| | | |
|
| 2012-09-01, 16:10
2012-09-01, 11:45 - $wistak napisał/-a:
Jasiek jesteś gigantem ;] gratuluję ukończenia tego biegu jeszcze te warunki... masakra. Wcale się nie dziwię że zmęczony hehehe ale zaraz po powrocie czekamy na relację ;] i to taką w stylu Jaśka.... długą i ciekawą ;] |
Jaśku wielkie gratulacje i "szacun"
jesteś niesamowity
Ty i Włodziu zawsze będziecie moimi "guru biegowymi" :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 19:14
2012-09-01, 14:42 - Kuba1985 napisał/-a:
Dołączam się do Gratulacji dla Jaśka! Chopie jesteś wielki!! Jestem ciekawy czy mając to doświadczenie za rok wybierze się na najdłuższy dystans. Iwonka jak Jasiek wróci przekaż mu, że w nagrodę ma piwo ode mnie :)) |
Nie wiem, jakie chodzą myśli po głowie Jaśka. W Alpach tak wiele zależy od pogody. W tym roku ten który miał być najdłuższym, czyli UTMB okazał się chyba najłatwiejszym, jeśli tak w ogóle można powiedzieć.
No cóż jedno można na pewno powiedzieć, że Jasiek już przepadł w tych górach na dobre i asfaltowe maratony rzadko oglądać będą Jaśkowe podeszwy;)))
P.S.
Przekażę Kuba...a póki co Jasiek prosił by Ci przekazać, że wyniki do czelendzu poda po powrocie:)
P.S.2.
A może tak mała imprezka powitalna?? Co o tym sądzicie??? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 19:17
2012-09-01, 14:56 - Kuba1985 napisał/-a:
A ja tak jak zapowiadałem dziś wybrałem się do Brzeszcz na 15-tkę. Cel tego startu był prosty - sprawdzenie formy przed MW, a przy okazji poprawienie życiówki na 15 km. Życiówka została poprawiona! Mój czas to 58 minut 03 sekund co dało mi 18 miejsce w OPEN i 4 w kat. M20.
Więc jak widać forma przed maratonem jest bo w porównaniu do ubiegłego roku na tej samej trasie poprawiłem się o prawie minutę. Szkoda jedynie, że zabrakło tak nie wiele do złamania 58 minut co było dodatkowym celem tego startu. Na osłodę małego "ale" dostałem nagrodę za 4 miejsce w kategorii wiekowej :)
P.S. Ja nie wiem jak to się stało, że oprócz mnie nie było nikogo z PB. Nie pamiętam już dawno takiej sytuacji.. |
JUż nigdy Cię nie dogonię;)))
Gratulacje Kuba!!! A co dostałeś fajnego za 4 miejsce?;))) |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 19:32
2012-09-01, 19:17 - shadoke napisał/-a:
JUż nigdy Cię nie dogonię;)))
Gratulacje Kuba!!! A co dostałeś fajnego za 4 miejsce?;))) |
W tym roku były nagrody finansowe tak więc zwrócił mi się koszt startowego i benzyny :))
Możesz przekazać Jaśkowi, że nie ma problemu jeśli chodzi o Challenge :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 20:23
Kogo mogę spodziewać się jutro na Pogorii?? |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 20:39
2012-09-01, 20:23 - shadoke napisał/-a:
Kogo mogę spodziewać się jutro na Pogorii?? |
A będą kruche ciasteczka ? :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 21:06
2012-09-01, 20:39 - Gulunek napisał/-a:
A będą kruche ciasteczka ? :) |
Dla Ciebie Mareczku i kruche i maślane:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 21:10
2012-09-01, 21:06 - shadoke napisał/-a:
Dla Ciebie Mareczku i kruche i maślane:) |
Ja jutro melduję się w Blachowni. Długie wybieganie zaliczę w poniedziałek |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 21:13
2012-09-01, 21:10 - grześ71 napisał/-a:
Ja jutro melduję się w Blachowni. Długie wybieganie zaliczę w poniedziałek |
Ja niestety nie jadę...przegapiłam termin wpłaty:( a organizator nie odpisał na moje maile czy mogę zapłacić jeden dzień po terminie:( |
|
| | | |
|
| 2012-09-01, 21:35
2012-09-01, 14:56 - Kuba1985 napisał/-a:
A ja tak jak zapowiadałem dziś wybrałem się do Brzeszcz na 15-tkę. Cel tego startu był prosty - sprawdzenie formy przed MW, a przy okazji poprawienie życiówki na 15 km. Życiówka została poprawiona! Mój czas to 58 minut 03 sekund co dało mi 18 miejsce w OPEN i 4 w kat. M20.
Więc jak widać forma przed maratonem jest bo w porównaniu do ubiegłego roku na tej samej trasie poprawiłem się o prawie minutę. Szkoda jedynie, że zabrakło tak nie wiele do złamania 58 minut co było dodatkowym celem tego startu. Na osłodę małego "ale" dostałem nagrodę za 4 miejsce w kategorii wiekowej :)
P.S. Ja nie wiem jak to się stało, że oprócz mnie nie było nikogo z PB. Nie pamiętam już dawno takiej sytuacji.. |
A ja dzisiaj zgodnie ze Zbyszkowym planem pobiegłem 5 x 2km po 3:58/km czyli.... wolniej o 6 sekund niż Ty na 15km :)))
Gratulacje !!!! |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 08:20
2012-09-01, 21:06 - shadoke napisał/-a:
Dla Ciebie Mareczku i kruche i maślane:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 09:47
A ja wczoraj pierwszy raz od kwietniowego Cracovia Maraton w końcu uczestniczyłem w jakichś zawodach. Korzystając z okazji że przebywam na podkarpaciu wybrałem się na XXIII Nocny Bieg Solidarności do Rzeszow. Start był o 20.00 - 4 kółka wokół rynku po 1,5km. Ludzi było bardzo duyżo - dla wszystkich nie starczyło medali ale mają dosłać. Obstawa biegu też bardzo silna - 4 murzynów, ok 10 ukrainców i czołówka Polski też się pojawiła. Ja nawet nie wiem który byłem ale myślę że ok 20-30 miejsca czas ok 20:46 czyli po ok 3:30. Przed biegiem założenie że poniżej 21min będzie super więc jest super ;] co mnie bardziej cieszy to wczoraj w tym biegu biegła też moja kochana żonka ;] ukończyła czasu dokładnie nie znam bo nie zatrzymała stopera ale ostatnia nie była ;]
P.S Powoli namawiam ją na 10km - za 3 tyg atestowany bieg na błoniach w Krakowie - kto jedzie?? ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 12:43
2012-09-02, 09:47 - $wistak napisał/-a:
A ja wczoraj pierwszy raz od kwietniowego Cracovia Maraton w końcu uczestniczyłem w jakichś zawodach. Korzystając z okazji że przebywam na podkarpaciu wybrałem się na XXIII Nocny Bieg Solidarności do Rzeszow. Start był o 20.00 - 4 kółka wokół rynku po 1,5km. Ludzi było bardzo duyżo - dla wszystkich nie starczyło medali ale mają dosłać. Obstawa biegu też bardzo silna - 4 murzynów, ok 10 ukrainców i czołówka Polski też się pojawiła. Ja nawet nie wiem który byłem ale myślę że ok 20-30 miejsca czas ok 20:46 czyli po ok 3:30. Przed biegiem założenie że poniżej 21min będzie super więc jest super ;] co mnie bardziej cieszy to wczoraj w tym biegu biegła też moja kochana żonka ;] ukończyła czasu dokładnie nie znam bo nie zatrzymała stopera ale ostatnia nie była ;]
P.S Powoli namawiam ją na 10km - za 3 tyg atestowany bieg na błoniach w Krakowie - kto jedzie?? ;] ;] ;] |
Wow! No w końcu Marta biega! Super! Pogratuluj Jej serdecznie i trzymamy za nią kciuki
Za 3 tygodnie jest półmaraton w Bytomiu, a za 4 Maraton Warszawski, więc ja niestety do Krakowa nie zawitam,ale jeszcze będzie okazja przecież nieraz :)
No i Tobie gratki za zrealizowanie założeń!!! |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 15:27
A kto wybiera sie do Bytomia?
|
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 15:57
2012-09-02, 15:27 - winnicki napisał/-a:
A kto wybiera sie do Bytomia?
|
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 16:34
2012-09-02, 15:57 - shadoke napisał/-a:
Ja obowiązkowo!! |
Obowiązkowo ??? Biec połówkę na zawodach tydzień przed maratonem to wg mnie bardzo złe rozwiązanie ale ..... może ja się nie znam.... |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 17:32
2012-09-02, 16:34 - adamus napisał/-a:
Obowiązkowo ??? Biec połówkę na zawodach tydzień przed maratonem to wg mnie bardzo złe rozwiązanie ale ..... może ja się nie znam.... |
Znasz się...ale nie widzę innego rozwiązania, a wszystkie dotychczasowe edycje Bytomia mam zaliczone:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 18:08
Też rozważałem Bytom ale ostatecznie rezygnuję. Myślę o połówce w Tychach.
Dziś byłem w Blachowni. Biegłem z córą. Żona i tata z kijkami. Mój tata (67l.) w siódmym niebie bo to jego pierwsze zawody , pierwszy medal:) Zrobiłem w Blachowni swój najlepszy wynik na 8km. Ech , szkoda że to się do czelendżu nie zalicza;)) |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 18:57
2012-09-02, 18:08 - grześ71 napisał/-a:
Też rozważałem Bytom ale ostatecznie rezygnuję. Myślę o połówce w Tychach.
Dziś byłem w Blachowni. Biegłem z córą. Żona i tata z kijkami. Mój tata (67l.) w siódmym niebie bo to jego pierwsze zawody , pierwszy medal:) Zrobiłem w Blachowni swój najlepszy wynik na 8km. Ech , szkoda że to się do czelendżu nie zalicza;)) |
Grzesiu najważniejsze, że forma jest przed Maratonem. Gratulacje poprawienia życiówki. |
|
| | | |
|
| 2012-09-02, 20:13
2012-09-02, 18:08 - grześ71 napisał/-a:
Też rozważałem Bytom ale ostatecznie rezygnuję. Myślę o połówce w Tychach.
Dziś byłem w Blachowni. Biegłem z córą. Żona i tata z kijkami. Mój tata (67l.) w siódmym niebie bo to jego pierwsze zawody , pierwszy medal:) Zrobiłem w Blachowni swój najlepszy wynik na 8km. Ech , szkoda że to się do czelendżu nie zalicza;)) |
Nie martw się Grzesiu..od przyszłego roku ulegnie to zmianie;)
A co do Bytomia..tak już zdecydowałam. Zresztą ja nie biegnę maratonu na złamanie 3 godzin, ani nawet 4-rech;)) więc spoko. Jakoś to będzie... Na razie forma pasie się na łące za dalekim lasem, więc muszę do niej dotrzeć, a przynajmniej lekko się zbliżyć!!!!!!! Formo nadchodzę! |
|