|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Admin) | 2006-04-11, 18:42 Cudzysłów
2006-04-11, 17:36 - morito napisał/-a:
Opisze moj \\ |
Morito - przestań używac cudzysłowów, bo w ten sposób nigdy nic nie opiszesz :-) |
| | | | | |
ANONIM
(morito) | 2006-04-11, 20:49 cudzyslowy
Admin moze bys to poprawil??? ;-D |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jang) | 2006-04-11, 21:04
Ja też mam wniosek poprawkowy. Kiedy zaloguję się jako redaktor serwisu i podpiszę się w dyskusjach jako jang, to system pisze, że nie mogę użyć tego nicka, bo jest zarezerwowany. Też byłoby miło, gdyby to lepiej działało. |
| | | | | |
ANONIM
(Prezes) | 2006-04-11, 21:24
2006-04-11, 21:04 - jang napisał/-a:
Ja też mam wniosek poprawkowy. Kiedy zaloguję się jako redaktor serwisu i podpiszę się w dyskusjach jako jang, to system pisze, że nie mogę użyć tego nicka, bo jest zarezerwowany. Też byłoby miło, gdyby to lepiej działało. |
Sam przez taki problem jak Jang kilka wypowiedzi nie podpisałem |
| | | | | |
ANONIM
(Morito wie) | 2006-04-11, 23:13 Sponsor 50 000 zl ( lub wiecej) wyrzucony z hotelu w Debnie
2006-04-10, 15:03 - Admin napisał/-a:
A mi strasznie się niepodobało, że w sobotni wieczór jedyna knajpa w mieście - GISO (na kilkaset miejsc) - była zarezerwowana przez organizatorów i biedni biegacze (w tym ja !!!) nie mieli co ze sobą wieczorem zrobić :-) Oczywiście troszkę żartuje, no ale szkoda - w jedynym małym pubiku na 30 osób gnietliśmy się strasznie, zamiast bratać z lokalną ludnością :-) |
Chyba w r. 2003 moja firma byla glownym sponsorem w Debnie
wklad ok. 50 000 zl albo wiecej ( nie pamietam). W Hotelu kilkudziesieciu "dzialaczy" jadlo i pilo ( w oparach dymu papierosowego) do rana, wlacznie z PANIA PREZES. Wyliczylem wtedy po ilosci "biesiadujacych", wiedzac ile kosztuje hotel i restauracja, ze kosztowalo to tyle ile nasz wklad. Po biegu (3:17:02) zarezerwowalem pokoj w hotelu na nastepny rok.
Rok pozniej, ( po rezerwacji 1 rocznej !) wyrzucono mnie hotelu, bo jak poinformowano mnie w recepcji " Dzialacze zajeli caly hotel".
Przezylem, hotel wynajem Gorzowie, ale ilu tych dzialaczy przyjechalo i ile kosztowalo biesiadowanie ( 50 000 czu 75 000 ) i kto za to placi ?
Czasami wart zadac takie pytanie.
|
| | | | | |
ANONIM
(biegacz2003) | 2006-04-12, 15:31
Komu potrzebne jest tworzenie legend?
Pragnę zwrócić uwagę, że GISO nie było zamkniete w sobotę. Mam pytanie: jak można pisać: "chyba w 2003 r.", "50 tys. lub więcej" oraz to, że organizatorzy przebalowali 50-70 tys.? Protestuję. Trzymajmy się faktów. Nic takiego nie miało miejsca. W razie potrzeby jestem gotów podjąć rzeczową dyskusję. Pozdrawiam! |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2006-04-12, 16:28 GISO zamknięte
2006-04-12, 15:31 - biegacz2003 napisał/-a:
Komu potrzebne jest tworzenie legend?
Pragnę zwrócić uwagę, że GISO nie było zamkniete w sobotę. Mam pytanie: jak można pisać: "chyba w 2003 r.", "50 tys. lub więcej" oraz to, że organizatorzy przebalowali 50-70 tys.? Protestuję. Trzymajmy się faktów. Nic takiego nie miało miejsca. W razie potrzeby jestem gotów podjąć rzeczową dyskusję. Pozdrawiam! |
Potwierdzam, że GISO było zamknięte - godzina 20:00 z kilkoma osobami próbowaliśmy wejść, niestety zostaliśmy zatrzymani przez ochronę i poinformowani, że dzisiaj jest impreza zamknięta. Na pytanie czy jest to związane z maratonem, uzyskaliśmy odpowiedź twierdzącą - lokal zarezerwowany przez organizatorów. Czy później będzie otwarty ? Nie, na całą noc.
Ale - aby wyjaśnić, nie mam żadnych pretensji, i powyższa moja wypowiedź miała jedynie odcień humorystyczny. Ta przygoda nie ma absolutnie żadnego wpływu na moją ocenę biegu ! Ot, każdemu byłoby smutno odejść z kwitniem spod knajpy, którą odwiedza notorycznie raz w roku, i właśnie przyprowadził ze sobą kolegów by im ją pokazać :-) W tym temacie więc nie widzę potrzeby jakiejkolwiek dalszej dyskusji czy wyjaśnień :-)))) |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(morito) | 2006-04-12, 19:26 Wiem kto
2006-04-11, 23:13 - Morito wie napisał/-a:
Chyba w r. 2003 moja firma byla glownym sponsorem w Debnie
wklad ok. 50 000 zl albo wiecej ( nie pamietam). W Hotelu kilkudziesieciu "dzialaczy" jadlo i pilo ( w oparach dymu papierosowego) do rana, wlacznie z PANIA PREZES. Wyliczylem wtedy po ilosci "biesiadujacych", wiedzac ile kosztuje hotel i restauracja, ze kosztowalo to tyle ile nasz wklad. Po biegu (3:17:02) zarezerwowalem pokoj w hotelu na nastepny rok.
Rok pozniej, ( po rezerwacji 1 rocznej !) wyrzucono mnie hotelu, bo jak poinformowano mnie w recepcji " Dzialacze zajeli caly hotel".
Przezylem, hotel wynajem Gorzowie, ale ilu tych dzialaczy przyjechalo i ile kosztowalo biesiadowanie ( 50 000 czu 75 000 ) i kto za to placi ?
Czasami wart zadac takie pytanie.
|
Laska kibica i jak sie okazuje dzialacza na pstrym koniu jezdzi. Z tym wyrzucaniem to chyba przesada. Po prostu ci nie uwzglednili rezerwacji. Co nie jest zachowaniem godnym propagowania.
ps. A obiecales, ze nie bedziesz tu wiecej zagladal. A na dodatek powolujesz sie na mnie, krzewiciela cenzury komunszej. Jestem bardzo zadowolony. Pomimo, ze jestem starszy stopniem to mi schlepiasz. Mam nadzieje ze nadla bedziesz moim altrego wsrod komentujacych. Dozo w Poznaniu mam nadzieje ze nie jako kibic. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2006-04-13, 12:11 Wiadomo do kogo...
A przy okazji - dzięki za pomoc, wiesz kiedy.. ileś to już lat temu - bez wyciągniętej przez ciebie ręki nie byłoby dzisiaj Maratonów Polskich - pewnie nikt by nawet już nie pamiętał, że taki serwis istniał !!! Daj znać czasem co z Tobą, i do zobaczenia na jakimś biegu ! |
| | | | | |
ANONIM
() | 2006-05-04, 16:54 dzialacze wazniejsi od zawodnikow
z tego wynika ze zamiast promowac zawodnikow w debnowskim maratonie promuje sie dzialaczy ktorzy przewaznie sa zakala sportu |
|
|
|
| |
|