Skomentować zdjęcie moga tylko PRZYJACIELE czytelnika.

szlaku13 (2010-05-13,10:41): Ja wiedziałem, że ludzie organizatora coś kombinują... Jasiek dostał po tym kubku "speeda", a Truskawka jakiegoś pavulona, bo zaraz potem cuda się z nią na trasie działy... właśnie po półmetku... Na szczęście ja nie piłem niczego, jeno swoje, domowe specjały i jakoś w zdrowiu i szczęściu metę osiągnąłem... ;)))
shadoke (2010-05-13,19:30): Jasiek! Chyba tego nie wylałeś za kołnierz???
Jasiek (2010-05-13,19:37): No nie wylałem... jeszcze Ci ufam ;)
shadoke (2010-05-13,19:54): Mam nadzieję;))))
shadoke (2010-05-13,20:03): Truskawka - Arturze- nie dostała kubeczka... Ona zaufała rodzinie;)i swoje dożywianie miała;)))
szlaku13 (2010-05-13,20:44): Jasiek za kołnierz nie wylewa... A nie wygląda... ;)))
szlaku13 (2010-05-13,20:45): Insynuujesz zatem Iwonko, że to rodzinka Truskawkę rozłożyła? Sabotaż znaczy się? ;)))
shadoke (2010-05-14,07:23): Ja niczego nie insynuuję...ja tylko stwierdzam fakty;)))
Jasiek (2010-05-14,08:01): Jak to sie można na rodzince przejechać sie... C"est la vie!
Jasiek (2010-05-15,21:39): Bo wiysz... roz sie udo, a inszym razym niy udo! ;)