Sobotnie zawody w Lublinie rozpoczęły czwartą z sześciu kolejek cyklu Grand Prix CITY TRAIL. Z kolei w niedzielę 5-kilometrowe zawody odbyły się w Warszawie oraz Łodzi. Od początku edycji 2014/2015 czyli od 11 października odbyły się już 32 z 60 zaplanowanych imprez.
Lód, kałuże i mokry śnieg skutecznie utrudniały zawodnikom życie na naturalnie niełatwej, technicznej 5-kilometrowej trasie w lubelskim Lesie Dąbrowa. Mimo ekstremalnych warunków, zwycięzca – Artur Kern ustanowił rekord trasy – 16:09. Wśród pań najlepszą była Joanna Wasilewska (20:19).
Artur to zawodnik, którego nie trzeba przedstawiać. Wielokrotny medalista mistrzostw Polski, będący w czołówce polskich biegów długodystansowych od wielu lat, jest przyzwyczajony do biegania w każdym terenie, ale przyznał, że sobotnie zawody były dużym wyzwaniem. – Z biegu na bieg, trasa jest trudniejsza, natomiast mi biega się coraz szybciej. Cieszę się, bo to dowód na to, że forma rośnie i przygotowania do sezonu idą w dobrym kierunku – mówił po biegu prowadzący w klasyfikacji generalnej Artur i zapowiedział, że będzie chciał wystartować na zupełnie płaskiej, warszawskiej trasie CITY TRAIL.
– Chciałbym sprawdzić, jak szybka jest tamta trasa. Być może zaplanuję to w ten sposób, że wystartuję w lutowym biegu w Lublinie, by zapewnić sobie zwycięstwo w całym cyklu, a na ostatni – marcowy bieg wybiorę się do Warszawy i „na świeżości” pobiegnę na Młocinach.
Skoro o Lesie Młocińskim mowa, przenosimy się do Warszawy. Po raz czwarty najlepszymi zawodnikami byli Artur Jabłoński i Joanna Schab, którzy tym samym zapewnili sobie zwycięstwo w całym cyklu. Czas Artura to 16:06. Joanna pokonała 5 km w 19:26.
W ramach każdej imprezy CITY TRAIL odbywają się również biegi dzieci i młodzieży pod nazwą CITY TRAIL Junior. Tak też było i w miniony weekend. Wśród zawodniczek startujących w Warszawie w kategorii do 13 lat była Ania Ptaszek. – Biegałam już w poprzedniej edycji, a w tej jest to mój drugi bieg. Na co dzień trenuję w klubie – wiosną mamy treningi na stadionie, zimą na hali, a ostatnio dla urozmaicenia jeździmy na łyżwach – opowiada Ania.
W niedzielę odbył się także trzeci bieg CITY TRAIL w Łodzi. Silny wiatr skutecznie uniemożliwił uzyskanie dobrych rezultatów. – Mój czas na mecie jest daleki od założeń, zresztą pewnie jak większości uczestników – podkreślił jeden z zawodników - Mariusz Kostrzewa z KS Alaska. Najlepsi byli – podobnie jak w poprzednim biegu – Grzegorz Petrusiewicz i Monika Kaczmarek. Wynik Grzegorza to 16:42. Z kolei Monika uzyskała wynik 19:01. Oboje mają na koncie po dwa zwycięstwa.
CITY TRAIL to nie tylko rywalizacja najlepszych. Przeważająca część biegaczy to osoby biegające rekreacyjnie, które traktują zawody jako możliwość spotkania ze znajomymi czy formę dbania o kondycję i dobre samopoczucie. - Niedzielne zawody były już trzecimi z cyklu, które pokonałem wspólnie z moim ojcem. Jestem jego pacemakerem. Dzięki zawodom możemy wspólnie spędzać niedziele - podkreśla Szymon Drab z łódzkiego klubu Szakale Bałut.
CITY TRAIL jest cyklem ogólnopolskim. 5-kilometrowe biegi są organizowane w: Bydgoszczy, Gdańsku i Gdyni (które tworzą Grand Prix Trójmiasto CITY TRAIL), Katowicach, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. W każdym z miast od października 2014 do marca 2015 odbędzie się po sześć imprez. Osoby zainteresowane zdobyciem medalu oraz walką o nagrody muszą wystartować w minimum czterech biegach. Kolejne zawody już w najbliższy weekend – w sobotę (17.01) w Olsztynie oraz w niedzielę (18.01) w Gdyni oraz Szczecinie.
Szczegółowe informacje o cyklu oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na oficjalnym profilu imprezy na Facebooku.
Zdjęcia: citytrail.pl, Sebastian Nowakowski |