– Myślałam, że pobiegnę szybciej, ale momentami musiałam bardzo zwalniać, bo było ślisko. Biegłam w klasycznych startówkach, co może było moim błędem, bo takie buty nie są przystosowane do warunków, jakie panowały na trasie. Mimo to, cieszę się, że dobiegłam do mety cała i zdrowa, bez żadnej wywrotki – mówiła na mecie dwukrotna młodzieżowa mistrzyni Polski. – W tym sezonie chcę w końcu zostać sklasyfikowana w CITY TRAIL, bo jak dotąd udało mi się pobiec tylko w pojedynczych biegach.

Aleksandra Lisowska uzyskała w sobotę czas 17:55, co jest rekordem trasy kobiet. Poprzedni należał również do Oli i wynosił 17:57. Najlepszym zawodnikiem sobotniego biegu był Paweł Pszczółkowski, który pokonał 5-kilometrową pętlę w czasie 16:38.

Ulewa, która przeszła nad Olsztynem w sobotni poranek nie wystraszyła biegaczy. Na linii mety zameldowało się 422 osoby – zaledwie o kilkanaście mniej niż wynosi rekord frekwencji. Wśród startujących była Katarzyna Suprunowicz-Plizga. - Bardzo wystraszył nas ten deszcz, bo baliśmy się, że bieg zostanie odwołany i trzeba będzie coś zrobić z wolnym czasem, jaki mieliśmy zarezerwowany na CITY TRAIL, ale na szczęście bieg się odbył. Było ciężko, było mokro, ale daliśmy radę i to jest najważniejsze. Czas na mecie był gorszy niż ostatnim razem, ale mamy przed sobą jeszcze cztery biegi i jak się postaramy ten wynik będzie lepszy – mówiła po biegu biegaczka. – Te starty to dla mnie i dla mojego męża pewnego rodzaju wyzwanie. Trasa jest dość wymagająca - są zakręty, górki, kamienie, ale dzięki temu jest ciekawie.

W CITY TRAIL Junior wystartowało ponad 100 uczestników. Kolejny bieg w Olsztynie odbędzie się 26 listopada 2016.

Łódź
Dużym sukcesem zakończył się pierwszy bieg CITY TRAIL w Łodzi, który odbył się na zmodyfikowanej trasie. W zawodach wzięło udział 471 dorosłych biegaczy oraz 173 dzieci. Poprzedni rekord wynosił 350 dorosłych i niespełna 100 dzieci.

Najlepszym spośród zawodników, którzy zameldowali się na mecie okazał się Wojciech Sowik. Jego czas to 16:17. Wśród pań triumfowała trzecia zawodniczka poprzedniej edycji CITY TRAIL w Łodzi – Zuzanna Mokros, z wynikiem 18:43. - Nowa trasa jest rewelacyjna, bardzo mi się podoba, że górka, którą dotychczas pokonywaliśmy jeden raz, teraz jest dwa razy - na początku biegu i pod koniec. Dla mnie ten podbieg nie jest żadnym problemem, wręcz przeciwnie uważam, że to wielki atut. Im bardziej urozmaicona trasa, tym lepiej – w końcu to biegi przełajowe – podkreśliła na mecie Zuzanna Mokros. – Wracając na trasę, nie czułam oddechu żadnej zawodniczki na plecach, ale walczyłam z biegaczami. Pierwszy kilometr pobiegłam dość spokojnie, potem podkręciłam tempo. Do trzeciego kilometra goniłam i wyprzedzałam innych zawodników. Ostatnie dwa kilometry to już niestety samotny bieg do mety, ale starałam się trzymać mocne tempo.

Druga na mecie – Patrycja Kapała – przyjechała na niedzielny bieg aż z Tarnowskich Gór. 19-letnia zawodniczka Płomienia Sosnowiec przygotowuje się do przełajowych zawodów w Łodzi, które będą kwalifikacją do Mistrzostw Europy w Biegach Przełajowych. Te odbędą się w grudniu we włoskim Chia. - Szukaliśmy z trenerem startu w okolicach 4km, bo właśnie taki dystans będę miała do pokonania na wspomnianych kwalifikacjach do ME. Te zawody idealnie wpisały się w mój plan treningowy, więc warto było wstać o 6 i jechać 200 kilometrów, by tutaj pobiec – mówiła po biegu Patrycja.

Lokalnym współorganizatorem łódzkiej edycji CITY TRAIL jest firma InesSport. Imprezę wspiera MOSiR Łódź. Drugi bieg w tym sezonie w Łodzi odbędzie się 27 listopada. W najbliższy weekend ekipa CITY TRAIL odwiedzi Lublin (w sobotę) oraz Warszawę (w niedzielę).

Biegi Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden są organizowane w Bydgoszczy, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście, Warszawie i Wrocławiu.

Szczegółowe informacje oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na profilu imprezy na Facebooku.