| | | |
|
| 2012-10-01, 21:55
2012-10-01, 19:03 - Kuba1985 napisał/-a:
Mati co to się stało po półmetku?
P.S. Dziękuję wszystkim za gratulacje. Było ciężko jak zawsze, ale cieszy nowa życiówka i ponowne złamanie 3h!
Pozdrawiam! |
Kuba jakoś w okolicach 28km dostałem takiej mocnej kolki że ledwo wogóle biegłem i odpadłem wtedy od grupki a trzymało mnie do 33km i już trzeba było biec tak byle tylko dobiec |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 22:10
2012-10-01, 21:55 - golon napisał/-a:
Kuba jakoś w okolicach 28km dostałem takiej mocnej kolki że ledwo wogóle biegłem i odpadłem wtedy od grupki a trzymało mnie do 33km i już trzeba było biec tak byle tylko dobiec |
A właśnie, czy ktoś ma jakiś sposób na kolkę? Bo ja biegłem od około 9km z kolką, raz mocniej bolało raz słabiej, na punktach z piciem mocno zwalniałem, ale jakoś do mety dotarłem. No i ostatecznie brzuch jeszcze dzisiaj "szarpie", najgorzej dostał w kość ze wszystkiego. W Pile było gorzej, bo tam jak mnie "ścięło", to końcówkę ledwo biegłem. Jakieś rady? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 22:26
2012-10-01, 22:10 - Silver108 napisał/-a:
A właśnie, czy ktoś ma jakiś sposób na kolkę? Bo ja biegłem od około 9km z kolką, raz mocniej bolało raz słabiej, na punktach z piciem mocno zwalniałem, ale jakoś do mety dotarłem. No i ostatecznie brzuch jeszcze dzisiaj "szarpie", najgorzej dostał w kość ze wszystkiego. W Pile było gorzej, bo tam jak mnie "ścięło", to końcówkę ledwo biegłem. Jakieś rady? |
Krzyśku, tylko jedna rada;
Wg mnie kolka nas łapie wtedy kiedy biegniemy szybciej niż jesteśmy wytrenowani..... Oczywiście zaraz ktoś napisze, że miał kolkę z jakiegoś tam powodu ale to jest tylko dopasowywanie własnych interpretacji do zaistniałej już sytuacji. A wg mnie to tylko efekt niedotrenowania do wyniku na jaki zaczeliśmy biec.
|
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 22:37
2012-10-01, 21:36 - Silver108 napisał/-a:
Już w domku :)
Co do mojego czasu, to ja netto podawałem. Bo brutto to jakoś 4:24 miałem, co tylko pokazuje jak bez sensu jest patrzenie na czas brutto w dużych biegach.
Miniaczek - moje wsparcie masz w 200% Rzucaj i sie nie zastanawiaj!
A tak w ogóle to wiecie co? Tak sie zapatrzyłem na swój czas, tak trochę mnie przytłoczyła ta niesamowita atmosfera i ogrom tej imprezy i chyba zapomniałem o jednym szczególe - w końcu jestem maratończykiem :D Fajna sprawa. |
Bardzo fajna sprawa i satysfakcja!!!
|
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 22:38
2012-10-01, 22:26 - adamus napisał/-a:
Krzyśku, tylko jedna rada;
Wg mnie kolka nas łapie wtedy kiedy biegniemy szybciej niż jesteśmy wytrenowani..... Oczywiście zaraz ktoś napisze, że miał kolkę z jakiegoś tam powodu ale to jest tylko dopasowywanie własnych interpretacji do zaistniałej już sytuacji. A wg mnie to tylko efekt niedotrenowania do wyniku na jaki zaczeliśmy biec.
|
Dokładnie, może również wynikać z niestrawności. Niektórzy potrzebują większą przerwę, inni mniejszą w stosunku do ostatniego posiłku przed treningiem |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 22:39
2012-10-01, 21:36 - Silver108 napisał/-a:
Już w domku :)
Co do mojego czasu, to ja netto podawałem. Bo brutto to jakoś 4:24 miałem, co tylko pokazuje jak bez sensu jest patrzenie na czas brutto w dużych biegach.
Miniaczek - moje wsparcie masz w 200% Rzucaj i sie nie zastanawiaj!
A tak w ogóle to wiecie co? Tak sie zapatrzyłem na swój czas, tak trochę mnie przytłoczyła ta niesamowita atmosfera i ogrom tej imprezy i chyba zapomniałem o jednym szczególe - w końcu jestem maratończykiem :D Fajna sprawa. |
A co do czasów netto i brutto to u naszych zachodnich sąsiadów już od dawna czas brutto nie ma żadnego znaczenia. |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 22:43
Miniu rzuć w cholerę to palenie!!!!!!!
Będziemy Cię wspierać a spróbuj tylko zapalić od teraz choć jednego. Ikusia pilnuj go i strzeż przed tymi nałogiem.
Palenie zawsze zamienia się na bieganie bo jedno z drugim w parze nie idzie.
Koniec z papierochami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 07:04 Helooo
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 08:32
2012-10-01, 22:43 - agawa napisał/-a:
Miniu rzuć w cholerę to palenie!!!!!!!
Będziemy Cię wspierać a spróbuj tylko zapalić od teraz choć jednego. Ikusia pilnuj go i strzeż przed tymi nałogiem.
Palenie zawsze zamienia się na bieganie bo jedno z drugim w parze nie idzie.
Koniec z papierochami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
ja już nie mam siły go pilnować. Nawet nie będę pisała odkąd Miniuś rzuca palenie :/ w zasadzie słyszę to od lat |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 08:34
2012-10-01, 22:26 - adamus napisał/-a:
Krzyśku, tylko jedna rada;
Wg mnie kolka nas łapie wtedy kiedy biegniemy szybciej niż jesteśmy wytrenowani..... Oczywiście zaraz ktoś napisze, że miał kolkę z jakiegoś tam powodu ale to jest tylko dopasowywanie własnych interpretacji do zaistniałej już sytuacji. A wg mnie to tylko efekt niedotrenowania do wyniku na jaki zaczeliśmy biec.
|
coś w tym chyba musi być :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 10:15
2012-10-01, 22:26 - adamus napisał/-a:
Krzyśku, tylko jedna rada;
Wg mnie kolka nas łapie wtedy kiedy biegniemy szybciej niż jesteśmy wytrenowani..... Oczywiście zaraz ktoś napisze, że miał kolkę z jakiegoś tam powodu ale to jest tylko dopasowywanie własnych interpretacji do zaistniałej już sytuacji. A wg mnie to tylko efekt niedotrenowania do wyniku na jaki zaczeliśmy biec.
|
Ma to sens, jednak to trochę się gryzie z moimi doświadczeniami. W Pile w tym roku leciałem mocno i już planowałem finisz, gdy nagle problem się pojawił. Maraton teraz biegłem tempem dużo wolniejszym niż w Pile i o niebo wolniejszym niż biegam 10km, a kolka już przed 10-tym km się pojawiła. To co wyróżnia te biegi to że korzystałem od samego początku z picia na trasie. I zastanawiam się czy to nie była przyczyna.
Niemniej jednak dzięki za odpowiedź, zawsze się przyda :)
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 20:55
Kochani, mam prośbę o "polubienie" naszej drużyny kobiet "Babski Team Świnoujście" na FB :)
Z góry dziękuję :))))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 21:02
2012-10-02, 20:55 - agawa napisał/-a:
Kochani, mam prośbę o "polubienie" naszej drużyny kobiet "Babski Team Świnoujście" na FB :)
Z góry dziękuję :))))
|
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 22:04
cyt:"Intensywny wysiłek fizyczny powoduje naciągnięcie się fałdu otrzewnej w tylnej ścianie brzucha, na którym zawieszone są jelita (ów fałd to krezka) a także skurcz gładkich mięsni jelit w wyniku czego krew z naczyń jelitowych gwałtownie przemieszczana jest do śledziony, która powiększa się i daje dolegliwości bólowe. Kolka wysiłkowa zazwyczaj ustępuje po samoistnym ustabilizowaniu się ciśnienia i akcji serca. Zapobieganie tej postaci kolki, to regularny wysiłek fizyczny oraz unikanie biegania krótko po posiłku", czyli metoda "MŻ" (mniej żreć - przed treningiem i startem lub odpowiednio wcześnie. Napoje też się liczą:)
Jeśli chodzi o temat palenia to zgadzam się z kolegą - palenie to największa bzdura pod słońcem!!! (paliłem 3 lata). Można to pokonać, ale trzeba w sobie znaleźć motywację!!!
Ale się dzisiaj ujechałem na treningu 12x400m na bieżni:)
POzdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 22:09
2012-10-02, 22:04 - Zikom napisał/-a:
cyt:"Intensywny wysiłek fizyczny powoduje naciągnięcie się fałdu otrzewnej w tylnej ścianie brzucha, na którym zawieszone są jelita (ów fałd to krezka) a także skurcz gładkich mięsni jelit w wyniku czego krew z naczyń jelitowych gwałtownie przemieszczana jest do śledziony, która powiększa się i daje dolegliwości bólowe. Kolka wysiłkowa zazwyczaj ustępuje po samoistnym ustabilizowaniu się ciśnienia i akcji serca. Zapobieganie tej postaci kolki, to regularny wysiłek fizyczny oraz unikanie biegania krótko po posiłku", czyli metoda "MŻ" (mniej żreć - przed treningiem i startem lub odpowiednio wcześnie. Napoje też się liczą:)
Jeśli chodzi o temat palenia to zgadzam się z kolegą - palenie to największa bzdura pod słońcem!!! (paliłem 3 lata). Można to pokonać, ale trzeba w sobie znaleźć motywację!!!
Ale się dzisiaj ujechałem na treningu 12x400m na bieżni:)
POzdrawiam:) |
zrobiłeś tylko 4800m?? nie wierzę:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-02, 22:38
2012-10-02, 21:02 - miniaczek napisał/-a:
lubię, lubię :) |
Miniu, zrób lubię lubię na FB a nie na MP :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-03, 07:04 Heloo
Wstawać!
Nie ma to jak co dzienna kolejeczka na prom ;)
Miłego... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-03, 07:38
2012-10-02, 22:38 - agawa napisał/-a:
Miniu, zrób lubię lubię na FB a nie na MP :) |
oczywiście też zrobione a na MP Cię poinformowałem:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-03, 07:57
2012-10-02, 22:09 - miniaczek napisał/-a:
zrobiłeś tylko 4800m?? nie wierzę:) |
12x400m w tempie 2:55/km z przerwą 1 minutową - to mi wystarczyło:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-03, 08:08
2012-10-03, 07:38 - miniaczek napisał/-a:
oczywiście też zrobione a na MP Cię poinformowałem:) |
|