|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Endry (2012-10-02) | Ostatnio komentował | Kedar Letre (2012-10-08) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 525 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | XXXII Bieg Ptolomeusza
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-02, 21:33 XXXII Bieg Ptolomeusza - Kalisz, 7.10.2012
Nie chce mi się specjalnie w sobotę jechać 30km w jedną stronę po pakiet startowy, bo ktoś sobie tak wymyślił.
Róbcie tak dalej organizatorzy biegu, jeszcze trochę i będzie to bieg tylko dla Kaliszan. |
| | | | | |
| 2012-10-03, 20:53
Mi również nie chce się jechać w sobotę po pakiet startowy w moim przypadku 40 km w jedną stronę. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-08, 12:41
Dlatego trudno dziwić się wpisowi na facebooku wiceprezydenta Kalisza, Dariusza Grodzińskiego, który na organizatorze nie zostawił suchej nitki. Poniżej pełna treść tekstu, który na portalu społecznościowym pojawił się w niedzielę, po godzinie 19.00.
"Już rok temu byłem niezadowolony z Biegu Ptolemeusza. Kocie łby na trasie były niebezpieczne i zwalniały bieg. Nie było gdzie zaparkować w środku strefy. Nie było gdzie się przebrać. Ludzie w gaciach przebierali się przy samochodach. Nie było gdzie się rozgrzać i rozbiegać. Prowadzenie imprezy jak festynu disco polo. No i organizatorzy ponad 30-letniego biegu zdziwili się, że zgłosiło się "aż" 250 zawodników... Brakło numerów startowych. Wszystko miało się zmienić. I zmieniło... Ale nie wpadłbym na to że bieg na 10 km może mieć długość 9,30 km... Skończyła się właśnie historia TKKF Relaks. Nawet za cenę zmiany nazwy biegu... Coś się właśnie skończyło. Wszystkim, którzy przyjechali do naszego miasta... PRZEPRASZAM za to, co ich w Kaliszu spotkało. A z biegania nie zrezygnujemy. Osobiście tego przypilnuję. W ramach przeprosin, następny bieg bez wpisowego. Ja też oczekuję od Relaksu przeprosin! Wszystkim startującym przeprosiny się należą!!!" |
| | | | | |
| 2012-10-08, 13:36 Trasa
2012-10-08, 12:41 - ROCKMEN napisał/-a:
Dlatego trudno dziwić się wpisowi na facebooku wiceprezydenta Kalisza, Dariusza Grodzińskiego, który na organizatorze nie zostawił suchej nitki. Poniżej pełna treść tekstu, który na portalu społecznościowym pojawił się w niedzielę, po godzinie 19.00.
"Już rok temu byłem niezadowolony z Biegu Ptolemeusza. Kocie łby na trasie były niebezpieczne i zwalniały bieg. Nie było gdzie zaparkować w środku strefy. Nie było gdzie się przebrać. Ludzie w gaciach przebierali się przy samochodach. Nie było gdzie się rozgrzać i rozbiegać. Prowadzenie imprezy jak festynu disco polo. No i organizatorzy ponad 30-letniego biegu zdziwili się, że zgłosiło się "aż" 250 zawodników... Brakło numerów startowych. Wszystko miało się zmienić. I zmieniło... Ale nie wpadłbym na to że bieg na 10 km może mieć długość 9,30 km... Skończyła się właśnie historia TKKF Relaks. Nawet za cenę zmiany nazwy biegu... Coś się właśnie skończyło. Wszystkim, którzy przyjechali do naszego miasta... PRZEPRASZAM za to, co ich w Kaliszu spotkało. A z biegania nie zrezygnujemy. Osobiście tego przypilnuję. W ramach przeprosin, następny bieg bez wpisowego. Ja też oczekuję od Relaksu przeprosin! Wszystkim startującym przeprosiny się należą!!!" |
Trasa była bardzo dobra, lubię widzieć , kto biegnie przede mną a kto za mną taka możliwość była. Jednak zły pomiar wprowadził nas w złość, po pierwszym okrążeniu gdy zobaczyłem ,że mam 20,37 stwierdziłem ,że jest szansa złamać 40 minut. Jednak po jakimś czasie zorientowałem się ,że to niemożliwe, że tak szybko biegnę i dałem sobie spokój . Zrobiłem 41,07 na 9,3 km. |
| | | | | |
| 2012-10-08, 16:59
Do organizacji biegu naprawdę nie ma co się czepiać.
Dla mnie wszystko było extra.
Zapisy, depozyt, szatnie, natryski .
Jednak już pierwszy kilometr powalił mnie na kolana( i nie tylko mnie)
Toczyliśmy się tempem ok. 5.30 a wyszło 4.20.
I żeby jeszcze organizator nie napisał, ze trasa atestowana, to pal licho, ale na stronie "jak byk" stała wiadomość z ostatniej chwili: TRASA ATESTOWANA!
Wiem , że kilka osób przyjechało prawie 200 km tylko dlatego , że trasa miała atest.....
Chciałbym jeszcze dodać , że BARDZO ZBUDOWANY JESTEM JEDNYM SŁOWEM WYPOWIEDZIANYM PRZEZ PANA PREZYDENTA (z) KALISZA.
A tym słowem jest: PRZEPRASZAM!
Dla mnie to słowo naprawdę dużo znaczy. |
|
|
|
| |
|