnie, pewnie setnymi sekundy. Trasa bardzo fajna, szybka i na której jest praktycznie płasko. Z jednej strony było pod wiatr z drugiej z wiatrem. Teraz będę startowała na stadionie na 3000 m z przeszkodami. Zastanawiam się nad startem w półmaratonie w Pradze lub Warszawie, jednak do Igrzysk Olimpijskich w Londynie skupiam się na dystansie 3000 metrów z przeszkodami."
Paweł Ochal (zwycięzca biegu, 30:23) - "To mój pierwszy start od 4,5 miesiąca. W założeniach chciałem pobiec poniżej 30 minut jednak warunki (wiatr) nie pomagały w osiągnięciu celu. Na początku biegliśmy w dużej grupie i nikomu nie chciało się prowadzić pod wiatr. Na 3 km taktyka się zmieniła gdyż tempo było zbyt wolne dlatego skupiłem się na jak najwyższej pozycji. Na drugim okrążeniu oderwaliśmy się w trójkę - Nikolay Rudyk i Jasiu Zakrzewski. Na 1500 m do mety przyśpieszyłem i udało się wygrać. Chłopacy nie ruszyli za mną pewnie z tego względu ze jutro startują w Kołobrzegu na 15 km. W przyszłym tygodniu prowadzę zawodników jako pacemaker na półmaratonie w Warszawie. W tej części sezonu mam w planach skrócić nieco dystanse aby wystartować na Mistrzostwach Polski na dystansie 10000 m."
Olga Kalendarova-Ochal (drugie miejsce, 32:44) - "Ogólnie bardzo fajnie mi się biegło, bo wynik który uzyskałam jest dobry. Bieg był bardzo mocny i cały czas biegłam za Kasią Kowalską. Starałam się trzymać jej tempo i na 9 km myślałam, już że uciekłam, bo przestałam ją słyszeć za plecami i dopiero na mecie udało jej się znienacka wygrać. Nie spodziewałam się tak dobrego wyniku, bo biegałam z mocnego treningu do maratonu. Przez cały bieg nie patrzyłam na zegarek i zdziwił mnie tak dobry czas. W planach mam teraz maraton w Wiedniu. Chciałabym poprawić swój rekord życiowy, który obecnie wynosi 2:33:05"
Tegoroczna Maniacka Dziesiątka potwierdziła, że jest jedną z największych i najciekawszych imprez biegowych rozgrywanych na dystansie 10km, bezkonkurencyjną w wiosennym terminie. Padło wiele indywidualnych rekordów życiowych, a cieszy zwłaszcza ogromny wzrost liczby biegających Pań - na trasie miło jest schować się przed wiatrem za biegaczkami :-)
Artur Kujawiński, Dyrektor Maniackiej Dziesiątki - "Strasznie mi smutno, bo nie mogłem pobiec we własnej imprezie. Natomiast bardzo cieszymy się z całym Klubem Biegacza Maniac Poznań z rekordu frekwencji jak i rekordów trasy. Udała się pogoda - o którą niezmiernie się martwiliśmy, gdyż zapowiadał się deszcz. To co zrobiły dziewczyny, a zwłaszcza Olga Ochal i Kasia Kowalska to było wspaniałe, i ciesze sie, że mogłem być świadkiem takiej walki na naszej imprezie. Dziękuję wszystkim uczestnikom za przyjazd, często z najdalszych zakątków Polski, oraz wszystkim naszym sponsorom, za wieloletnie wsparcie naszego pomysłu."
Dotychczasowi Zwycięzcy:
Mężczyźni:
2011 - PAWEŁ OCHAL, POL, 00:30:23
2010 - MICHAŁ KACZMAREK, POL, 00:29:27
2009 - NIKOLAY RYBAININ, RUS, 00:30:27
2008 - MICHAŁ BARTOSZAK, POL, 00:31:37
2007 - MICHAŁ BARTOSZAK, POL, 00:31:05
2006 - MARCIN FEHLAU, POL, 00:30:59