2012-10-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| MAM LUZ :-) (czytano: 1409 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Maraton już w niedzielę a ja mam luz. Zero stresu. Jedno czego mi brakuje to słodycze, które odstawiłem na 3 dni!!! To straszne, ale jeszcze do jutra, do wieczora muszę wytrzymać. Z węglowodanami też oszczędnie ale to aż tak nie boli.
Niektórzy mówią, że treningi do maratonu to ch.. w porównaniu z dietą przed startem. Zgadzam się z nimi ale cóż nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to pobiegnę pierwszy raz razem z moim Guru – Tadziem Rutkowskim. Zaczniemy bardzo spokojnie a po połówce zobaczymy – jeśli będą rezerwy to przyspieszymy a jeśli nie…No cóż, to powalczymy o przetrwanie :-)))
Tym razem wprowadzam do swojego maratońskiego startu dwie zmiany. Pierwsza to wolniejsze tempo na początku a druga to częstsze jedzenia żelu, już od 15 km i planuję to robić co 5 km. Przetrenowane, mam nadzieję, że się potwierdzi. Mały kłopot jest tylko z transportem tych żeli. Niestety chętnych do podawania na trasie nie jest wielu. Ludziom jednak nie chce się stać gdzieś na wygwizdowie. Mogę liczyć tylko na pomoc Małgosi Job, która tym razem nie biegnie i poda mi żel na 37 kilometrze. Resztę muszę transportować na sobie :-))
Pogoda zapowiada się dobra – ma być chłodno. Dla biegaczy super ale kibiców może wydmuchać, chyba, że pokibicują aktywnie:-)
Wszystkie boleści są uśpione i mam nadzieję, że tak pozostanie. W niedzielę wystarczy stanąć na starcie i powalczyć. Cieszę się na spotkania z przyjaciółmi i znajomymi – to tradycyjnie największa radość z mojego biegania.
Ważne dla mnie jest też to, że pobiegnę w Mistrzostwach Drużyny Szpiku, w koszulce Drużyny i sercem będę z tymi, których wspiera Drużyna. Będzie nas Szpików ponad 250 osób – SUPER!!!
Jeśli ktoś się jeszcze waha to informuję, że przedłużone termin zgłoszeń do 11.10.2012 r. – POZNAŃ CZEKA :-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora snipster (2012-10-09,09:35): do BOJU szpikowcu ;) jacdzi (2012-10-09,10:54): Trzy dni bez slodyczy, to znaczy ze normalnie jesz codziennie slodycze? Kocjur (2012-10-09,10:56): Wiesiu Kotki też mają luz...bo nie biegną ;)) Będziemy za to na trasie Was dopingować, jak pogoda pozwoli to na rowerach :) mamusiajakubaijasia (2012-10-09,13:02): Zakochany facet to dziwne zjawisko:) Marysieńka (2012-10-09,13:27): Mogę z Wami??? :)) mamusiajakubaijasia (2012-10-10,06:58): Oczywiście, że w temacie, Wiesiu. No nie mów, że tego nie zauważyłeś! KR (2012-10-15,09:31): Ale czas ! Serdeczne gratulacje !
|