| | | |
|
ANONIM
(Colok) | 2006-08-03, 22:19 Luźne spostrzeżenie natury dyskusyjnej...
Jako etatowy zbieracz złomu popieram, ale niektórzy organizatorzy i tak wola wydrukować "dyplom" rodem z PRL.
Wyjątkiem jest I bieg w Magdalence gdzie dyplom był ładny i mam go na honorowym miejscu. |
|
| | | |
|
ANONIM
(KRZYSIEK B.) | 2006-08-03, 22:33
Bardzo trafnie opisany news, ale nie stety takie są realia. Organizatorzy często ida na łatwiznę bądż też oszczędności. A Bieg Niepodległości w Warszawie jest błędnym przykładem gdyż z roku na rok frekwencja przybywa i o ile pamiętam ostatnio mieli ponad tysiąc startujących-więc organizatorzy myślą że wszystko ok. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(marchewka) | 2006-08-04, 00:46
W ogóle strata kasy żeby organizatorzy kupowali powszechny złom i medale.Niech zrobią lepiej coś przynajmniej regionalnego lub innaczej honorują zwycięzców.Ale cóż powszechne dziadostwo tu i tam.Są nieliczne tylko wyjątki... |
|
| | | |
|
ANONIM
(sebi) | 2006-08-04, 12:55 Jestem za!!!
Jestem jak najbardziej za. Ubolewam nad tym, że nie wszyscy organizatorzy potrafią stanąć na wysokości zadania i odpowiednio docenić trud zawodników. My jesteśmy amatorami, którzy czerpią przyjemność z biegania, ale chcemy mieć pamiątkę z każdego biegu. Medal jest najpiękniejszą pamiątką!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(Sławomir Nowak) | 2006-08-04, 13:10 Medal
2006-08-04, 12:55 - sebi napisał/-a:
Jestem jak najbardziej za. Ubolewam nad tym, że nie wszyscy organizatorzy potrafią stanąć na wysokości zadania i odpowiednio docenić trud zawodników. My jesteśmy amatorami, którzy czerpią przyjemność z biegania, ale chcemy mieć pamiątkę z każdego biegu. Medal jest najpiękniejszą pamiątką!!! |
Podpisuje się pod tymi słowami w 100%. Medal jest najpiękniejszą pamiątką. Bardz lubie dostawać medal za ukończenie zawodów. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Jędrek) | 2006-08-04, 13:45
Również popieram, że najładniejszą pamiątką jest medal. Może być ten z dalekiego wschodu, ale z naklejoną informacją. Dostałem wiele dyplomów, na których jest wpisane tylko miejsce, które zdobyłem. Cóż z tego skoro jak się później okazało jest ono inne niż w wynikach. Przeważnie brakuje na nich nawet podpisu orga. Wiele razy zastanawiałem się, po co jest to wszystko.Do nielicznych wyjątków należy Maraton, Ślężanski i Jelczański gdzie org wypisał dokładnie wszystkie pozycje. Po tych biegach wiedziałem, że nie jestem intruzem na imprezie. Świadczyło to, że organizator przyłożył się a nie odwalił pańszczyznę. Pozdrawiam kolekcjonerów metalu. |
|
| | | |
|
ANONIM
(kkfm) | 2006-08-04, 14:21 gadżety
2006-08-03, 22:19 - Colok napisał/-a:
Jako etatowy zbieracz złomu popieram, ale niektórzy organizatorzy i tak wola wydrukować "dyplom" rodem z PRL.
Wyjątkiem jest I bieg w Magdalence gdzie dyplom był ładny i mam go na honorowym miejscu. |
colo to przyjedz do Lublińca to zobaczysz prawdziwy dyplom.A jak nie możesz to popytaj kolegów co byli?? |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Sławomir Nowak) | 2006-08-04, 14:33
2006-08-04, 14:21 - kkfm napisał/-a:
colo to przyjedz do Lublińca to zobaczysz prawdziwy dyplom.A jak nie możesz to popytaj kolegów co byli?? |
Ja w Lublińcu nie byłem , ale słyszałem już na niejednych zawodach wiele ciepłych słów o organizacji biegów w tym mieście. Napewno Was odwiedze. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Marcin 70) | 2006-08-10, 09:11
2006-08-04, 14:21 - kkfm napisał/-a:
colo to przyjedz do Lublińca to zobaczysz prawdziwy dyplom.A jak nie możesz to popytaj kolegów co byli?? |
dyplomy z Lublińca są jedynymi, które zostawiłem. Reszta poszla na makulaturę. Tak pomysłowych i ładnie wykonanych dyplomów nie widziałem nigdzie. Mistrzostwo świata!! |
|