| | | |
|
| 2012-09-14, 15:41 Transport po Maratonie
Witam wszystkich zainteresowanych,
Po maratonie będę wracał w stronę Szczecina, przez Zieloną Górę i Gorzów Wlk. LUB przez Poznań, Piłę i Wałcz. Oferuję transport, jeśli ktoś potrzebuję - 2-3 miejsca. Jadę stara Felką więc wygód za dużych nie będzie, ale może ktoś potrzebuje. Tel. kontaktowy 693332865, 790024125. Również jutro ok. 9 - 10 z Wawy do Wrocławia - 1 miejsce. Szczegóły na telefon. |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 15:57
2012-09-14, 14:54 - Admin napisał/-a:
A co jest złego w punktach z wodą co 5 km? |
A przepraszam był kolega rok temu na Maratonie Wrocławskim i co się działo? Woda co 5 km to stanowczo za mało... Powinna być co 2,5-3 km... tak by jeśli się ktoś nie załapie w jednym punkcie mógł z niej skorzystać w kolejnym. Wówczas wody zabrakło w 2 punktach. Proszę poczytać fora i popytać ludzi a się niczemu nie dziwić... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 15:59
2012-09-14, 15:19 - Slawek Wisniewski napisał/-a:
Czy ja śnię. To zbyt piękne, aby było możliwe :)
Tylko, tak sobie myślę: na co lub na kogo zwalę winę, jeśli nie pobiegnę zgodnie z moimi oczekiwaniami. |
Tak Sławku jeśli się potwierdzi z pogodą to było by pięknie... ;-) |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 16:03
2012-09-13, 10:03 - profesor napisał/-a:
Może dlatego że koszulka z Wrocławia była zawsze jedną z najlepszych koszulek w pakietach startowych wzbudza takie zainteresowanie i ciekawość. Jeżeli to będzie ta ze wskazanego zdjęcia, to imię nazwisko z tyłu? Ale miało być też zdjęcie, które przesyłaliśmy do określonego terminu. Może będzie z przodu. Ach, jeszcze tylko 3 dni, albo 2 jak kto woli i wszystko będzie jasne. |
Ależ nie będzie zdjęć na koszulkach tylko na numerze startowym. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 16:31
2012-09-14, 15:57 - Martins napisał/-a:
A przepraszam był kolega rok temu na Maratonie Wrocławskim i co się działo? Woda co 5 km to stanowczo za mało... Powinna być co 2,5-3 km... tak by jeśli się ktoś nie załapie w jednym punkcie mógł z niej skorzystać w kolejnym. Wówczas wody zabrakło w 2 punktach. Proszę poczytać fora i popytać ludzi a się niczemu nie dziwić... |
Ja byłem we Wrocku rok temu, dwa lata i trzy lata i za każdym razem punkty z wodą były częściej niż co 5 km....
Może to jednak kolega poczyta fora z ubiegłych lat zanim zacznie wymagać od orgów tego co robią każdego roku.... |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 17:02 Pytanko odnośnie butów na nasz marton
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 17:23
2012-09-14, 16:31 - adamus napisał/-a:
Ja byłem we Wrocku rok temu, dwa lata i trzy lata i za każdym razem punkty z wodą były częściej niż co 5 km....
Może to jednak kolega poczyta fora z ubiegłych lat zanim zacznie wymagać od orgów tego co robią każdego roku.... |
Też biegłem i rok temu wody w 2 punktach zabrakło. Tyle. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 17:27
2012-09-14, 16:31 - adamus napisał/-a:
Ja byłem we Wrocku rok temu, dwa lata i trzy lata i za każdym razem punkty z wodą były częściej niż co 5 km....
Może to jednak kolega poczyta fora z ubiegłych lat zanim zacznie wymagać od orgów tego co robią każdego roku.... |
Do zobaczenia we Wrocku Mirku:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 18:25
Czy naprawdę na czas 3:15 nikt nie będzie prowadził grupy? |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 18:32
Pakiet mam już w łapkach.
Koszulka identyczna jak ta dla Dutkiewicza, z tą różnicą, że oczywiście bez nazwiska. Nic w niej szczególnego. Firma ta sama co przed rokiem. Porządna techniczna koszulka z rękawkami (uff), na plus:).
Opakowanie magnezu i kwasów omega-3, batonik zbożowy, gąbka, archiwalny numer Runner"s World, parę ulotek. plus bony na pasta party i zupkę po biegu.
Wszystko zapakowane w estetyczną torbę ściąganą sznurkiem (idealną na buciory).
Fajnie!:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 19:01
może wraca ktoś w miarę wcześnie po biegu do Szczecina i ma wolne miejsce w samochodzie? oczywiście dokładam się do kosztów
|
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 20:04
Ku przestrodze,
Rzym 2012r. taktyka biegu na czas 2:52:00. Pogoda cudna, start, biegniemy. W okolicach 10km mija mnie drobna Włoszka, myślę dam radę, to tylko 3-4s szybciej od zakładanego tempa. Podejmuję decyzję i biegnę, 21km jest super, czas około 1:24:00. 30km czas 2:01:30 bajka. Kolejne km coraz ciężej, tempo spada, ale nie jest źle. Dobiegam do tablicy z numerem 35km, tracę w tym momencie minutę do czasy planowanego. Zauważam odwodnienie organizmu, potężne skurcze w prawej łydce, potem udzie. Walczę do końca i meta. Czas 2:56:30 porażka. Złość, łzy w oczach i ogromne zmęczenie.
Minęło pół roku i staję ponownie na starcie maratonu. Myślę, że jestem mądrzejszy i tym razem nie zawiodę. Dlaczego? Postawiłem na dyscyplinę i taktykę biegu, przez pół roku ją ćwiczyłem i wmawiałem sobie, że zabić kolejnego biegu już nie mogę.
Nie dajcie się ponieść emocjom, bo kara będzie wielka, a cierpienie straszne.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 20:24 Woda...?
2012-09-14, 14:54 - Admin napisał/-a:
A co jest złego w punktach z wodą co 5 km? |
Witajcie
Sorki, że znów pytam, ale nie doczekałem się odpowiedzi.
Woda będzie co 5 km? Czy na punktach oznaczonych jako "WC" na 7,5 km 12,5 km itd. też będzie?
Pozdrowienia z nadzieją, że ta prognozowana pogoda się sprawdzi:) |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 21:15
2012-09-14, 20:24 - TowiR napisał/-a:
Witajcie
Sorki, że znów pytam, ale nie doczekałem się odpowiedzi.
Woda będzie co 5 km? Czy na punktach oznaczonych jako "WC" na 7,5 km 12,5 km itd. też będzie?
Pozdrowienia z nadzieją, że ta prognozowana pogoda się sprawdzi:) |
w dzisiejszej Gazecie Wrocławskiej na mapce biegu pierwszy punkt żywieniowy zaznaczono na 10km. następne co 5km. a pomiędzy piątkami co 2,5km. punkty odświeżania. |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 21:26 ...
2012-09-14, 15:32 - benek_b napisał/-a:
Cholerka, nie zwalimy na pogodę słabego wyniku, trzeba będzie się pomęczyć szybszym biegiem... A do końca miałem nadzieję na "martyrologię pomaratońską" i jęczenie, że dałem z siebie wszystko tylko ta straszna pogoda pokrzyżowała mi plany...
Muszę wymyślić inny powód :0
Może - za rzadko punkty z wodą? Albo za często... |
tak patrze na prognoze to ... zimno troche :) :) :),
zartuje oczywiscie, pogoda wymarzona |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 21:26
Koszulka fajna, zachowany styl z poprzednich lat, tylko że z rękawkiem a wojskowi, dodatkowo z przodu, mają pasek moro.
Cały czas się potwierdza, że ostateczna, trafna "prognoza" będzie w niedzielę po biegu. |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 21:29
2012-09-13, 21:45 - 39 i 1/2 napisał/-a:
po polsku i staropolsku
ktoś wysunął pomysł ,żeby dekoracja i zakonczenie odbyło się na przykład na stadionie .
byłem widziałem i muszę powiedzieć że nic z tego
mimo lawinowo rosnącej liczby uczestników w dalszym ciągu będziemy tłoczyć się pod pergolą.
postawili już scenę .
ciekawe czy na starcie pojawi się Wielki Ptak Prezydent
myślę że jego obecność uskrzydliłaby nie jednego z nas ;-)
|
Już widzę ten kocioł i komentarze odnośnie kolejek po zupkę i gdzie by tu można było usiąść.Po jednym Maratonów kiedy meta była w Rynku każdy dobiegający dostawał fajny ortalionowy plecaczek w którym znajdował się posiłek i puszka piwa.Bardzo ciekawe rozwiązanie ,które nie powodowało straty czasu stania w długich kolejkach przez zmęczonych i zniecierpliwionych zawodników, którzy np.śpieszyli się do pociągu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 21:38
2012-09-14, 21:29 - andrzejhaz napisał/-a:
Już widzę ten kocioł i komentarze odnośnie kolejek po zupkę i gdzie by tu można było usiąść.Po jednym Maratonów kiedy meta była w Rynku każdy dobiegający dostawał fajny ortalionowy plecaczek w którym znajdował się posiłek i puszka piwa.Bardzo ciekawe rozwiązanie ,które nie powodowało straty czasu stania w długich kolejkach przez zmęczonych i zniecierpliwionych zawodników, którzy np.śpieszyli się do pociągu. |
spakowany :)) jutro wyruszam do Wrocka :)) |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 22:03
Mój pierwszy maraton- już nie mogę się doczekać .
Do zobaczenia na trasie. |
|
| | | |
|
| 2012-09-14, 22:23
2012-09-14, 18:32 - Jaszczurek napisał/-a:
Pakiet mam już w łapkach.
Koszulka identyczna jak ta dla Dutkiewicza, z tą różnicą, że oczywiście bez nazwiska. Nic w niej szczególnego. Firma ta sama co przed rokiem. Porządna techniczna koszulka z rękawkami (uff), na plus:).
Opakowanie magnezu i kwasów omega-3, batonik zbożowy, gąbka, archiwalny numer Runner"s World, parę ulotek. plus bony na pasta party i zupkę po biegu.
Wszystko zapakowane w estetyczną torbę ściąganą sznurkiem (idealną na buciory).
Fajnie!:) |
Też odebrałem pakiet.
Mam mieszane odczucia - wszystko nawet fajne, zwłaszcza worek (w sam raz na buciory), gąbka przyda się nawet w deszczu, cudowne piguły podaruję tym co ich bardziej potrzebują, w "archiwalnym" numerze RW kilka będących na czasie porad, ulotki - jak to ulotki - trafiły tam gdzie ich miejsce, podobnie jak batonik...
Ale mały niedosyt - oczekiwałem jakiegoś "smaczka" w postaci jubileuszowej koszulki - niby fajny materiał, nawiązanie do poprzednich modeli (mimo rękawków zachowany spójny styl)... Daleko jej urodą do koszulki choćby z maratonu w Jelczu-Laskowicach albo niedawnej Świdnickiej Piętnastki. Ale, jak to mówią, de gustibus non disputandum est... |
|