Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

24 lipca 2012, 21:02, 1838/118477Gregor Kuczera
42 Maratony. Cały miesiąc biegania za nimi...

LINK 1: ZAPALENIE STAWÓW
LINK 2: STRONA INTERNETOWA AUGUSTA JAKUBIKA



      

Od ostatniej relacji z trasy 42 maratonów, ciężkiej próby ustanowienia rekordu Polski w liczbie przebiegniętych maratonów upłynął kolejny tydzień. W tym czasie maratończycy pokazali sie w miejscowościach takich jak Postomino, Gdańsk, Elbląg, Mikołajki i Mrągowo.

Pokonali dalsze z maratonów, a na koncie maja ich już... trzydzieści - dzień po dniu!!!

Tylko na postomińskim stadionie zawodnicy założyli dwukrotne pokonanie dystansu maratońskiego. Drugi raz pobiegną jeszcze tylko w Katowicach. Do tego Postomino jest jedyną wsią w kraju do której zawitali biegacze.

17 lipca 2012, pierwszego dnia z postomińskich zmagań doszło po porannych, ulewnych deszczy. Jednak tuż przed startem biegaczy nad postomińskim stadionem niebo rozpogodziło się. Punktualnie o godz. 11:00 linię startu swojego 25 maratonu w tym cyklu przekroczyli panowie: August Jakubik i Mariusz Szostak – ultramaratończycy próbujący ustanowić rekord Polski w towarzystwie miejscowych zawodników.

Każdy z nich mógł biec jak długo chce lub określony, wybrany przez siebie dystans. Nie było łatwo. Zimny, silny wiatr, dość duże zachmurzenie i momentami bardzo ostre, piekące słońce nie sprzyjały zawodnikom. Jednakże nie zabrakło śmiałków, którzy towarzyszyli maratończykom. Tego dnia było ich aż 11.

Po raz pierwszy na maratońskiej trasie zawodnikom towarzyszył włodarz gminy – Wójt Gminy Postomino – Janusz Bojkowski, który przebiegł tego dnia dystans 5 km. Maraton przebiegła Edyta Szczygielska – Przewodnicząca Rady Miasta Sławno, a półmaraton – Bogdan Szlawski – Dyrektor Agencji Mienia Gminnego i Spraw Publicznych w Postominie.

Łącznie dystans maratoński – 42 km 195 m, tj 105 i pół okrążenia postomińskiego stadionu pokonało 5 osób: August Jakubik, Mariusz Szostak, Edyta Szczygielska, Henryk Chudy – KS Olszewski i Synowie Sławsko – 3:41:41, Przemysław Torłop – Gdańsk – 3:56:12

Z okazji jubileuszowego 25 maratonu na zawodników na mecie czekała symboliczna lampka szampana, a następnie włodarze gminy udekorowali zawodników medalami i upominkami. Nie obyło się też bez ciekawych rozmów i wskazówek udzielanych wszystkim początkującym biegaczom.

18 lipca 2012 r. Postomino po raz drugi przywitało biegaczy. Na tartanowej bieżni miejscowego stadionu oprócz organizatorów czekał na rekordzistów ulewny deszcz , porywisty wiatr. Sportowcom towarzyszyła dość niska temperatura. Później było już trochę lepiej. Deszcz padał przelotnie, momentami świeciło słońce lecz wiatr nie odpuścił.

Na starcie 26-ego z kolei maratonu stanęli panowie próbujący ustanowić rekord Polski oraz 14-tu innych zawodników. Nie zabrakło wśród nich Janusza Bojkowskiego – Wójta Gminy Postomino, Edyty Szczygielskiej – Przewodniczącej Rady Miasta Sławno, Daniela Pakos – Radnego Rady Gminy Postomino i Zbigniewa Jakuszczonka – Radnego Rady Gminy Sławno oraz Brata Rafała Dudek z parafii w Starym Krakowie.

Łącznie dystans maratoński – 42 km 195 m pokonało 6 osób: August Jakubik ,Mariusz Szostak ,Dariusz Guzowski – Talex Borysław – 3:42:12, Edyta Szczygielska, Henryk Chudy – KS Olszewski i Synowie Sławsko – 3:46:24, Przemysław Torłop – Gdańsk – 3:54:40

Dużym ożywieniem biegu był udział reprezentanta Polski w biegu na 100 km - Dariusza Guzowskiego. Wyczynem godnym uznania było pokonanie dwóch maratonów przez Edytę Szczygielską - przewodniczącą rady miejskiej ze Sławna. Z żalem opuszczali Postomino, dziękując za tak spontaniczne i serdeczne przyjęcie. Maratończycy uznali starty w Postominie za bardzo udane i "szybkie". Nad całością czuwał sędzia akcji – Czesław Macierzyński, a Augustowi Jakubikowi kibicowała małżonka.

Gdańsk 19.07.12

Pogoda troszkę ulitowała się nad uczestnikami gdańskiego maratonu.Tuż przed startem przestał padać deszcz. Zaraz po ukończeniu biegu przez pierwszych sportowców zaczęła się wielka ulewa. "Bieg był dobry. Dziękujemy za wsparcie biegaczom" – deklarował August Jakubik. W Gdańsku starowało 11 osób.Dystans 42 km 195 m pokonali:

August Jakubik, Mariusz Szostak - 3:40:34,
Arkadiusz Herber - 3:47:14,
Dominik Drygalski - 3:54:04,
Przemysław Torłop - 4:04:42,

20.07.12 wystartował kolejny z serii maratonów w elbląskiej Bażantarni. "Maraton - wyzwanie jak go nazwaliśmy, już za nami" mówi August Jakubik. Zgodnie z planem w piątek 20 lipca ultrasi pokonali maraton górski na słynnej trasie w Parku Leśnym Bażantarnia. Punktualnie o 11 godzinie wystartowało 30 zawodników z całej Polski.

"Każdy może wystartować w dowolnej liczbie maratonów i na dowolnym dystansie" - tłumaczy August Jakubik, uczestnik i organizator akcji - "Zależy nam, żeby do bicia naszego rekordu włączali się również biegacze amatorscy. To ma być wspólna zabawa."

"Podziwiam ich za takie osiągnięcia" - mówił elblążanin Adam Serocki zanim jeszcze rozpoczął bieg. "Chcę być częścią takiego ciekawego przedsięwzięcia. Wiem, że tempo nie będzie zbyt szybkie, ale najważniejsze jest, aby wszyscy biegli razem".

Każdy mógł spróbować swoich sił na trasie elbląskiego maratonu, nie każdy jednak musiał dobiec do mety. Władze Elbląga zaskoczyły nas tak serdecznym i gościnnym przyjęciem za co bardzo dziękujemy. Kolejna miła niespodzianka to ilość chętnych do wspólnego biegu w drodze po rekord Polski - wystartowały 33 osoby. "Atmosfera na trasie i w "bazie" była wspaniała co pozwoliło mimo fatalnych warunków pogodowych w doskonałych humorach pokonywać kolejne okrążenia na bardzo trudnej błotnistej trasie" – ocenia August Jakubik

Mimo deszczowej pogody, maraton w Bażantarni ukończyło siedem osób, a najlepszy czas na mecie to 3:50.35

August Jakubik, Adam Serocki - 3.50.35
Paweł Liber - 3.50.35 (rekord życiowy!)
Wojciech Bartnicki - 3.54.12
Przemysław Torłop - 4.14.32
Mariusz Szostak, Wojciech Elminowski, Krzysztof Lipiński - 4.22.46

Mikołajki 21.07.12

Był to trzeci maraton poza bieżnią. W Mikołajkach bieg maratoński odbył się się w sobotę 21 lipca na torze rekreacyjno – sportowym tzw. wyścigowy tor samochodowy. Na kombinowanej nawierzchni asfaltowo - szutrowej maraton ukończyło pieciu biegaczy. Każdy z nich pokonal 34-y okrążenia o długosci okolo 1250 m. Czasy poszczególnych zawodnków:

August Jakubik, Paweł Szynal, Andrzej Radzikowski, Krzysztof Holik - 3:44:16,
Mariusz Szostak - 3:51:32

Mrągowo 22.07.12

Maratony odbywają się w czterdziestu miastach Polski, w tym jeden w Mrągowie. Mrągowski etap odbył się niedzielę 22 lipca na stadionie miejskim przy ulicy Mrongowiusza. Był to 30-sty maraton z cyklu.

"Mrągowo to kolejna miła niespodzianka. Wspaniale przygotowany maraton przez władze Miasta Mrągowa. Swoją obecnością na starcie zaszczycili nas burmistrz Mrągowa, Pani Otolia Siemieniec, która była honorowym starterem biegu oraz zastępca burmistrza Tomasz Witkowicz. W Mrągowie bardzo prężnie działa Klub Biegacza, który pokazał to na starcie 30 maratonu. Pogoda również nam sprzyjała co pozwoliło uzyskać drugi wynik z dotychczasowych maratonów" – wspomina August Jakubik.

Trasę na różnych dystansach pokonało ponad 30-tu biegaczy.Podajemy czasy przebiegniętych maratonów:

August Jakubik - 3.38.54
Mariusz Szostak - 3.53.35
Paweł Szynal - 3.38.54
Andrzej Radzikowski - 3.38.54
Andrzej Grzybała - 3.42.30
Sebastian Grabowski - 3.49.00

Ultramaratończycy August Jakubik i Mariusz Szostak, z każdym dniem zbliżają sie do ustanowienia rekordu Polski w ilości przebiegniętych maratonów. Średni czas pokonywania poszczególnych biegów to 3 godziny 45 minut. Cykl tych maratonów nie jest tylko próbą ustanowienia rekordu ale jest także etapem przygotowawczym reprezentacji Polski do startu we wrześniowych Mistrzostwach Świata w biegu 24 godzinnym.

W związku z tym postawiliśmy ultrasom kilka pytań dotyczących kondycji i stanu ich stawów.

August, ty już raz opowiadałeś o wcześniejszych problemach z twoim stawem kolanowym. Jak sytuacja wygląda dzisiaj po tak ogromnym wysiłku dla stawów? Jakim jest przebiegnięta przez Ciebie tak duża ilość maratonów?

A.J. - Jak już wcześniej wspominałem biegam od 25 lat, cały czas ciężko trenując a skumulowane kilometry zaczęły powodować ból mojego prawego kolana i biodra. Leczyłem je przez prawie rok w znanej klinice ortopedycznej.

Efekt był bardzo pozytywny i widoczny, jednak sama interwencja lekarska przy intensywnym treningu i startach to za mało. Potrzebna jest odpowiednia rehabilitacja i suplementacja aby dojść do pełni formy. Przez przypadek dowiedziałem się o specyfiku Hyalutidin HC Aktiv, w lutym zacząłem go stosować pierwszy raz. Przez ponad 2 tygodnie nic się nie zmieniło jednak kolejny tydzień przyniósł dużą poprawę i kolano przestało boleć.

Byłem bardzo zadowolony W maju przed startem 42 maratonów zażyłem drugą porcję preparatu. Dla mnie pierwszym sprawdzianem w przygotowaniach przed startem w wspominanych 42 maratonach był "XIV Międzynarodowy Rudzki Bieg 12 godzinny” który odbył się końcem kwietnia w Nowym Bytomiu. Podczas 105 km biegu nie miałem problemów ze stawami wszystko działało bez zastrzeżeń. Kolano po przebiegnięciu tak długiego dystansu nie spuchło i nie bolało - bardzo mile mnie to zaskoczyło czyli Hyalutidin zadziałał.

Cóż może być bardziej pozytywną opinią dla tego produktu, jak nie udział w codziennym biegu maratońskim? Do dzisiaj nie mam żadnych dolegliwości z moimi stawami. Moja opinia o suplemencie diety Hyalutidin HC Aktiv została napisana szczerze i ją potwierdzam. Cena specyfiku jest wysoka jednak efekty w moim przypadku są cenniejsze".


Hyalutidin HC Aktiv suplement diety, którego wynalazcą i producentem jest niemiecka firma Gramme-Revit GmbH jest przeznaczony jako uzupełnienie diety dla sportowców wyczynowych i rekreacyjnych. Jego działanie ogranicza następstwa takich chorób jak: zwyrodnienie stawów, m.in. stawów kolanowych (gonartroza),stawów biodrowych (koksartroza), stawów kręgosłupa i kręgów lędźwiowych (spondyloartroza), stawów w palcach (rizartroza)

Niemieccy naukowcy połączyli kwas hialuronowy i siarczan chondroityny w unikalny kompleks. Opierając się na logicznym wniosku, że synchroniczne uzupełnienie obu tych dwóch składników zapewni stawom i chrząstkom zastrzyk w formie syropu niezbędnych substancji wspomagających zdrowy układ ruchu i zmniejszy dolegliwości bólowe. Opracowując odpowiednią formułę kompleksu, badacze dowiedli również, że skuteczność preparatu jest zależna od wchłanialności w przewodzie pokarmowym zawartych w nim składników i ich synergicznego współdziałania.

Do tej pory cierpiący na zapalenia stawów mogli korzystać głównie z tabletek i proszków, które wchłaniają się zaledwie w 7-9 proc., co znacznie wydłuża czas i koszty kuracji, lub bolesnych i kosztownych zastrzyków aplikowanych bezpośrednio do stawu.

WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2012-08-06 - 42 maratony pokonane, Mariusz Szostak re...
  2012-08-01 - Hyalutidin HC Aktiv...
  2012-07-16 - 42 maratony - półmetek za nami!...
  2012-07-12 - Co nowego podczas próby przebiegnięcia 4...
  2012-06-24 - 42 maratony w 42 dni - wystartowali !!...


Komentarze czytelników - 91podyskutuj o tym 
 

Eluśka

Autor: Eluśka, 2012-07-30, 11:17 napisał/-a:
dzięki Damek
to niestety nie będę mogła pobiec ,bo będę w pracy
szkoda :(

 

karolbiegacz

Autor: karolbiegacz, 2012-08-01, 09:01 napisał/-a:
u nas w Ostrołęce był ten sam problem :(
gdyby biegali o 17, 18-ej to byłoby więcej towarzyszy do biegania a tak to każdy w pracy :(

ale zostało tylko trzy maratony i finał :)
Trzymamy kciuki!!!

 

andrzejgonci

Autor: andrzejgonciarz, 2012-08-06, 12:45 napisał/-a:
Serdeczne GRATULACJE!!!

 

Autor: Ryszard N, 2012-08-06, 12:51 napisał/-a:
Jakkolwiek nie byłem zwolennikiem takiego wyczynu, nie z zawiści lecz z powodu zwykłej, ludzkiej troski, tym nie mniej serdecznie gratuluje i mam nadzieję, że szczególnie dwóch Panów, szybko się zregeneruję.
Dużo zdrowia.

 

Kermit

Autor: Kermit, 2012-08-06, 18:04 napisał/-a:
Fajna relacja i jaka sprytna ktyptoreklama środka przeciwbólowego:)

 

Autor: mzuk, 2012-08-07, 20:43 napisał/-a:
Widzisz cos zlego w tym? Dobrze ukierunkowany produkt - konkurencja zbiezna z zastosowaniem, wiec tylko pogratulowac.

 

Autor: mzuk, 2012-08-07, 20:47 napisał/-a:
Bylem w Spale - widzialem ich w akcji juz drugi raz. Powiem kolejny raz - nie rozumiem, ale podziwiam. Maja chlopaki "kohones". Koszulki wreczone, autografy wziete :) Przy okazji mam podpisy meskiej sztafety 4*100. Wracajac do watku - AUGUST i MARIUSZ przede wszystkim - GRATULACJE!!!
PS. Pozdrawiam Mariusza (mariod)

 

Autor: Ryszard N, 2012-08-07, 20:56 napisał/-a:
W zasadzie, masz rację. Ekipę biegającą wspierał producent suplementu i obowiązkiem sponsorowanych, jest dobrze wyrażać się o produkcie. Ileś postów wcześniej ktoś podkreślał, że suplement jest drogi. Może tak, może nie. Każdy dokonuje wyboru, rozumiem jednak, że taka promocja jest okazją aby sobie po ględzić. Cziekawy jestem, czy oburzony, widząc salon Lexusa, wpada tam regularnie by po napie....lać koncesjonera,...

 

Arti

Autor: Arti, 2012-08-07, 21:42 napisał/-a:
Mariusz i August daliście czadu ! Jesteście niesamowici ! Wielkie wyrazy podziwu również dla tych ,którzy towarzyszyli wam przebiegając caly maraton !

 

Kermit

Autor: Kermit, 2012-08-08, 15:45 napisał/-a:
Absolutnie nic złego w tym nie widzę. Przecież każdy ma prawo publikować co chce. Przy okazji pisania tego posta wtarłem sobie Dip Rilif - rewelacyjny środek gwarantujący szybki efekt przeciwbólowy i przeciwzapalny, po naniesieniu preparatu, który utrzymuje się przez kilka godzin. Tylko 19,90zł za 50g. Możliwość stosowania reklamowych tricków jak już wspomniałem to bardzo cenna rzecz w obecnych czasach, bo ukazuje pewną dowolność w działaniu, jakby szczątkową formę demokracji, nie mniej jednak warto znać pewne granice. Dip Rilif - do nabycia w aptekach.

 


















 Ostatnio zalogowani
conditor
00:16
Jaszczurek
23:57
wwanat46@gmail.com
23:35
mariachi25
23:31
seba1
23:28
andreas07
23:19
wojciechfojt
23:00
12fred54
22:39
BOP55
22:33
Bartuś
22:20
zbyszekbiega
22:17
Robert alias Przepiórka
22:14
Andrzej G
21:56
alex
21:40
przemcio33
21:40
benek
21:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |