| | | |
|
| 2012-09-30, 13:13
711. Dalia Dalewska - 3:29:03
1981. Artur Dębicki - 3:53:39
2101. Wojciech Krajewski - 3:55:23
2437. Marek Mróz - 4:00:30 |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 13:16
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 13:22
2012-09-30, 13:16 - kudlaty_71 napisał/-a:
...hmmm...muszę tymczasem zmykać, więc...podaję link do wyników z Warszawy :)...
...oczywiście szczere gratulacje dla wszystkich startujących :)... |
Trzeci Marian Błaziński 2:15:34.Super skromny fajny chłopak z Wawelna koło Opola.Znam osobiście i nawet kiedyś stałem z min na podium.Bardzo fajnie pobiegł i myśle żę to jest młody wilk który niedługo zadziwi polski świat biegowy.Gratulacje.
|
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 14:33
2012-09-30, 13:13 - kudlaty_71 napisał/-a:
711. Dalia Dalewska - 3:29:03
1981. Artur Dębicki - 3:53:39
2101. Wojciech Krajewski - 3:55:23
2437. Marek Mróz - 4:00:30 |
Grzesiu Grochowski-03:54:57 |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 15:13
2012-09-30, 14:33 - Ruda71 napisał/-a:
Grzesiu Grochowski-03:54:57 |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 15:30
2012-09-30, 14:33 - Ruda71 napisał/-a:
Grzesiu Grochowski-03:54:57 |
...moje gratulacje Grzesiu :)...wybacz, że Ciebie przeoczyłem ;)... |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 15:46
2012-09-30, 13:13 - kudlaty_71 napisał/-a:
711. Dalia Dalewska - 3:29:03
1981. Artur Dębicki - 3:53:39
2101. Wojciech Krajewski - 3:55:23
2437. Marek Mróz - 4:00:30 |
Brawo!!! Gratulacje!!! dla Grzesia również :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 17:13
Widze, ze w Wa-wie ogolnie dobrze ludziom poszlo. Szkoda ze Mati trojki nie zlamal. Mi natomiast w debiucie w Berlinie nie udalo sie 4-ki zlamac. Oficjalny czas 4:00:15. Masakra, bieglem caly czas patrzac na stoper i on mi na mecie pokazal 3:59:57. No i co zrobic, liczy sie oficjalny czas. No ale ogolnie to raczej pozytywnie bylo, fajna impreza. Pora odpoczac w koncu od treningow :)
Pozdrawiam z Berlina. |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 17:25
2012-09-30, 17:13 - Silver108 napisał/-a:
Widze, ze w Wa-wie ogolnie dobrze ludziom poszlo. Szkoda ze Mati trojki nie zlamal. Mi natomiast w debiucie w Berlinie nie udalo sie 4-ki zlamac. Oficjalny czas 4:00:15. Masakra, bieglem caly czas patrzac na stoper i on mi na mecie pokazal 3:59:57. No i co zrobic, liczy sie oficjalny czas. No ale ogolnie to raczej pozytywnie bylo, fajna impreza. Pora odpoczac w koncu od treningow :)
Pozdrawiam z Berlina. |
Krzysiu gratki!!! Bardzo ładny wynik. Może kiedyś też mi się uda zbliżyć do Ciebie ale na razie to lata świetlne mnie dzielą :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 20:23
2012-09-30, 17:25 - agawa napisał/-a:
Krzysiu gratki!!! Bardzo ładny wynik. Może kiedyś też mi się uda zbliżyć do Ciebie ale na razie to lata świetlne mnie dzielą :) |
Gratulacje dla wszystkich startujących w Berlinie i Warszawie.
Oglądałem z przerwami relację z Warszawy (musiałem dokończyć malowanie płotu) i bardzo mnie nosiło, to chyba dobrze.
Zazdrościłem wszystkim mogącym tam być, ale to na razie nie dla mnie.
Nakręciłem się bardzo i może w przyszłym roku .... |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 20:50
2012-09-30, 17:13 - Silver108 napisał/-a:
Widze, ze w Wa-wie ogolnie dobrze ludziom poszlo. Szkoda ze Mati trojki nie zlamal. Mi natomiast w debiucie w Berlinie nie udalo sie 4-ki zlamac. Oficjalny czas 4:00:15. Masakra, bieglem caly czas patrzac na stoper i on mi na mecie pokazal 3:59:57. No i co zrobic, liczy sie oficjalny czas. No ale ogolnie to raczej pozytywnie bylo, fajna impreza. Pora odpoczac w koncu od treningow :)
Pozdrawiam z Berlina. |
...brawo Krzysiu :)...gratulacje :)... |
|
| | | |
|
| 2012-09-30, 21:41
2012-09-30, 17:13 - Silver108 napisał/-a:
Widze, ze w Wa-wie ogolnie dobrze ludziom poszlo. Szkoda ze Mati trojki nie zlamal. Mi natomiast w debiucie w Berlinie nie udalo sie 4-ki zlamac. Oficjalny czas 4:00:15. Masakra, bieglem caly czas patrzac na stoper i on mi na mecie pokazal 3:59:57. No i co zrobic, liczy sie oficjalny czas. No ale ogolnie to raczej pozytywnie bylo, fajna impreza. Pora odpoczac w koncu od treningow :)
Pozdrawiam z Berlina. |
Gratulacje Krzysiu.Berlin ponownie zdobyty. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 07:17 Helooo
Piękny dzisiaj dzionek. Maratończycy spełnieni. Nóżki bolą???
Za rok mam nadzieję będę z Wami tego dnia świętować zdobycie Belina a może Wa-wy :)))
Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich.
Miłego dnia :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 08:39 BRAWO BRAWO BRAWO
Kuba, Grzesiu, Mati, Mirek, Dalia - Wasze czasy zwalają z nóg a mój Miniuś załamany - płacze w kątku ;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 08:48 miniaczek 5:01:30
gratulacje dla Wszystkich:)
a ja muszę poturlać się na kolanach do jakiegoś lekarza:(
tulę głowę w pokorze na tydzień przed tym dystansem i czeka mnie głęboka analiza:( |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 09:36
Gratulacje dla wszystkich biegających w ten weekend w Warszawie i Berlinie. |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 09:43
2012-10-01, 08:48 - miniaczek napisał/-a:
gratulacje dla Wszystkich:)
a ja muszę poturlać się na kolanach do jakiegoś lekarza:(
tulę głowę w pokorze na tydzień przed tym dystansem i czeka mnie głęboka analiza:( |
...Tobie także wielkie gratulacje i szacun :)...nie jest sztuką dotrzeć do mety, kiedy wszystko jest OK, ale...kiedy jest "pod górkę", to już coś...
...podlecz się...przeanalizuj i...do boju :)... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 09:45
miniak a to 5:01 to netto czy brutto? bo jak netto to byłam 10 minut po Tobie :P
wykończyła mnie kostka w tym cholernym Natolinie :(
ostatni raz kolana po biegu bolały mnie w pierwszych kilku miesiącach mojego biegania- w sensie tak jak teraz: nie że jedno kolanko gdzieś tam, tylko oba i całe, mam je po prostu "odbite" |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 09:52
2012-10-01, 09:45 - Magda napisał/-a:
miniak a to 5:01 to netto czy brutto? bo jak netto to byłam 10 minut po Tobie :P
wykończyła mnie kostka w tym cholernym Natolinie :(
ostatni raz kolana po biegu bolały mnie w pierwszych kilku miesiącach mojego biegania- w sensie tak jak teraz: nie że jedno kolanko gdzieś tam, tylko oba i całe, mam je po prostu "odbite" |
nie dobijaj mnie jeszcze:) netto miałem 4:53:( ale to już nie ma znaczenia:)
już wiem kudłaty, że kolejny maraton w kwietniu - Łódź a później muszę Warszawie skopać tyłek:) czyli na 2013r. planuję tylko dwa:) i... chyba zostanę max.przy połówkach??:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-01, 10:03
2012-10-01, 09:52 - miniaczek napisał/-a:
nie dobijaj mnie jeszcze:) netto miałem 4:53:( ale to już nie ma znaczenia:)
już wiem kudłaty, że kolejny maraton w kwietniu - Łódź a później muszę Warszawie skopać tyłek:) czyli na 2013r. planuję tylko dwa:) i... chyba zostanę max.przy połówkach??:) |
hihih ja też sobie obiecywałam tak, zastosowałam w tym roku i i tak wyszło jak zawsze
poza tym jednak częstsze startowanie pozwala się otrzaskać z zawodami i jakoś inaczej się biegnie, jeśli robi się to miarę regularnie, a inaczej gdy sporadycznie
też rozważam Łódź, wygląda obiecująco
Silesię może też, ale turystycznie, zupełnie straciłam już serce do tego biegu, i chyba tylko tak z rozpędu, w końcu biegłam do tej pory wszystkie
w Warszawie na pewno, jak zwykle, melduję się na maratonie |
|