| | | |
|
| 2007-12-21, 04:03 Morsy Gdańskie na Noworoczno
Kąpię się całorocznie, dzień w dzień ale jeszcze nigdy nie uczestniczyłem w ich grupowej kapieli. Wprawdzie więcej tam widowiska niz kąpania się ale chyba tym razem ich odwiedzę i wykąpię się razem z nimi. |
|
| | | |
|
| 2007-12-21, 06:20
2007-12-21, 04:03 - Henryk W. napisał/-a:
Kąpię się całorocznie, dzień w dzień ale jeszcze nigdy nie uczestniczyłem w ich grupowej kapieli. Wprawdzie więcej tam widowiska niz kąpania się ale chyba tym razem ich odwiedzę i wykąpię się razem z nimi. |
...jak wracałam z nart kilka dni temu..to jechałam z panem Morsem z gdańska....i przez 8h słuchałam jego opowieści.No i bardzo zachwalał...ponoć najtrudniejsze to sie przełamać...a jak już wejdziesz do tej wody to jest ok.No i żeby nie zapomnieć o czapeczce na główkę..ponoć to podstawa. :)
..A więc...miłej kąpieli....brrr...ale potem jaka frajda :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-21, 07:49
Na morsa to raczej nie wyglądam, ale chętnie jeżdżę na nartach. Ferie już za trzy tygodnie, a ja jeszcze się zastanawiam, gdzie jechać na narty. Gdzie byłaś i jakie były tam warunki śniegowe. |
|
| | | |
|
| 2007-12-21, 10:30 Aktywistka!
2007-12-21, 06:20 - Lena napisał/-a:
...jak wracałam z nart kilka dni temu..to jechałam z panem Morsem z gdańska....i przez 8h słuchałam jego opowieści.No i bardzo zachwalał...ponoć najtrudniejsze to sie przełamać...a jak już wejdziesz do tej wody to jest ok.No i żeby nie zapomnieć o czapeczce na główkę..ponoć to podstawa. :)
..A więc...miłej kąpieli....brrr...ale potem jaka frajda :) |
Heniu - uważaj na tą aktywistkę narciarską, ona potrafi człowieka tak przekręcić, że zamiast biegać zaczniesz na nartach szusować - mało tego, udowodni Ci, że jazda na nartach TO DOPIERO PRAWDZIWE BIEGANIE :-)
Żartuję, ale strasznie mi się podoba... że tyle fajnych dziewczyn w serwisie jest zalogowanych :-) |
|
| | | |
|
| 2007-12-21, 17:03
2007-12-21, 06:20 - Lena napisał/-a:
...jak wracałam z nart kilka dni temu..to jechałam z panem Morsem z gdańska....i przez 8h słuchałam jego opowieści.No i bardzo zachwalał...ponoć najtrudniejsze to sie przełamać...a jak już wejdziesz do tej wody to jest ok.No i żeby nie zapomnieć o czapeczce na główkę..ponoć to podstawa. :)
..A więc...miłej kąpieli....brrr...ale potem jaka frajda :) |
Ja bym się wolał nie przełamywać, hy, hy, hy |
|
| | | |
|
| 2007-12-21, 20:08
2007-12-21, 10:30 - Admin napisał/-a:
Heniu - uważaj na tą aktywistkę narciarską, ona potrafi człowieka tak przekręcić, że zamiast biegać zaczniesz na nartach szusować - mało tego, udowodni Ci, że jazda na nartach TO DOPIERO PRAWDZIWE BIEGANIE :-)
Żartuję, ale strasznie mi się podoba... że tyle fajnych dziewczyn w serwisie jest zalogowanych :-) |
...nie aktywistka,żadna...tylko taka jest prawda...ze nart są super!A ty Adminie jak byś spróbował,to byś to wiedział,ale pewnie nie próbowałeś,no cóż,....żałuj :))) |
|
| | | |
|
| 2007-12-21, 20:23
2007-12-21, 07:49 - J@rek napisał/-a:
Na morsa to raczej nie wyglądam, ale chętnie jeżdżę na nartach. Ferie już za trzy tygodnie, a ja jeszcze się zastanawiam, gdzie jechać na narty. Gdzie byłaś i jakie były tam warunki śniegowe. |
Nie wiem jakie będą warunki narciarskie za trzy tygodnie :)ale w zeszłym, w Zakopanem były całkiem dobre,tzn śniegu do niedzieli napadało po kolana.A na stoku? to zależy od przygotowania.Temperatura ok -3C,tak wiec było rożnie.:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-22, 16:04
2007-12-21, 06:20 - Lena napisał/-a:
...jak wracałam z nart kilka dni temu..to jechałam z panem Morsem z gdańska....i przez 8h słuchałam jego opowieści.No i bardzo zachwalał...ponoć najtrudniejsze to sie przełamać...a jak już wejdziesz do tej wody to jest ok.No i żeby nie zapomnieć o czapeczce na główkę..ponoć to podstawa. :)
..A więc...miłej kąpieli....brrr...ale potem jaka frajda :) |
Zobaczymy 1 stycznia na ile skutecznie zachęcał Cię mors do zimowych kapieli. |
|
| | | |
|
| 2007-12-22, 18:12 Narty kontra Bieganie
2007-12-21, 20:23 - Lena napisał/-a:
Nie wiem jakie będą warunki narciarskie za trzy tygodnie :)ale w zeszłym, w Zakopanem były całkiem dobre,tzn śniegu do niedzieli napadało po kolana.A na stoku? to zależy od przygotowania.Temperatura ok -3C,tak wiec było rożnie.:) |
Ja tam wolę biegać! I robię to regularnie od czasu do czasu! A żeby pojeździć na nartach, to raz - musiałbym jechać w góry, a z Torunia daleko, a dwa - hm... połamałbym sobie nogi :-) Jak ktoś mieszka w Krakowie, to może i narty są akurat dla niego :-) |
|
| | | |
|
| 2007-12-22, 18:23
2007-12-22, 18:12 - Admin napisał/-a:
Ja tam wolę biegać! I robię to regularnie od czasu do czasu! A żeby pojeździć na nartach, to raz - musiałbym jechać w góry, a z Torunia daleko, a dwa - hm... połamałbym sobie nogi :-) Jak ktoś mieszka w Krakowie, to może i narty są akurat dla niego :-) |
Nie musisz jechać w góry żeby pooszusować , ok 25 km od Torunia jest stok narciarski z wyciągiem - w Unisławiu. |
|
| | | |
|
| 2007-12-22, 21:10
2007-12-22, 18:23 - Mania napisał/-a:
Nie musisz jechać w góry żeby pooszusować , ok 25 km od Torunia jest stok narciarski z wyciągiem - w Unisławiu. |
...no właśnie...w okolicach Gdańska też są przynajmniej ze trzy...a jakie tereny do biegania :))) |
|