2011-08-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| tylko kibic (czytano: 1656 razy)
hoho jak mnie tu dawno nie było.to chyba tak jak moje bieganie.można to tylko podsumować jak słabo.starałem sie coś tam ruszać.po operacji gardła i przy okazji pozbyciu sie dziadowskich migdałków przez który tyle chorowałem mam nadzieje ze teraz juz będzie z górki z moim zdrowia.bo najważniejsze jest zdrowie.mam względnie zakaz biegania do końca września.no co mogę powiedzieć strasznie ciężko mi zrezygnować z półmaratonu w pile (04.08.2011) wiadomo w domu sie chce pokazać.no ale nic nz tego.zostaje mi tylko pstrykanie fotek i kibicowanie wam wszystkim.
ps.udało mi sie napisać ostatniego dnia mej wolności,jutro juz będę zaobrączkowany...=)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Mijagi (2011-08-20,09:45): Gratulacje od dzisiaj wchodzisz do grona mężulków!!! I czekam na trasie!!!
|