|
Każda jubileuszowa edycja biegu nakłada na organizatora dodatkowy stres związany z organizacją imprezy. Nie dość, że trzeba zorganizować bardzo dobry bieg, to chciało by się jeszcze w jakikolwiek sposób uczcić jubileusz. Choćby najbardziej niewinny.
A i uczestnicy biegu na ogół oczekują czegoś szczególnego. Fajerwerków i ptasiego mleczka na przykład ;)
(Tendencyjnie nie wspomnę o grupie malkontentów, którzy czekają na jakieś potknięcie i twierdzą, że formuła biegu już się wyczerpała i teraz może być tylko gorzej.)
Po wczorajszej, piątej już edycji, Biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów mogę z pełną odpowiedzialnością za własne słowa napisać, że nie wyczerpało się absolutnie nic (a zwłaszcza formuła zawodów) *, organizatorzy – jak zawsze – zapewniają uczestnikom na starcie może nie fajerwerki, ale cudownej urody różnokolorowe świece dymne, a bieg poszedł krok dalej – całkiem niedaleki, ale jakże miły krok – i wyszedł poza obręb Zalewu Złotoryjskiego, lokując się ze startem na Rynku Złotoryi.
Szkoda, że nie mogłam startu tej kultowej już imprezy obejrzeć z Wieży Widokowej. To na pewno byłby widok niezwykły; niestety była zamknięta.
Duże i kultowe w swojej klasie imprezy rozgrywane w niewielkich miasteczkach mają w sobie coś, czego nie mają te, które odbywają się w wielkich miastach. Mianowicie cała Złotoryja tym biegiem żyje. Nie słyszałam, by ktoś narzekał na niedogodności czy utrudnienia. Raczej słyszało się zdanie „Bo my tu teraz mamy Bieg Wulkanów”.
A sam bieg? Jak zawsze świetny, jak zawsze męczący i – nie bójmy się tego słowa – trudny.
Ale i wyzwalający konkretną dawkę endorfin. Przekonałam się o tym znakomicie, robiąc zawodnikom zdjęcia na szczycie jednego z podbiegów. Co prawa niektórzy wchodzili tam na czworakach, ale za to na górze uśmiechali się absolutnie wszyscy i dzięki małemu niewinnemu „U-hu” mogłam się przekonać, jak piękne uśmiechy mają biegający panowie:)
A uśmiech na twarzy mężczyzny nieziemsko wręcz brudnego, zabłoconego i szczęśliwego przy okazji, to rzecz absolutnie najpiękniejsza.
Sprawdźcie w naszej galerii.
Garść danych:
Bieg ukończyło 589 zawodników po pokonaniu trudnej, najeżonej rozmaitymi przeszkodami 13 kilometrowej trasy.
Jak zawsze był bieg przez opony, zjazd po mokrej folii budowlanej z korony Zalewu, bieg przez płonącą łąkę i korytem rzeczki Kaczawy, przeprawa przez bagienko, wspinanie, czołganie, przeszkody ze słomy, wiele, wiele okazji zarówno do rywalizacji, jak i do pomocy innym, z której osobliwie panowie chętnie korzystali. I chwała im za to!
No i to, co zdobywcy Wygasłych Wulkanów lubią najbardziej, czyli zwykły z pozoru bieg: góra – dół, góra – dół, góra – dół...
Zwyciężył Maciej Dawidziuk ze Złotoryi z czasem 1:14:35;
a wśród pań Anna Ficner również ze Złotoryi z czasem 1:24:43 – chciałoby się powiedzieć „jak co roku”; Ania jeszcze nigdy nikomu nie pozwoliła się w pięcioletniej historii tego biegu wyprzedzić. Czas pokaże jak będzie dalej.
234 | 420 | 492 | 617 | 589 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | | +79% | +17% | +25% | -5% | Historia frekwencji OPEN |
043 | 083 | 101 | 138 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | | +93% | +22% | +37% | Historia frekwencji KOBIETY |
Jak zawsze w przeddzień biegu głównego odbył się bieg dla dzieci i jak zawsze w noc poprzedzającą bieg miały miejsce Mistrzostwa w Nocnym Płukaniu Złota. Tym razem nie przy pochodniach, które ze względu na wilgoć nie chciały płonąć, ale przy latarkach. Nic nie szkodzi – i tak było fajnie:)
Wyniki Panów:
1. DAWIDZIUK MACIEJ - 01:14:35
2. WĘGRZYN MICHAŁ - 01:16:20
3. POGOCKI SEWERYN - 01:18:13
4. SIKORA MICHAŁ - 01:18:35
5. JOLIBSKI JACEK - 01:19:33
6. KOMENDACKI DOMINIK - 01:20:16
7. STROINSKI DANIEL - 01:20:28
8. SROKA MATEUSZ - 01:20:31
9. KOZIŃSKI MACIEJ - 01:20:34
10. MIŚ MIKOŁAJ - 01:20:38
Wyniki Pań:
1. FICNER ANNA - 01:24:43
2. BUCHLA KAMILA - 01:34:19
3. WOŁOSZYN KATARZYNA - 01:34:41
4. DĘBSKA MONIKA - 01:48:16
5. GAJDA MAŁGORZATA - 01:49:31
6. FARYNIARZ ELŻBIETA - 01:50:09
7. CZWARNO MAŁGORZATA - 01:51:37
8. MAJEWSKA GOSIA - 01:52:11
9. BĄK AGATA - 01:53:50
10. KUBIAK KAROLINA - 01:55:03
* jeżeli cokolwiek w tych zawodach się wyczerpało, to zawodnicy na mecie – i owszem – wyglądali na wyczerpanych. A i to nie wszyscy :)
Dotychczasowi zwycięzcy:
Mężczyźni:
2014 - MACIEJ DAWIDZIUK, ZŁOTORYJA
2013 - MACIEJ DAWIDZIUK, ZŁOTORYJA
2012 - MACIEJ DAWIDZIUK, ZŁOTORYJA
2011 - PIOTR ŁOBODZIŃSKI, WARSZAWA
2010 - PRZEMYSŁAW KRAJCZYŃSKI, GORZÓW WLKP.
Kobiety:
2014 - ANNA FICNER, ZŁOTORYJA
2013 - ANNA FICNER, ZŁOTORYJA
2012 - ANNA FICNER, ZŁOTORYJA
2011 - ANNA FICNER, ZŁOTORYJA
2010 - ANNA FICNER, ZŁOTORYJA |
|
| INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ | | IX Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów- Złotoryja, 23... | 1 2018-05-24 | | 2016 - 7. Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 2 2016-02-05 | | 2015 - VI Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 4 2015-06-19 | | 2014 - V Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 25 2014-06-18 | | 2013 - IV Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 64 2013-07-09 | | 2012 - III Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 57 2012-07-14 | | 2011 - II Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 304 2011-06-30 | | 2010 - I Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów | 83 2011-03-31 |
|
|
| |
|