| | | |
|
| 2007-04-16, 23:38 życiówka ...4.11 ale jest
Cześć witam Wszystkich !
Opisujecie życiówki z Dębna to ja też coś napiszę .
Zacznę od kontuzji ,którą miałem na tydzień przed Dębnem a chciałem mieć max 4.15 ,bolało mnie pod kolanem do 10km w Cychrach przeszło i było by całkiem nieźle ,ale na 30km przyszedł kryzysik .
Twardo bez zatrzymywania tylko przy piciu marsz pociągnąłem do końca i co udało się 4.11 życiówka .może dla niektórych to cienko ale dla mnie super.
Jestem bardzo zadowolony choć biegam dopiero 1.5 roku i wszystko jeszcze przedemną. Narazie mam zakwasy ale to jest to .
Pozdrowienia |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 07:20 jak było z badaniami?
Jak w końcu było z badaniami i słynnymi zaświadczeniami? Szaleli czy odpuścili? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 08:20
2007-04-15, 12:56 - kolejarz4 napisał/-a:
w moim domowym archiwum sprawdziłem ilu zawodników biegało,wtedy gdy ja tam biegałem, 1983- 136, 1986-100, 1987-102.W dwóch ostatnich biegach dochodzą jeszcze kobiety,które były klasyfikowane osobno. Dlaczego? nie wiem
Badania też wtedy były .życzę rekordowych wyników. |
wtedy tak malo ludzi w Dębnie biegało,bo była zapora....limit 2:45:):) |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 08:49
2007-04-16, 19:50 - borowion napisał/-a:
Sam nie mam pojęcia jakieś kompletne załamanie fizyczne to jest mój najgorszy czas o d czasu gdy biegałe w trzecim lub czwartym Maratonie Pokoju w Warszawie. Jednym słowem masakra,
ale co tam życie jest piękne. Dzisiaj zrobiłem na rozbieganie 15 kaemów w granicach 5'/km i Dębno to już historia dla mnie nie będę dochodził dlaczego tam było tak źle chociaż miałobyć tak pięknie teraz mam w planie półmaraton w Chełmży. |
Na następnym napewno będzie lepiej ! |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 16:30 Koło
Hej a ja tam z kolesiem łukaszem pobiegłem koło bo jeszcze za młody szczyl jestem wiec se poszłem na masaż :-} ale może za rok na 2:40 zaatakuje !!
pozdrawiam i zapraszam za rok!! |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 17:09 ,, kiedys sie biegało;)))
Gratuluje wszystkim startujacym w Debnie, szczegolnie medalistom... Dla przypomnienia jednak (
podaję wyniki z MP z 1986 roku, też z Dębna:
1 Antoni Niemczak 2:10.34
2 Wiktor Sawicki 2:11.18
3 Jerzy Skarżyński 2:11.42
4 Ryszard Misiewicz 2:12.07
5 Zbigniew Pierzynka 2:12.21
6 Henryk Lupa 2:13.01
7 Kazimierz Lasecki 2:13.37
8 Jacek Konieczny 2:13.39
9 Tadeusz Ławicki 2:13.48
10 Wojciech Ratkowski 2:13.54
11 Andrzej Sajkowski 2;13.56
12 Edward Rydzewski 2:14.35
13 Andrzej Kaniak 2:14.52
14 Mirosław Bugaj 2:15.05
15 Andrzej Witczak 2:15.18
16 Andrzej Malicki 2:15.20
17 Stanisław Horbut 2:16.56
18 Siergiej Mierenow 2:17.03
19 Atila Barus 2:17.41
20 Ondrej Nemec 2:17.46
21 Ryszard Małecki 2:17.47
22 Zbigniew Kubala 2:17.49
23 Jerzy Finster 2:17.51
24 Stanisław Lange 2:17.52
25 Zenon Pomiatowski 2:18.06
26 Stanisław Mich 2:18.06
27 Jerzy Siemaszko 2:18.41
28 Ryszard Krukar 2:18.44
29 Andrzej Lisowski 2:18.46
30 Zbigniew Mosiądz 2:18.52 |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 17:12
nic dodać nic ująć.
3 medale dla mojego województwa :D:D:D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 17:12 dlaczego kiedys biegali tak szybko.. a teraz nie????
moze ktos przedstawic swoja interpretacje??? jestem pełen podziwu dla kazdego maratonczyka.. i bro Boze nikomu nie ublizam i sie nie smieje z wynikow.. ale czy to nie jest porównanie??? 21 lat temu osiagali takie wyniki!!!! to naprawd3e robi wrazenie... |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 17:28 Teraz juz wiem.
2007-04-16, 19:35 - borowion napisał/-a:
Tego gościa widziałem tuż po nawrocie w Dębnie, przy wyjściu z łuku na prostą ale jak twierdzisz że nie miałeś czapeczki to Ci wierzę pewnie pomyliłem. Teraz tak kojarzę, że zawsze na moje Cześć Michał odpowiadałeś Cześć a ten nic nie odpowiedział. Teraz sprawa jest jasna. Pozdrawiam. |
Tak-teraz juz wiem dlaczego uzyskałeś tylko (jak na Ciebie) 3:50 a nie planowane 3:10-3:15. Jak się biegnie na ślepo to takie są efekty.:) |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 19:12 c.d.kiedyś sie! biegało
2007-04-17, 17:09 - wolly11 napisał/-a:
Gratuluje wszystkim startujacym w Debnie, szczegolnie medalistom... Dla przypomnienia jednak (
podaję wyniki z MP z 1986 roku, też z Dębna:
1 Antoni Niemczak 2:10.34
2 Wiktor Sawicki 2:11.18
3 Jerzy Skarżyński 2:11.42
4 Ryszard Misiewicz 2:12.07
5 Zbigniew Pierzynka 2:12.21
6 Henryk Lupa 2:13.01
7 Kazimierz Lasecki 2:13.37
8 Jacek Konieczny 2:13.39
9 Tadeusz Ławicki 2:13.48
10 Wojciech Ratkowski 2:13.54
11 Andrzej Sajkowski 2;13.56
12 Edward Rydzewski 2:14.35
13 Andrzej Kaniak 2:14.52
14 Mirosław Bugaj 2:15.05
15 Andrzej Witczak 2:15.18
16 Andrzej Malicki 2:15.20
17 Stanisław Horbut 2:16.56
18 Siergiej Mierenow 2:17.03
19 Atila Barus 2:17.41
20 Ondrej Nemec 2:17.46
21 Ryszard Małecki 2:17.47
22 Zbigniew Kubala 2:17.49
23 Jerzy Finster 2:17.51
24 Stanisław Lange 2:17.52
25 Zenon Pomiatowski 2:18.06
26 Stanisław Mich 2:18.06
27 Jerzy Siemaszko 2:18.41
28 Ryszard Krukar 2:18.44
29 Andrzej Lisowski 2:18.46
30 Zbigniew Mosiądz 2:18.52 |
LINK: http://www.ah | ta ciamajda, która teraz biega maraton ponad 4 godz (Berlin 2006) niejaki Janusz L. brał udział w tym biegu. Dziś reprezentujemy "Kolejarza", a wyniki byly na stępjące: 54.Eugeniusz Suchomski 2:27,37 (to nie jest pomyłka)58.Piotr Grenz 2:32,57 (obecny vice-prezes "Kolejarza") 84.Janusz Lenc 2:41,06 100 ZAWODNIK NA MECIE 2:55,23 I BYł OSTATNI. Limit czasowy wynosił:2:45,00 |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 20:23 Biegali bo chcieli się wybić
2007-04-17, 19:12 - kolejarz4 napisał/-a:
ta ciamajda, która teraz biega maraton ponad 4 godz (Berlin 2006) niejaki Janusz L. brał udział w tym biegu. Dziś reprezentujemy "Kolejarza", a wyniki byly na stępjące: 54.Eugeniusz Suchomski 2:27,37 (to nie jest pomyłka)58.Piotr Grenz 2:32,57 (obecny vice-prezes "Kolejarza") 84.Janusz Lenc 2:41,06 100 ZAWODNIK NA MECIE 2:55,23 I BYł OSTATNI. Limit czasowy wynosił:2:45,00 |
Dlaczego tak się kiedyś biegało. Sprawa jest bardzo prosta, bo była totalna bieda w kraju. Za wygranie Dębna nie było chyba nawet kasy ale zwycięzca i zwyciężczyni mieli fundowany wyjazd do Nowego Jorku. Za pozostałe miejsca były też wyjazdy na zagraniczne maratony. Miejscami tymi dzielili wówczas M. Wójcik w mężczyznach i w kobietach ich trener nazwisko wypadło mi chwilowo z pamieci. Za wynik 2 ; 27 była pierwsza klasa i można było uzyskać już stypendium. W zasadzie cała czołówka miała stypendium kadrowe i mnustwo obozów więc mogli trenować. Za wyjazd na maraton do Berlina każdy dostawał 100 DM kieszonkowego było to wówczas bardzo dużo pieniędzy. Kiedyś nie było innej alternatywy aby się wybić więc ludzie trenowali. Dzisiaj byle kto jedzie na parę miesięcy na zachód i przyjeżdża samochodem jakiego kiedyś nie miał w Polsce nawet dyrektor dużego zakładu. Każdy może jechać na zachód poznać ciekawe i wygodne życie dlatego trenujących wyczynowo jest chyba 100 razy mniej i dlatego takie wyniki. |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 22:17 Dodam
2007-04-17, 20:23 - henry napisał/-a:
Dlaczego tak się kiedyś biegało. Sprawa jest bardzo prosta, bo była totalna bieda w kraju. Za wygranie Dębna nie było chyba nawet kasy ale zwycięzca i zwyciężczyni mieli fundowany wyjazd do Nowego Jorku. Za pozostałe miejsca były też wyjazdy na zagraniczne maratony. Miejscami tymi dzielili wówczas M. Wójcik w mężczyznach i w kobietach ich trener nazwisko wypadło mi chwilowo z pamieci. Za wynik 2 ; 27 była pierwsza klasa i można było uzyskać już stypendium. W zasadzie cała czołówka miała stypendium kadrowe i mnustwo obozów więc mogli trenować. Za wyjazd na maraton do Berlina każdy dostawał 100 DM kieszonkowego było to wówczas bardzo dużo pieniędzy. Kiedyś nie było innej alternatywy aby się wybić więc ludzie trenowali. Dzisiaj byle kto jedzie na parę miesięcy na zachód i przyjeżdża samochodem jakiego kiedyś nie miał w Polsce nawet dyrektor dużego zakładu. Każdy może jechać na zachód poznać ciekawe i wygodne życie dlatego trenujących wyczynowo jest chyba 100 razy mniej i dlatego takie wyniki. |
Heniu dodając jeszcze że były kluby sportowe,które zżeszały zawodników i nikt nie biegał na własną rękę.Ja byłem chodziarzem pracowałem i miałem z tego różne ulgi w pracy,urlopy,albo delegacje na zawody,zwrot za bilety opłacane noclegi i obozy-to co teraz ma dobry zawodnik w tedy miał każdy trenujący w klubie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-18, 17:32
2007-04-17, 16:30 - polak88 napisał/-a:
Hej a ja tam z kolesiem łukaszem pobiegłem koło bo jeszcze za młody szczyl jestem wiec se poszłem na masaż :-} ale może za rok na 2:40 zaatakuje !!
pozdrawiam i zapraszam za rok!! |
Junior, może lepiej zaatakowałbyś 2;40 na klocka , na pewno nie w ten piątek. Wtenczas w Smolandii może postawią ci pomnik. |
|
| | | |
|
| 2007-04-19, 19:05 Trener kobiet
2007-04-17, 20:23 - henry napisał/-a:
Dlaczego tak się kiedyś biegało. Sprawa jest bardzo prosta, bo była totalna bieda w kraju. Za wygranie Dębna nie było chyba nawet kasy ale zwycięzca i zwyciężczyni mieli fundowany wyjazd do Nowego Jorku. Za pozostałe miejsca były też wyjazdy na zagraniczne maratony. Miejscami tymi dzielili wówczas M. Wójcik w mężczyznach i w kobietach ich trener nazwisko wypadło mi chwilowo z pamieci. Za wynik 2 ; 27 była pierwsza klasa i można było uzyskać już stypendium. W zasadzie cała czołówka miała stypendium kadrowe i mnustwo obozów więc mogli trenować. Za wyjazd na maraton do Berlina każdy dostawał 100 DM kieszonkowego było to wówczas bardzo dużo pieniędzy. Kiedyś nie było innej alternatywy aby się wybić więc ludzie trenowali. Dzisiaj byle kto jedzie na parę miesięcy na zachód i przyjeżdża samochodem jakiego kiedyś nie miał w Polsce nawet dyrektor dużego zakładu. Każdy może jechać na zachód poznać ciekawe i wygodne życie dlatego trenujących wyczynowo jest chyba 100 razy mniej i dlatego takie wyniki. |
LINK: http://www.ah | ...a trenerem kobiet był mój imiennik Wąsowski, prawda?Heniu nie wszyscy biegali w klubach sportowych i mieli z tego tytułu profity. Geniu Suchomski na przykład, pracował ciężko fizycznie
i przed maratonem nieraz brał urlop ,żeby odpocząć, a nabiegał
na 100 km,6:52,20 (1992) i 6:56,15 (1994) w Kaliszu, oraz 2:27,37 i 2:27,50 w Dębnie Lubuskim.życzę dzisiejszym maratończykom podobnych wyników.Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2007-04-19, 19:13
2007-04-18, 17:32 - tomahawek napisał/-a:
Junior, może lepiej zaatakowałbyś 2;40 na klocka , na pewno nie w ten piątek. Wtenczas w Smolandii może postawią ci pomnik. |
no napewno i mature bym miał jak w banku !!! Ale to juz nie długo MISTRZU |
|
| | | |
|
| 2007-04-19, 20:33
2007-04-19, 19:13 - polak88 napisał/-a:
no napewno i mature bym miał jak w banku !!! Ale to juz nie długo MISTRZU |
no to jutro chyba walniesz życiówke na klocka? |
|
| | | |
|
| 2007-04-20, 15:34 Dębno Ranking
Myślę, jestem przekonany Witku, że zbyt nisko oceniłeś Maraton Dębno. Będąc jeszcze w Dębnie miałem zamiar tak samo jak Ty ocenić Maraton na dwie gwiazdki właśnie z powodu wymysłu Dyrektora z badaniami które spowodowały zapewne, że ze zgłoszonych 630 zjawiło się do Dębna 470 biegaczy. Jednak po dwóch czy trzech dniach kiedy emocje opadły i kiedy uświadomiłem sobie jak wielki wysiłek organizacyjny włożyli ludzie bezimienni na trasie, na mecie, w biurze organizacyjnym,pomyślałem że oceniając tak nisko wyrządzę im olbrzymią krzywdę. Bo cóż oni są winni temu, że Dyrektor jedną bezmyślną decyzją wprowadził takie zamieszanie. Gdyby można było ocenić jego samego to napewno nie wachałbym się dać mu pałę. Dlatego też wystawię maksymalną ocenę a Dyrektor napewno do przyszłego roku się opamięta. |
|