|
11 lipca 2015, 13:17, 1661/693604 | hurtowniasportowa.net | | Test zegarka Multi-sport Cardio firmy TomTom
LINK 1: ŹRÓDŁO TEKSTU
|
|
Jako, że już od ponad 3 lat jestem biegaczką bardzo lubię wszelkiego rodzaju nowinki technologiczne lub jak kto woli gadżety, które będą w stanie poprawić jakość mojego biegania i oczywiście fajnie wyglądać. Bo nie samymi funkcjami człowiek żyje i „lansik” na trasie też musi być ;-) Oczywiście żartuję.
Tym razem traf padł na zegarek z GPS-em Multisport Cardio firmy TomTom, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać jako, że to jeden z najlepszych producentów nawigacji samochodowych na świecie. Teraz postanowił swoje technologie zamknąć w czymś mniejszym i umożliwić sportowcom rejestrowanie swoich wyników w łatwy i przejrzysty sposób.
Na początku może rozszyfruję nazwę, która mówi, iż jest to sprzęt pomiarowy do takich dyscyplin jak bieganie, bieganie na bieżni, jazda na rowerze i pływanie. Natomiast dopisek Cardio wskazuje, iż zegarek ma wbudowany czujnik do pomiaru tętna czyli nigdy więcej uwierających moje żebra pasków kardio. Można śmiało powiedzieć, że TomTom to sprzęt na „wypasie” i do tego design który sprawia, że miałam ochotę go nosić nawet na co dzień.
Wstęp: czyli co znajdziemy w pudełku
Krótki opis zawartości pudełka:
- zegarek
- uchwyt na rower
- kabel USB ze stacją dokującą do podłączenia do komputera
- instrukcja obsługi
Sam zegarek to duży wyświetlacz umieszczony w silikonowej bransolecie (możliwość wyjęcia) całej usianej małymi dziurkami – co też z pewnością poprawia wentylację- zapinanej jak zwykły zegarek jednak z tą różnicą że zamiast szlufki są trzy bolce, które można z powodzeniem umieścić w wyżej wspomnianych dziurkach na najbardziej pasującej nam wysokości.
Należy też zauważyć, iż producent daje możliwość wymiany bransoletek do zegarka, które występują w różnych zestawieniach kolorystycznych. Jest to możliwe dzięki temu, że serce zegarka to duży wyświetlacz który można wyjąć z bransolety i umieścić w innej bądź w uchwycie na rower.
Testowałam zegarek przez 2 tygodnie podczas których biegałam, jeździłam na rowerze oraz biegałam na bieżni. Nie wypróbowałam go na basenie bo najzwyczajniej nie umiem pływać.
Poniżej przedstawię krótki opis funkcjonalności zegarka dla zwykłego szarego biegacza i rowerzysty dojeżdżającego do pracy, a który lubi wiedzieć ile pokonał kilometrów, ile spalił kalorii i w jakim tempie to zrobił.
Etap I – odpalamy sprzęt
Po rozpakowaniu pierwszy kontakt z TomTom"em powinien polegać na podłączeniu go do komputera by zaktualizować oprogramowanie i założyć konto na serwisie TomTom MySports, który śmiało można porównać do znanego prawie wszystkim Endomondo. Podajemy tam nasze podstawowe dane jak wiek, wzrost i wagę, które są brane pod uwagę przy przeliczaniu uzyskanych rezultatów. Co ciekawe dokonując połączenia możemy wybrać na jakie serwisy treningowe TomTomMysports wyeksportuje nasz trening. Ja oczywiście wybrałam wspomniane powyżej Endomondo z którego nagminnie korzystam i przy ściąganiu treningu z zegarka MySports wrzuca automatycznie wszystkie treningi do Endo.
Etap II – idziemy pobiegać
Sterowanie zegarkiem odbywa się przez duży joystick, którym przesuwając na boki lub góra- dół wybieramy interesujące nas funkcje.
Zatem startujemy przesuwając joystick w prawo. Pierwszy ekran daje nam możliwość wyboru dyscypliny jaką chcemy uprawiać czyli: bieg, bieg na bieżni, jazda na rowerze, pływanie i freestyle (czyli prawdopodobnie wszystko inne). Następnie czekamy chwilkę na złapanie sygnału GPS co następuje błyskawicznie, pokazuje się nam nasze tętno startowe i ponownie przesuwamy w prawo by zainicjować start. Biegniemy sobie a zegarek rejestruje najbardziej interesujące nas parametry takie jak:
- dystans
- czas treningu
- czas rzeczywisty
- tempo biegu
- średnie tempo biegu
- ilość spalonych kalorii
- aktualne tętno
Producent dodatkowo daje nam możliwość wyboru 1 z 7 ekranów. Na każdym z nich dominuje wyświetlający się na środku inny parametr i wówczas to my wybieramy który jest dla nas najważniejszy, bądź w czasie biegu łatwo możemy je zmieniać w pełni analizując naszą aktywność i dokonując zmian np. tempa.
Po zakończonym treningu by wyłączyć rejestrowanie przesuwamy joystick w lewą stronę i ot cała podstawowa filozofia użytkowania zegarka. A co robimy dalej?
Etap III – ściągamy treningi
By ściągnąć trening z zegarka na komputer musimy podłączyć do niego stację dokującą przy użyciu kabla USB. Pojawi się komunikat by nie odłączać i rozpoczyna się pobieranie. Ściągnięty trening w moim przypadku pojawił się jednocześnie w serwisie MySports oraz na Endomondo.
A oto printscreen wskaźników jakie są prezentowane:
Jeśli nie mamy komputera istnieje możliwość połączenia się zegarka przez bluetooth z naszym smartfonem, na którym możemy zainstalować mobilna wersję TomTom MySports i właśnie na telefon ściągać swoje treningi.
Sam zegarek również umożliwia przeglądanie rezultatów treningu do 10 wstecz. Informacje, które tam znajdziemy to czas treningu, dystans, prędkość, średnie tętno i ilość spalonych kalorii.
Inne funkcje
Oczywiście to co opisałam powyżej to nie wszystko ponieważ ten model daje bardzo dużo możliwości. Między innymi możemy ustawić sobie:
cel treningu wybierając spośród: dystansu, czasu i ilości kalorii- zegarek będzie nas informował gdy będziemy zbliżać się do wyznaczonego celu
wyścig – wybierając sobie jako cel treningu poprawienie wyniku poprzedniego treningu
trening interwałowy na który składa się: rozgrzewka, trening zasadniczy, przerwa, ilość powtórzeń i chłodzenie, a każdy z tych wskaźników możemy wyrazić w postaci czasu treningu bądź dystansu
okrążenia - które wyrażamy w postaci czasu bądź dystansu
strefy - którymi są tempo biegu, prędkość oraz zakres tętna
stałe podświetlenie - w czasie treningu w warunkach nocnych
Moja ocena
Zegarek Multisport Cardio spełnił w 100% moje oczekiwania i z czystym sumieniem mogę polecić ten model każdej aktywnej osobie. Posiada wszystkie niezbędne funkcje do monitorowania swoich treningów, bardzo dobry odbiornik GPS, wbudowany czujnik cardio duży wyświetlacz, bardzo prosty interfejs i baterię o dużej żywotności. Dodatkowym atutem jest ciekawa stylistyka i kolorystyka, która sprawia iż może być z powodzeniem noszony również na co dzień pełniąc funkcję zwykłego zegarka.
Ale ma jeden minus bardzo ważny w dobie wszem i wobec panujących social media. Otóż nie ma możliwości udostępnia z aplikacji MySports treningów bezpośrednio na Facebooka. Ale zawsze można zrobić printscreena :-)
Test pochodzi z Bloga hurtowniasportowa.net
| | Autor: Jarek42, 2015-07-11, 13:36 napisał/-a: Niedługo już człowieka do biegania nie będzie potrzeba...
| | | Autor: Admin, 2015-07-11, 15:24 napisał/-a: Po co człowiek, skoro na Endomondo można wynająć sobie ochotnika który za nas za niewielką opłatę wykona wirtualny trening :-) | | | Autor: fajnygrabarz, 2015-07-12, 08:57 napisał/-a: LINK: http://www.lilka.pl
Ludzie płacą, żeby ktoś za nich zrobił trening, żeby mogli się pochwalić na endomondo? | |
|
|
| |
|