Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [18]  PRZYJAC. [278]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Truskawa
Pamiętnik internetowy
Biegam, więc żyję.

Izabela Weisman
Urodzony: 1972-02-
Miejsce zamieszkania: Żory
477 / 483


2016-10-20

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
teraz górka. (czytano: 942 razy)



Nie wiem ile razy to pisałam ale biegania to na serio się nie ogarnie! Jeszcze tydzień temu cały zastęp wołów nie wyciągnąłby mnie na bieganie. Nawet gdyby to była pogoda jak marzenie. Po prostu nie i już. Dzisiaj pogoda była taka, że tylko siąść i płakać. Deszcz od rana i zimno a ja od rana: kiedy na trening, kiedy na trening i jak już poszłam to najchętniej nie wracałabym do domu. Po prostu nie. Na szczęście dobrze pamiętam dlaczego zaczęłam rzygać bieganiem wiec po zaplanowanej piątce, grzecznie poszłam do domu.
I do teraz nie mogę odżałować, że nie wykorzystałam tych chęci do końca.

No po prostu nie wierzę. Wystarczyło trochę gorszej pogody i ja sobie śmigam po Żorach jak jakaś zakichana Rusałka. No ja pierdziu...

Może wreszcie choć raz uda mi się porządnie przygotować do Rzeźnika.

I po co te plany... eh.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Inek (2016-10-21,10:32): Dobre plany nie są złe, na pewno się uda :)
snipster (2016-10-21,12:08): czyli spontany ;)
żiżi (2016-10-21,22:16): Tylko nie zaczynaj za wcześnie trenować,bo wiesz grozi wypaleniem-ale życzę Ci jak najlepiej "zarazo":)
Henryk W. (2016-10-22,12:47): hehehe
=Andrzej= (2016-11-11,00:59): ..."zawrót głowy"...eeehhh te kobiety !!! :D:D:D







 Ostatnio zalogowani
Jans
08:08
platat
08:08
uro69
07:53
mariuszkurlej1968@gmail.c
07:52
michu77
07:43
Marco7776
07:09
Januszz
06:49
bobparis
05:49
pvlpl
05:34
shymek01
05:12
biegacz54
04:59
robert85
00:03
romangla
23:51
Fredo
23:47
Robertkow
23:38
rolkarz
23:02
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |