2014-12-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dar losu (czytano: 1995 razy)
Mijaj±cy sezon 2014 roku mogę chwalić na wielu płaszczyznach, był to bowiem pierwszy pełny sezon, ładnie wybiegany, obfituj±cy w wiele miłych czy fascynuj±cych momentów.
Do tych przyjemnych chwil każdego biegu bezdyskusyjnie zaliczyć należy dekorację medalem. To chwila szczególna, kiedy opada napięcie po ciężkim biegu, kiedy tchu czasem brak, a nogi się uginaj±... Czasem oczy zaćmione łzami zmęczenia, wszystko co wtedy pamiętam to to, że próbowałem głow± trafić w ¶rodek medalowej wst±żki trzymanej przez osobę dekoruj±c±...
Ciężar trofeum po chwili wytchnienia staje się odczuwalny, dynda pod nosem, kiedy robisz skłon, by krew napłynęła do głowy, by rozluĽnić mię¶nie. I czujesz się szczę¶liwym.
Zdecydowanie najładniejszym medalem sezonu 2014 jest Dar Pomorza za udział w Grand Prix Gdyni w biegach ulicznych. Po ten medal biegłem 40 kilometrów w ł±cznym czasie 3:26:10. Chciałbym w takim czasie skończyć kiedy¶ maraton :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |