2009-09-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Nieco wakacyjnych wspomnień (czytano: 567 razy)
Wakacje upłynęły szybko, ale mimo to mam nieco wakacyjnych wspomnień. Kilka dni w Paryżu i dolinie Loary należały do chwil niezwykłych. Stolica Francji to wspaniałe, niezwykłe, wręcz magiczne miasto. Urzeka mieszanka kulturowa, rozmach urbanistyczny, perły architektury, ale także klimat miasta i uprzejmość mieszkańców. Na marginesie to także miasto ludzi biegających, których o każdej porze można zobaczyć w parkach, na skwerach, na ulicach ...
Kilka dni później wraz z rodzinką byliśmy już w Chorwacji, która urzekła bujną przyrodą, wspaniałym klimatem, cudownym, ciepłym morzem oraz przyjaznymi gospodarzami. Oprócz zwiedzania i wylegiwania się na plaży nie zapomniałem o treningu. Szczególnie górskie trasy na Peljesaczu pozwoliły poprawić siłę i wytrzymałość. Mam nadzieję, że te treningi dadzą efekt w sezonie jesiennym.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |