|
Zrodło: Kolarstwo Górskie Szymona Giemzy
Na zdjęciu: Szymon Giemza na Maratonie w Scuol (strona internetowa Szymona Giemzy)
"Po udanym starcie w Bad Goisern w połowie lipca, miałem wielk± ochotę powtórzyć wyjazd w Alpy. Przeszukuj±c kalendarz wy¶cigów trafiłem na maraton w Scuol. Trasa zapowiadała sie obiecuj±co - 138 km długo¶ci i 4010 m do pokonania w pionie. W dodatku wy¶cig zorganizowany był na dużych wysoko¶ciach - najwyższy punkt na trasie znajdował się na 2694 m n.p.m., jeszcze nie miałem okazji jeĽdzić na rowerze po tak wysokich górach, więc tym bardziej nie mogłem się doczekac startu. Do Scuol dotarli¶my w pi±tek wieczorem. Zapisałem się na start i jak najszybciej położyłem spać, bo następnego dnia musiałem wstać około godziny 4:30. Ze względów oszczędno¶ciowych spałem w samochodzie. Nad ranem zrobiło się strasznie zimno, co trochę zmniejszyło mój zapał do jazdy. Zjadłem ¶niadanie zapewniane przez organizatorów i zacz±łem się szykować do jazdy. Standardowo zd±żyłem zameldować się na lini startu dosłownie na styk - 5 minut przed rozpoczęciem wy¶cigu." |
|
|
| |
|