| | | |
|
| 2015-10-26, 22:58 Oszusto i kompromitacja na maratonie w Nairobi
|
| | | |
|
| 2015-10-26, 23:01
coś mi nie poszło z linkiem, skopiujcie sobie treść komentarza i wklejcie w przeglądarkę zamiast klikać na link, sorki |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 12:26
Hmmmm a nie wystarczyłoby co 5 km wprowadzić pomiaru czasu i wtedy by wyszło że gość nie biegł przez poszczególne punkty pomiarowe? W Poznaniu ostatnio były punkty co 5 km. |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 12:44
Nie trzeba tak daleko szukać, u nas na Pomorzu oszustwa też się zdarzają.
|
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 14:12
2015-10-27, 12:26 - raldek99 napisał/-a:
Hmmmm a nie wystarczyłoby co 5 km wprowadzić pomiaru czasu i wtedy by wyszło że gość nie biegł przez poszczególne punkty pomiarowe? W Poznaniu ostatnio były punkty co 5 km. |
Pomiar czasu nie daje gwarancji lojalności uczestnika. Pamiętam przypadek jak jedna z czołowych dziewczyn wbiegła na metę mając dwa na nodze chipy, na wynikach tym samym widniał jako pierwszy w kategorii weteran który za swoje osiągnięcie dostałby nagrodę pieniężną gdyby nie przypadkowy fotograf który zrobił kilka ujęć i tym samym zdjęcie zbliżeniowe nogi wykazało oszustwo, gdyż obok dziewczyny nikt nie biegł, a owy weteran okazał się ojcem dziewczyny. Oboje zostali wówczas zdemaskowani i zdyskwalifikowani z biegu |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 14:35
2015-10-27, 14:12 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Pomiar czasu nie daje gwarancji lojalności uczestnika. Pamiętam przypadek jak jedna z czołowych dziewczyn wbiegła na metę mając dwa na nodze chipy, na wynikach tym samym widniał jako pierwszy w kategorii weteran który za swoje osiągnięcie dostałby nagrodę pieniężną gdyby nie przypadkowy fotograf który zrobił kilka ujęć i tym samym zdjęcie zbliżeniowe nogi wykazało oszustwo, gdyż obok dziewczyny nikt nie biegł, a owy weteran okazał się ojcem dziewczyny. Oboje zostali wówczas zdemaskowani i zdyskwalifikowani z biegu |
Pamiętam to, w Bydgoszczy bodajże to miało miejsce. |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 14:56 W Krynicy podobnie
W tym roku w Krynicy na Festiwalu Biegowym także dopuszczono się oszustwa. W kategorii + 50 wygrała nikomu nie znana zawodniczka , nie przyszła na podium a pozostałe nagradzano tak jak było na wynikach. Zawodniczki zgłosiły protest , gdyż ustalono , że chip miał syn rzekomej zwyciężczyni. Protest uwzględniono i zwyciężczynią na wynikach jest już Marysieńka czyli M K. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 19:53
Hej.Znam takich,którzy dla medalu lub ciągłości opłaty startowej są w stanie oszukać i to starzy doświadczeni zawodnicy,a zachowują się jakby miało to stanowić normę. |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 21:10
Przypadek śmieszny i skandaliczny. Myślę, że nie pierwszy i nie ostatni. Osobiście, byłem świadkiem, po za granicami kraju oszustwa w wykonaniu naszego rodaka który zepchnął gościa z trzeciego miejsca na podium.
Na początku, gdy mu to uzmysłowiło, ostro się stawiał. Na końcu przyznał się i zobowiązał się do tego, że odeśle trofea. Czy to zrobił, wątpię,... |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 21:56
Też sama byłam świadkiem zdarzenia, gdy zawodnik biegł z dwoma chipami przez co inna osoba zgarnęła nagrodę pieniężną w kategorii wiekowej. Nie rozumiem tylko po co? Ja biegam dla siebie, dla mojej satysfakcji, jak uda mi się zająć jakieś miejsce na podium to jestem przeszczęśliwa i wiem, że jest to wynik mojej ciężkiej pracy - tyle. Nawet na myśl by mi nie przyszło, żeby się pojawiać gdzieś w połowie trasy i udawać. Straszne. Nie pierwszy raz słyszy się już o takich przypadkach, co mnie osobiście zasmuca, bo nie o to przecież chodzi... |
|
| | | |
|
| 2015-10-27, 22:36
a czyż to nie parę lat temu cała czołówka nie przebiegła pełnego dystansu półmaratonu a mimo to dostała kasę i splendor na podstawie arbitralnej decyzji dyrektora??
Jakoś nie przypominam sobie wtedy oburzenia?
Po prostu koleś uznał że skoro można w Kościanie to można i w Kenii
Przykład idzie z góry:) |
|
| | | |
|
| 2015-10-28, 19:54
2015-10-27, 22:36 - dziesiatka napisał/-a:
a czyż to nie parę lat temu cała czołówka nie przebiegła pełnego dystansu półmaratonu a mimo to dostała kasę i splendor na podstawie arbitralnej decyzji dyrektora??
Jakoś nie przypominam sobie wtedy oburzenia?
Po prostu koleś uznał że skoro można w Kościanie to można i w Kenii
Przykład idzie z góry:) |
Kilka lat temu w Polsce biegał, dobrze zresztą znany tutaj na naszym forum, pewien wojskowy prokurator - biegał... hm... jak by to powiedzieć... na skróty :-) Po tym jak go w końcu złapano za rękę, wsiąkł i słuch o nim zaginął :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-10-28, 20:00
2015-10-28, 19:54 - Admin napisał/-a:
Kilka lat temu w Polsce biegał, dobrze zresztą znany tutaj na naszym forum, pewien wojskowy prokurator - biegał... hm... jak by to powiedzieć... na skróty :-) Po tym jak go w końcu złapano za rękę, wsiąkł i słuch o nim zaginął :-) |
Zaginął tak bardzo, że w zeszłym roku koło Morskiego Oka jak tylko zobaczył Łysego i mnie, bardzo pilnie zaczął przeszukiwać plecak. Nie wiem czego szukał ale może nie znalazł bo bardzo szybko zniknął spod schroniska. |
|
| | | |
|
| 2015-10-28, 20:13 podwózki
LINK: https://www.youtube.com/watch?v=b81a39Q43PY | Było wyskakiwanie z tłumu kibiców ,z krzaków ale nikt nie wspomniał o klasycznych podwózkach .
Tutaj np koleżanka Ruiz dojechała 1 przystanek metrem ale trzeba przyznać na mecie aktorzyła nieźle! |
|
| | | |
|
| 2015-10-28, 20:23 podwózki cd.
|
| | | |
|
| 2015-10-29, 16:17 To było na
2015-10-28, 19:54 - Admin napisał/-a:
Kilka lat temu w Polsce biegał, dobrze zresztą znany tutaj na naszym forum, pewien wojskowy prokurator - biegał... hm... jak by to powiedzieć... na skróty :-) Po tym jak go w końcu złapano za rękę, wsiąkł i słuch o nim zaginął :-) |
maratonie w Poznaniu 2012 |
|