Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

16 lipca 2012, 22:51, 1701/141271Grzegorz Kuczera
42 maratony - półmetek za nami!

LINK 1: ZAPALENIE STAWÓW
LINK 2: STRONA AUGUSTA JAKUBIKA



      

Autor zdjęcia: Cezary Martyniuk

Już od pierwszych dni zmagań naszym maratończykom towarzyszyło tropikalne lato. Od maratonu w Katowicach temperatury, które towarzyszyly rekordzistom przekraczały w południe 37°C, podobnie było w Bielsku-Białej, Raciborzu, Siemianowicach Śląskich i kolejnych miastach.

Przyszedł czas na zmianę i maratończycy oprócz swojego codziennego dystansu 42-óch kilometrów zaczęli zmagać się z deszczem.

11 lipca w Gorzowie Wielkopolskim odbyło sie rozpoczęcie biegu maratońskiego w asyście gorzowskiej legendy biegów przełajowych - Zbigniewa Petriego - oraz dzieci i młodzieży. Gościem specjalnym gorzowskiej imprezy byl Tomasz Kucharski dwukrotny mistrz olimpijski w wioślarstwie, obecny dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej.

Ryszard Rachlewicz, dziennikarz redakcji sportowej Radia Zachód, chcąc przeprowadzić wywiad z uczestnikiem gorzowskiego maratonu Augustem Jakubikiem musiał podjąć wyzwanie do wspólnego biegu.


Autor zdjęcia: Cezary Martyniuk

"Tempo nie jest zbyt szybkie, bo ja mając 50 lat na razie Wam tego tempa dotrzymuję" - komentowal redaktor.

"Bardzo cieszymy się, że w Gorzowie są tak sprawni dziennikarze, ja mam 53" - porównał się z dziennikarzem August Jakubik - "Dzisiaj biegniemy kolejny 19 maraton. Dajemy radę. Wracając do tempa - to może nie jest tempo rewelacyjne, ale mamy ustaloną taktykę i nie możemy szybciej biec, by nie spowodować nadmiernego wydzielania kwasu mlekowego w mięśniach, który na drugi dzień stworzył by nam duży problem. Dlatego mamy tempo założone poniżej 4 godzin i jak do tej pory wszystkie maratony realizujemy w tych czasach" - wyjaśniał ultramaratonczyk.

Bieg biegiem, ale aby zawody były prowadzone zgodnie z przepisami, nad wszystkim musi czuwać sędzia zawodów. "Na czym polega praca sędziego na tym maratonie?"pytanie redaktora skierowane jest do sędziego zawodów Czeslawa Macherzyńskiego.

"Praca sędziego sprowadza się do zmierzenia długości jednego okrążenia bieżni, obliczenia długosci maratonu na każdym ze stadionów czyli ilość pełnych okrążeń oraz ile metrów trzeba domierzyć do pełnej długosci 42km 195 m. Kolejne zadanie to wystartowanie zawodników, a następnie kontrola liczby przebiegniętych okrążeń do końca tak, aby był pełny klasyczny maraton.

Przypomnijmy: zaczęliśmy 23 czerwca w Rzeszowie, do dnia dzisiejszego codziennie biegamy maraton, czyli dzisiaj 11 lipca biegamy 19-ty maraton w Gorzowie"
- tłumaczy sędzia zawodów.


Autor zdjęcia: Cezary Martyniuk

W tej chwili my sobie siedzimy pod daszkiem, a na zewnątrz jest deszcz. Zaczyna się burza, a sportowcy biegają. Co będzie jeżeli te opady będą bardzo intensywne? - pyta redaktor.

"Nie przewidujemy przerwania zawodów, jesteśmy nastawieni na ciągły bieg, może jeżeli był by jakiś kataklizm wówczas może chwilowo przerwalibyśmy bieg" - odpowiada z uśmiechem Czesław Macherzyński.

Organizatorami imprezy w Gorzowie byli: Zamiejscowy Wydział Kultury Fizycznej poznańskiej AWF, Wydział Kultury Fizycznej Urzędu Miasta, Międzyszkolny Ośrodek Sportowy i TKKF Stilon. Czasy gorzowskiego biegu: August Jakubik, Mariusz Szostak - 3:47:09.

12 lipca Stargard Szczecinski:

Maratończycy pobiegli tego dnia po raz 20-ty. Bieg na 105 okrążeń odbył się na stadionie lekkoatletycznym im. dr Jerzego Cieśli przy ul. Sportowej. Sygnał do startu dał Rafał Zając, z-ca Prezydenta Miasta.

Do biegu przygrywała kapela ludowa z Marianowa. Po biegu maratończycy spotkali sie z władzami miasta. To było cenne spotkanie dla wszystkich. Supermaratończycy podziękowali władzom Stargardu za to, że sfinansowali ich pobyt i pomogły w organizacji maratonu. Podkreślili, że klimat stworzony w tym mieście, przeszedł ich oczekiwania.

W zamian podzielili się swoimi niezwykłymi doświadczeniami zdobytymi w ciągu długich lat kariery sportowej. Opowiedzieli też o idei i motywacjach, które doprowadziły do realizacji projektu "42 Maratony w 42 dni – ustanowienie rekordu Polski".


Autor zdjęcia: Cezary Martyniuk

Wraz z nimi, trasę przemierzali liczni mieszkańcy Stargardu, z grupą biegaczy zrzeszonych w Stargardzkim Związku Weteranów Lekkiej Atletyki. Dla wszystkich była to bezcenna lekcja hartu ducha, wytrzymałości, a przede wszystkim pasji, z którą supermaratończycy realizują swoje marzenie poprzez bieganie. Czas maratonu w Stargardzie: August Jakubik, Mariusz Szostak - 3:44:46.

Kolejny dzien w Świnoujściu:

Rekordziści startowali po raz 21 pierwszy. Jednak był to pierwszy bieg z serii poza bieżnią stadionu. Maraton odbył się w Parku Zdrojowym na pętli o długości 2482 m, którą zawodnicy pokonali 17 razy. Sygnał do startu dał Prezydent Miasta - Janusz Żmurkiewicz.

W Świnoujściu ultramaratończycy byli poddani badaniom lekarskim, które odbyły sie przed i po biegu. Ich stan zdrowotny i kondycja fizyczna były określone jako dobre. Jak sami mówią czują się dobrze. To, z czego są najbardziej zadowoleni, to stan ich stawów, a głównie stawów kolanowych, które dzięki zażywanej podwójnej dawce Hyalutidin HC Aktiv kompleksu kwasu hialuronowego i chondroityny wytrzymują jak do tej chwili przebiegnięty dystans prawie 900 km. O produkcie opowiada August Jakubik:

"W wiosennych miesiącach ja i moi dwaj koledzy Adam Jagieła i Mariusz Szostak mieliśmy możliwość stosowania tego produktu po raz pierwszy. Celem było wzmocnienie i regeneracja naszych nadwyrężonych stawów. 30 dniowa kuracja, której celem jest uzupełnienie kwasu hialuronowego i chondroityny oraz rozpoczęcie przez organizm własnego procesu produkcji mazi stawowej przyniosła deklarowane efekty.

Dla mnie największym sprawdzianem przygotowania przed startem w 42 maratonach był "XIV Międzynarodowy Rudzki Bieg 12 godzinny” który odbył się końcem kwietnia w Nowym Bytomiu. Do tego czasu miałem obawy o swoje problemowe kolano. Jednak nie miałem kłopotów ze stawami, wszystko działało bez zastrzeżeń. Kolano po przebiegnięciu 105 km nie spuchło i nie bolało - bardzo mile mnie to zaskoczyło czyli Hyalutidin zadziałał.

Drugą kurację skończyliśmy dwa tygodnie przed rozpoczęciem próby pobicia rekordu Polski w przebiegniętych maratonach. Jak do teraz ani ja, ani Mariusz nie mamy żadnych dolegliwości ze stawami"


Mariusz Szostak – "Jeszcze 25 kwietnia miałem kontuzję, prawą nogę miałem w gipsie. Było to skręcenie stawu skokowego. Mój bieg był pod znakiem zapytania, szybko się zrehabilitowałem. Zawdzięczam to Hyalutidinowi, który pierwszy raz zażywałem w lutym, a drugą kurację powtórzyłem w maju."

August Jakubik ukończył maraton w Świnoujściu z czasem 3:41:23, Mariusz Szostak 3:44:28


Autor zdjęcia: Cezary Martyniuk

Deszczowy Nowogard 14 lipca:

Ultramaratończycy już po raz 22-ugi stanęli na starcie maratonu. Był to wyjątkowo deszczowy maraton. Przypadło im biec cały maraton w deszczu, ale wyglądało na to, że nie był to żaden kłopot dla rekordzistów. Panowie przebiegli swój codzienny 42 kilometrowy dystans. Objawów zmęczenia nie było widać. Twierdzą, że bieg w tempie 5:20 to żaden problem, coś w rodzaju rekreacji dla ultrasów, którzy biegają maratony w czasie 3 godzin. Czas maratonu w Nowogardzie : August Jakubik, Mariusz Szostak 3:45:58

Dalsze informacje z trasy biegów za tydzień...

WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2012-08-06 - 42 maratony pokonane, Mariusz Szostak re...
  2012-08-01 - Hyalutidin HC Aktiv...
  2012-07-24 - 42 Maratony. Cały miesiąc biegania za ni...
  2012-07-12 - Co nowego podczas próby przebiegnięcia 4...
  2012-06-24 - 42 maratony w 42 dni - wystartowali !!...


Komentarze czytelników - 91podyskutuj o tym 
 

Eluśka

Autor: Eluśka, 2012-07-30, 11:17 napisał/-a:
dzięki Damek
to niestety nie będę mogła pobiec ,bo będę w pracy
szkoda :(

 

karolbiegacz

Autor: karolbiegacz, 2012-08-01, 09:01 napisał/-a:
u nas w Ostrołęce był ten sam problem :(
gdyby biegali o 17, 18-ej to byłoby więcej towarzyszy do biegania a tak to każdy w pracy :(

ale zostało tylko trzy maratony i finał :)
Trzymamy kciuki!!!

 

andrzejgonci

Autor: andrzejgonciarz, 2012-08-06, 12:45 napisał/-a:
Serdeczne GRATULACJE!!!

 

Autor: Ryszard N, 2012-08-06, 12:51 napisał/-a:
Jakkolwiek nie byłem zwolennikiem takiego wyczynu, nie z zawiści lecz z powodu zwykłej, ludzkiej troski, tym nie mniej serdecznie gratuluje i mam nadzieję, że szczególnie dwóch Panów, szybko się zregeneruję.
Dużo zdrowia.

 

Kermit

Autor: Kermit, 2012-08-06, 18:04 napisał/-a:
Fajna relacja i jaka sprytna ktyptoreklama środka przeciwbólowego:)

 

Autor: mzuk, 2012-08-07, 20:43 napisał/-a:
Widzisz cos zlego w tym? Dobrze ukierunkowany produkt - konkurencja zbiezna z zastosowaniem, wiec tylko pogratulowac.

 

Autor: mzuk, 2012-08-07, 20:47 napisał/-a:
Bylem w Spale - widzialem ich w akcji juz drugi raz. Powiem kolejny raz - nie rozumiem, ale podziwiam. Maja chlopaki "kohones". Koszulki wreczone, autografy wziete :) Przy okazji mam podpisy meskiej sztafety 4*100. Wracajac do watku - AUGUST i MARIUSZ przede wszystkim - GRATULACJE!!!
PS. Pozdrawiam Mariusza (mariod)

 

Autor: Ryszard N, 2012-08-07, 20:56 napisał/-a:
W zasadzie, masz rację. Ekipę biegającą wspierał producent suplementu i obowiązkiem sponsorowanych, jest dobrze wyrażać się o produkcie. Ileś postów wcześniej ktoś podkreślał, że suplement jest drogi. Może tak, może nie. Każdy dokonuje wyboru, rozumiem jednak, że taka promocja jest okazją aby sobie po ględzić. Cziekawy jestem, czy oburzony, widząc salon Lexusa, wpada tam regularnie by po napie....lać koncesjonera,...

 

Arti

Autor: Arti, 2012-08-07, 21:42 napisał/-a:
Mariusz i August daliście czadu ! Jesteście niesamowici ! Wielkie wyrazy podziwu również dla tych ,którzy towarzyszyli wam przebiegając caly maraton !

 

Kermit

Autor: Kermit, 2012-08-08, 15:45 napisał/-a:
Absolutnie nic złego w tym nie widzę. Przecież każdy ma prawo publikować co chce. Przy okazji pisania tego posta wtarłem sobie Dip Rilif - rewelacyjny środek gwarantujący szybki efekt przeciwbólowy i przeciwzapalny, po naniesieniu preparatu, który utrzymuje się przez kilka godzin. Tylko 19,90zł za 50g. Możliwość stosowania reklamowych tricków jak już wspomniałem to bardzo cenna rzecz w obecnych czasach, bo ukazuje pewną dowolność w działaniu, jakby szczątkową formę demokracji, nie mniej jednak warto znać pewne granice. Dip Rilif - do nabycia w aptekach.

 


















 Ostatnio zalogowani
conditor
00:16
Jaszczurek
23:57
wwanat46@gmail.com
23:35
mariachi25
23:31
seba1
23:28
andreas07
23:19
wojciechfojt
23:00
12fred54
22:39
BOP55
22:33
Bartuś
22:20
zbyszekbiega
22:17
Robert alias Przepiórka
22:14
Andrzej G
21:56
alex
21:40
przemcio33
21:40
benek
21:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |