| | | |
|
| 2013-04-28, 11:49
2013-04-27, 21:43 - darQ_dg napisał/-a:
Wszyyyystkiego Najlepszego Grześku!!!100 lat biegania i zdzierania butów. |
także dołączam się do życzeń :))
Szczęścia miłości zdrowia i słodkości :))
wczoraj mnie tu nie było więc dziś, ale szczerze :)) |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 12:02
2013-04-27, 19:11 - Jasiek napisał/-a:
Niesamowita przygoda przytrafiła mi się podczas dzisiejszego treningu w lasku na Zagórzu... Mianowicie po raz pierwszy w życiu utraciłem przytomność i bezwładnie rypnąłem o asfalt, zdzierając sobie łokcie i nabijając na głowie guza. Gdy się ocknąłem ujrzałem nad sobą pochylone głowy zaniepokojonych przechodniów, którzy już chcieli wzywać karetkę, a jedna pani nawet zadeklarowała się odwieźć mnie na pogotowie własnym autkiem. A wszystko przez pewnego starszego pana z laseczką, który zagadał do mnie, że też chciałby tak biegać... no i gdy z grzeczności zatrzymałem się obok niego, zaczął mi wymieniać wszystkie swoje dolegliwości, a ja ni stąd, ni zowąd zobaczyłem w oczach ciemność i bezwładnie osunąłem się na drogę. Gdy się ocknąłem wydawało mi się, że właśnie budzę się po przespanej nocy, tylko nie rozumiałem dlaczego łóżko jest takie twarde, i skąd Ci ludzie nade mną? Szybko jednak się pozbierałem, i dziękując zatroskanym przechodniom za oferowaną pomoc, ruszyłem biegiem w stronę domu, ale pewien rowerzysta nie dał wiary, że wszystko za mną OK, i eskortował mnie aż do Braci Mieroszewskich. Wniosek nasuwający się z tej historyjki jest oczywisty - nigdy nie zatrzymujcie się w trakcie biegu na widok starszego pana z laseczką! ;) |
no ale jak to? czyli ten starszy pan tą laseczkę tak wywijał, że niechcący uderzyła w Twoją głowę?
nie dawno znajomy biegał w lesie od Modrzewiowej w dół na Zagórzu i spotkał panów policjantów przy otoczonym folią miejscu w pobliżu bunkra, a co tam się zdarzyło to już nie wiemy. czy to był ten sam lasek??
do lekarza koniecznie proszę iść
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 13:20
2013-04-28, 12:02 - nikita napisał/-a:
no ale jak to? czyli ten starszy pan tą laseczkę tak wywijał, że niechcący uderzyła w Twoją głowę?
nie dawno znajomy biegał w lesie od Modrzewiowej w dół na Zagórzu i spotkał panów policjantów przy otoczonym folią miejscu w pobliżu bunkra, a co tam się zdarzyło to już nie wiemy. czy to był ten sam lasek??
do lekarza koniecznie proszę iść
|
Nie inaczej Agnieszko, to ten sam lasek, tylko moja przygoda miała miejsce z drugiej strony, od ulicy Dmowskiego... A czy starszy pan wywijał laseczką, to już nie zdążyłem zauważyć, bo wcześniej grzmotnąłem głową o asfalt... chyba że jeszcze potem przyłożył mi rozeźlony, za karę, że nie wysłuchałem jego opowieści do końca. ;)
Wobec tylu nacisków chyba nie będę miał innego wyjścia, i w poniedziałek pójdę do lekarza. :) |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 13:42
Również dokładam się do życzeń - spóźnione, ale szczere. |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 15:41
2013-04-28, 13:20 - Jasiek napisał/-a:
Nie inaczej Agnieszko, to ten sam lasek, tylko moja przygoda miała miejsce z drugiej strony, od ulicy Dmowskiego... A czy starszy pan wywijał laseczką, to już nie zdążyłem zauważyć, bo wcześniej grzmotnąłem głową o asfalt... chyba że jeszcze potem przyłożył mi rozeźlony, za karę, że nie wysłuchałem jego opowieści do końca. ;)
Wobec tylu nacisków chyba nie będę miał innego wyjścia, i w poniedziałek pójdę do lekarza. :) |
Ja mam swoje podejrzenia...ale decyzja słuszna, popieram! |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 15:41
Jak miło się dzisiaj w chłodzie biegało na Pogorii :D
Mam nadzieję że Juso nie zajechała Ewy i jej nowej koleżanki Beatki i wróciły dziewczyny ;p
Cracovia Maraton - nasza 2 osobowa reprezentacja spisała się dzielnie:
1746 Aga Nowak 3:52:30 netto
2740 Grzegorz Grochowski 4:11.30 netto
brawa i czekamy na relację |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 15:45
2013-04-28, 15:41 - Norbertus napisał/-a:
Jak miło się dzisiaj w chłodzie biegało na Pogorii :D
Mam nadzieję że Juso nie zajechała Ewy i jej nowej koleżanki Beatki i wróciły dziewczyny ;p
Cracovia Maraton - nasza 2 osobowa reprezentacja spisała się dzielnie:
1746 Aga Nowak 3:52:30 netto
2740 Grzegorz Grochowski 4:11.30 netto
brawa i czekamy na relację |
Gratulacje dla naszych maratończyków! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 15:47
2013-04-28, 15:41 - Norbertus napisał/-a:
Jak miło się dzisiaj w chłodzie biegało na Pogorii :D
Mam nadzieję że Juso nie zajechała Ewy i jej nowej koleżanki Beatki i wróciły dziewczyny ;p
Cracovia Maraton - nasza 2 osobowa reprezentacja spisała się dzielnie:
1746 Aga Nowak 3:52:30 netto
2740 Grzegorz Grochowski 4:11.30 netto
brawa i czekamy na relację |
Juso i Ewa zasługują na naganę;)))ale Beatka ciągle żywa ukończyła te męki mając w nogach ponad 11km. Miejmy nadzieję, że się dziewczyna nie zniechęci;) już jej obiecałam spokojne treningi;))
Biegałam wszędzie, by je odnaleźć...udało się, dzięki temu zrobiłam dobre i szybkie 13,5km.
Juso chyba zamarzła:( |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 16:53
2013-04-28, 15:47 - shadoke napisał/-a:
Juso i Ewa zasługują na naganę;)))ale Beatka ciągle żywa ukończyła te męki mając w nogach ponad 11km. Miejmy nadzieję, że się dziewczyna nie zniechęci;) już jej obiecałam spokojne treningi;))
Biegałam wszędzie, by je odnaleźć...udało się, dzięki temu zrobiłam dobre i szybkie 13,5km.
Juso chyba zamarzła:( |
Norbi ... Ewy się nie da "zajechać" .. ona jest niezniszczalna ;) a Beatka była bardzo dzielna ... chociaż faktycznie jak na początek to spory kawałek drogi jej zafundowałyśmy... ale wydawało mi się że jakoś wyjdzie mniej.. a ponieważ nie miałam Garminka to... poniekąd jestem jakby troszkę usprawiedliwiona ;) ale tylko troszkę..
a ja już odzyskałam naturalną temperaturę ciała :) ale trening był super ... buty mogę co prawda wykręcać.. ale nie często widuje się sarenki i wiewiórki ;) które okazują się być jamnikiem ... hehe.. |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 17:10
2013-04-28, 16:53 - Juso napisał/-a:
Norbi ... Ewy się nie da "zajechać" .. ona jest niezniszczalna ;) a Beatka była bardzo dzielna ... chociaż faktycznie jak na początek to spory kawałek drogi jej zafundowałyśmy... ale wydawało mi się że jakoś wyjdzie mniej.. a ponieważ nie miałam Garminka to... poniekąd jestem jakby troszkę usprawiedliwiona ;) ale tylko troszkę..
a ja już odzyskałam naturalną temperaturę ciała :) ale trening był super ... buty mogę co prawda wykręcać.. ale nie często widuje się sarenki i wiewiórki ;) które okazują się być jamnikiem ... hehe.. |
Ewa w tej nowej kurteczce chyba chciała się pokazać na wszystkich brzegach obu Pogorii;) ale dzięki tej oczowalącej kurtce dostrzegłam dziewczyny między drzewami i goniłam robiąc drugi zakres;)
|
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 17:18
2013-04-28, 17:10 - shadoke napisał/-a:
Ewa w tej nowej kurteczce chyba chciała się pokazać na wszystkich brzegach obu Pogorii;) ale dzięki tej oczowalącej kurtce dostrzegłam dziewczyny między drzewami i goniłam robiąc drugi zakres;)
|
A co dziewczyny robiły między drzewami? :P To było bieganie, czy grzybobranie? :P |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 17:25
2013-04-28, 17:18 - Kuba1985 napisał/-a:
A co dziewczyny robiły między drzewami? :P To było bieganie, czy grzybobranie? :P |
Biegały za wiewiórkami???;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 19:36
Ludzie, ludzie! Czy ktoś pisze relacje z Półmaratonu Dąbrowskiego? |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 19:43
2013-04-28, 19:36 - Kuba1985 napisał/-a:
Ludzie, ludzie! Czy ktoś pisze relacje z Półmaratonu Dąbrowskiego? |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 19:53
2013-04-28, 19:43 - Jasiek napisał/-a:
Kuba, obudź się!... relacja z Półmaratonu Dąbrowskiego od pięciu dni wisi na naszej stronie! :) |
A specjalnie przed zamieszczeniem posta spojrzałem na naszą stronę by sprawdzić czy jej nie ma... Chyba wtedy musiało mi się ciemno przed oczami zrobić. |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 20:20
2013-04-28, 17:25 - shadoke napisał/-a:
Biegały za wiewiórkami???;) |
a czego myśmy nie robiły? ;)
wiadomość z ostatniej chwili.. Beatka ma się dobrze.. :)
i już nawet nie wyzywa na nas ;) rośnie nam nowy biegacz... jak nic :) |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 20:26
2013-04-28, 19:53 - Kuba1985 napisał/-a:
A specjalnie przed zamieszczeniem posta spojrzałem na naszą stronę by sprawdzić czy jej nie ma... Chyba wtedy musiało mi się ciemno przed oczami zrobić. |
Mam nadzieję, że nie jest to jakaś epidemia;)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 20:30
2013-04-28, 20:20 - Juso napisał/-a:
a czego myśmy nie robiły? ;)
wiadomość z ostatniej chwili.. Beatka ma się dobrze.. :)
i już nawet nie wyzywa na nas ;) rośnie nam nowy biegacz... jak nic :) |
Może Beatka od biegania stronić nie będzie, ale od Was na pewno;))) |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 20:33
Kochani dziękuję za życzenia:)) Wróciłem z Krakowa godzinkę temu a jechałem wczoraj o 14-ej. Spanko na hali. Było znośnie i w miarę spokojnie. Towarzystwo pokornie o 22-ej poszło lulu.
Dziś można powiedzieć że niebo się zlitowało. Temp. 8-12 stopni. Tylko wiatr nieco dokuczał. Po życiówce w Dąbrowie dziś nie spodziewałem się cudów ale i tak jestem zadowolony. To było dla mnie kolejne doświadczenie. Stosunkowo szybko odcięło mi prąd bo już na 23km czułem że nogi nie niosą. Zwolniłem i to znacznie. Ożywywiłem się dopiero na 38km. No i doturlałem się do mety. Teraz przez 5 dni luz. Wyskoczę w piątek na jakieś truchtanko. Gratulacje dla Agnieszki!! Brawo Aga:) |
|
| | | |
|
| 2013-04-28, 21:13
2013-04-28, 20:33 - grześ71 napisał/-a:
Kochani dziękuję za życzenia:)) Wróciłem z Krakowa godzinkę temu a jechałem wczoraj o 14-ej. Spanko na hali. Było znośnie i w miarę spokojnie. Towarzystwo pokornie o 22-ej poszło lulu.
Dziś można powiedzieć że niebo się zlitowało. Temp. 8-12 stopni. Tylko wiatr nieco dokuczał. Po życiówce w Dąbrowie dziś nie spodziewałem się cudów ale i tak jestem zadowolony. To było dla mnie kolejne doświadczenie. Stosunkowo szybko odcięło mi prąd bo już na 23km czułem że nogi nie niosą. Zwolniłem i to znacznie. Ożywywiłem się dopiero na 38km. No i doturlałem się do mety. Teraz przez 5 dni luz. Wyskoczę w piątek na jakieś truchtanko. Gratulacje dla Agnieszki!! Brawo Aga:) |
Brawa i gratulacje dla Was dwojga! :) |
|