Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  M@rlon (2023-05-16)
  Ostatnio komentował  Admin (2023-05-17)
  Aktywnosc  Komentowano 2 razy, czytano 887 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Maratony na wyspach Pacyfiku. Jak zaplanować...(Michał Walczewski, 2023-05-14)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



M@rlon
M@re# L@n!ec

Ostatnio zalogowany
2024-10-13
20:17

 2023-05-16, 23:12
 Maratony na wyspach Pacyfiku. Jak zaplanować...
Świetny poradnik, też trochę jeżdzę, ale cały czas sie uczę. Dla mnie zawsze problemem na wyjazdach jest brak czasu, bo nawet żeby znaleźc tańsze polączenie trzeba miec więcej czasu na transfer(y), podobnie z tańszym hotelem na przedmiesciach (dojazdy) itp. Chwilami człowiek też sie łapi na tym, ze szukanie w necie przez kilka godzin tańszej okazji o 50-100zł sie też nie opłaca. Na duzych liczbach i dalekich wyjazdach oczywiście są inne kalkulacje.
A wadą turystyki maratonowej jest... zwiedzanie. Ostatnio miałem prawie 30tys krokow dzien przed, znow brak czasu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-10-18
13:07

 2023-05-17, 08:26
 
2023-05-16, 23:12 - M@rlon napisał/-a:

Świetny poradnik, też trochę jeżdzę, ale cały czas sie uczę. Dla mnie zawsze problemem na wyjazdach jest brak czasu, bo nawet żeby znaleźc tańsze polączenie trzeba miec więcej czasu na transfer(y), podobnie z tańszym hotelem na przedmiesciach (dojazdy) itp. Chwilami człowiek też sie łapi na tym, ze szukanie w necie przez kilka godzin tańszej okazji o 50-100zł sie też nie opłaca. Na duzych liczbach i dalekich wyjazdach oczywiście są inne kalkulacje.
A wadą turystyki maratonowej jest... zwiedzanie. Ostatnio miałem prawie 30tys krokow dzien przed, znow brak czasu.
Wszystko to prawda, i wszystko to jest rzeczywiście trudne. Moje podróżowanie na maratony też ciągle ewoluuje - kiedyś byłem gotów jechać na 4 dni do Senegalu, teraz uważam, że to jakiś koszmar. Dorzuciłem zwiedzanie obiektów z listy UNESCO, i przestałem używać oszczędności na lotach - bo to rzadko kiedy oszczędność - jeżeli np. z Berlina do Afryki jest o 800 złotych taniej, to mimo wszystko z Warszawy pomimo droższego biletu wychodzi taniej - czas, dojazd, parking w Berlinie, dodatkowy nocleg - jak się to policzy to wychodzi, że cenę Warszawską właśnie tak skalkulowano, żeby było drożej, ale jednak taniej.

A co do czasu na wyjazdy - pracy, rodziny - jak to mówię: trzeba sobie najpierw życie poukładać odpowiednio żeby móc dużo podróżować. Zajęło mi to kilkadziesiąt lat :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
kostekmar
13:43
martinn1980
13:41
Admin
13:07
maiesky
13:02
młodyorzech
13:02
kirc
12:47
arco75
12:34
Januszz
12:15
Bili138
12:14
AdamP
11:41
Markozik
11:35
szalas
11:14
adam71
11:13
maratonczyk
10:54
StaryCop
10:44
Admirał
10:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |