| | | |
|
| 2012-09-13, 23:14
2012-09-12, 22:26 - Admin napisał/-a:
Organizatorzy przygotowali dla Was pomoc - niespodziankę. Podczas półmaratonu obecni będą pacemakerzy, którzy prowadzić będą biegaczy na czasy 1:30; 1:45 i 2:00. Zbiórka na starcie! |
w grupie raźniej i o to chodzi. Pozdrawiam Wszystkich startujących a w szczególności tych na 2:00 |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 19:33
Kolejna udana impreza w Gnieźnie. Jeden z ładniejszych medali dla każdego kończącego bieg. Pozdrawiam wszystkich uczestników i kibiców. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 19:43 Wyniki i zdjęcia z mety
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 20:28
Bardzo fajny bieg. Trochę zdążyliśmy się wychłodzić w Ostrowie Lednickim, ale rozgrzewka zrobiła swoje. Udało mi się nabiegać nową życiówkę, dlatego muszę podziękować każdemu kto biegł w okolice 1:34-1:35, bo pewnie mnie trochę podciągał i holował :) Jestem bardzo zadowolony! Pozdrawiam wszystkich! |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 20:40
2012-09-15, 20:28 - Formatownia napisał/-a:
Bardzo fajny bieg. Trochę zdążyliśmy się wychłodzić w Ostrowie Lednickim, ale rozgrzewka zrobiła swoje. Udało mi się nabiegać nową życiówkę, dlatego muszę podziękować każdemu kto biegł w okolice 1:34-1:35, bo pewnie mnie trochę podciągał i holował :) Jestem bardzo zadowolony! Pozdrawiam wszystkich! |
dla mnie to były pierwsze zawody w biegu lechitów i też życiówka 1:31:11:) poprawiłem o minutę zeszłotygodniowy start w Pile.Fajna imprezka |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:05
Bardzo fajna trasa :)
Gdyby nie ta kolka...
Z pewnością wystartuję w następnym Biegu Lechitów. |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:30
2012-09-15, 22:05 - Poprostu_Monia napisał/-a:
Bardzo fajna trasa :)
Gdyby nie ta kolka...
Z pewnością wystartuję w następnym Biegu Lechitów. |
Widziałem jak umierałaś, udało Ci się dobiec? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:39
2012-09-15, 22:30 - slu napisał/-a:
Widziałem jak umierałaś, udało Ci się dobiec? |
Ciężko nazwać to biegiem,ale dotarłam do mety.
Muszę pomyśleć co zrobić z tymi kolkami,bo męczarnia była okropna!
Pozdr. |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:45 Wszystko super ?
Nie lubię krytykować organizatorów imprez bo wiem jak wiele wysiłku trzeba aby wszystko dopiąć , pewnie wiele nieprzesapnych nocy i nerwów.
Ale odważę się napisać to co myślę.
Bieg w takim wydaniu jak Bieg Lechitów nie powinien się odbyć w ogóle .
Bieg w pełnym ruchu drogowym jest wg mnie niedopuszczalny.
Raz auta jechały lewą stroną, raz prawą, osobówki, ciężarówki. Biegacze musieli zmieniać stronę drogi kilkakrotnie bo jechał sznur aut, aż w końcu jechały na obu pasach i trzeba było biec gęsiego lub poboczem.
Z przykrością to piszę bo lubię Gniezno. |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:49
trasa fajna -fakt, wysyp życiówek - orgi zmieńcie lokal do poczęstunku - grochówka z biegi europejskiego nie nauczyła niczego - potrzebna interwencja Magdy Gessler |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 22:57
2012-09-15, 22:39 - Poprostu_Monia napisał/-a:
Ciężko nazwać to biegiem,ale dotarłam do mety.
Muszę pomyśleć co zrobić z tymi kolkami,bo męczarnia była okropna!
Pozdr. |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 23:11
2012-09-15, 22:57 - slu napisał/-a:
Trzeba je zabiegac :D |
Kiedyś ważyłam 10 kg więcej i nie miałam nigdy kolki. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-15, 23:51
Bieg bardzo fajny :) Medal rzeczywiście piękny.
Ale muszę też przyłączyć się do uwag dotyczących zorganizowania biegu równocześnie z normalnym ruchem drogowym. Sam widziałem jak dwa jadące samochody z dwóch przeciwnych stron nie mogły się zmieścić na wolnym pasie i jeden kierowca musiał wymusić na biegaczach trochę miejsca i wcisnąć się w sznurek biegnących.
Dodatkowo słabe oznakowanie m.in. kierunku do biura zawodów, czy też miejsca z którego odjeżdżały autobusy. Osobiście pytałem się osoby prowadzącej z którego miejsca odjeżdżają to wskazał mi tylko że pewnie gdzieś koło katedry. A co tyczy się autobusów to czekanie na autobus ponad półgodziny jak nie więcej, to lekka przesada. Ostatni autobus miał wyjechać o 13:30, a po tej godzinie jeszcze sporo osób czekało aż wreszcie jakiś się pojawi. Rzeczywiście ostatni autobus odjechał dopiero grubo po 14.
Mimo to bieg na "+", z pewnością pojawię się za rok :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 09:16
2012-09-15, 22:45 - emka64 napisał/-a:
Nie lubię krytykować organizatorów imprez bo wiem jak wiele wysiłku trzeba aby wszystko dopiąć , pewnie wiele nieprzesapnych nocy i nerwów.
Ale odważę się napisać to co myślę.
Bieg w takim wydaniu jak Bieg Lechitów nie powinien się odbyć w ogóle .
Bieg w pełnym ruchu drogowym jest wg mnie niedopuszczalny.
Raz auta jechały lewą stroną, raz prawą, osobówki, ciężarówki. Biegacze musieli zmieniać stronę drogi kilkakrotnie bo jechał sznur aut, aż w końcu jechały na obu pasach i trzeba było biec gęsiego lub poboczem.
Z przykrością to piszę bo lubię Gniezno. |
Pamiętam, że już dwa lata temu rozmawialiśmy o tym na forum, a i to pewno nie była pierwsza dykusja na ten temat. Problem niestety narasta i będzie coraz gorzej, bo samochodów przybywa. Nie ma już czegoś takiego, jak popołudniowy, sobotni spokój na drogach. Bardzo lubię ten bieg, tutaj debiutowałem, ale bieg w formule otwartego ruchu stał się zbyt niebezpieczny. Myslę, że organizatorzy
podejmą właściwą decyzję zanim dojdzie do jakiegoś wypadku. |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 09:31
2012-09-16, 09:16 - jmm napisał/-a:
Pamiętam, że już dwa lata temu rozmawialiśmy o tym na forum, a i to pewno nie była pierwsza dykusja na ten temat. Problem niestety narasta i będzie coraz gorzej, bo samochodów przybywa. Nie ma już czegoś takiego, jak popołudniowy, sobotni spokój na drogach. Bardzo lubię ten bieg, tutaj debiutowałem, ale bieg w formule otwartego ruchu stał się zbyt niebezpieczny. Myslę, że organizatorzy
podejmą właściwą decyzję zanim dojdzie do jakiegoś wypadku. |
Ja również widziałem samochody jadące obok zawodników...Jednak widziałem też kierujących ruchem i to w dość częstych i nie dużych odstępach.Nie wiem jak to wyglądało za moimi plecami ale mi i osobom biegnącym ze mną raczej samochody nie przeszkadzały.I ruch był na tyle zmożony że były to tylko dwa lub trzy samochody co jakis czas.Ale już w trakcie biegu zdawałem sobie sprawę że to komuś bedzie przeszkadzac |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 10:36
Zastanawia mnie brak "braci" z Ukrainy i Białorusi...
Czyżby zbyt małe nagrody? |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 10:43
Mi również przeszkadzał ruch samochodowy i miałem poczucie zagrożenia, zwłaszcza gdy trzeba było przeciąć oś jezdni. Nie lubię podczas biegu obracać się za siebie a tu się inaczej nie dało. Byłem świadkiem sytuacji, gdy samochód trąbił na biegaczy, widziałem też dwa mijające się samochody pozostawiające dla zawodników skrawek jezdni. Poza tym rozmiękł mi numer i bimbał idiotycznie a wreszcie odpadł i musiałem tracić czas na przypinanie go. Zresztą później odpadł drugi raz i w końcu przyniosłem go na metę w dłoni. Widziałem też innych zawodników borykających się z tym samym problemem.
Nie zamierzam wrócić do Gniezna, jest masa innych biegów, gdzie biega się komfortowo.
(Poza tym tajny chyba punkt, w którym wydawano grochówkę był tak zakamuflowany, że brakowało tylko siatki maskującej.) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 10:47 Dużo biegów
2012-09-16, 10:36 - Poprostu_Monia napisał/-a:
Zastanawia mnie brak "braci" z Ukrainy i Białorusi...
Czyżby zbyt małe nagrody? |
Braci z Ukrainy i Białorusi jest raptem kilkunastu a biegów w Polsce obecnie w czasie weekendu jest czasem około 30 więc nie są w stanie być wszędzie, także naszych wyczynowców jest coraz mniej i jak widać niektóre biegi obsadzone wyłącznie amatorami. Tak też było w Gnieźnie. |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 10:49
2012-09-16, 10:47 - henry napisał/-a:
Braci z Ukrainy i Białorusi jest raptem kilkunastu a biegów w Polsce obecnie w czasie weekendu jest czasem około 30 więc nie są w stanie być wszędzie, także naszych wyczynowców jest coraz mniej i jak widać niektóre biegi obsadzone wyłącznie amatorami. Tak też było w Gnieźnie. |
... i bardzo mnie to cieszy :) |
|
| | | |
|
| 2012-09-16, 10:56
2012-09-16, 09:31 - loniuwielki napisał/-a:
Ja również widziałem samochody jadące obok zawodników...Jednak widziałem też kierujących ruchem i to w dość częstych i nie dużych odstępach.Nie wiem jak to wyglądało za moimi plecami ale mi i osobom biegnącym ze mną raczej samochody nie przeszkadzały.I ruch był na tyle zmożony że były to tylko dwa lub trzy samochody co jakis czas.Ale już w trakcie biegu zdawałem sobie sprawę że to komuś bedzie przeszkadzac |
Biegnąc na 1:31 nie miałeś z pewnością regularnie jednego mercedesa obok siebie. To jest "poświęcenie",podawać na trasie wodę i inne pierdoły,prosto z samochodu,żeby żonie/kobiecie/koleżance... dobrze się biegło na słabszy czas niż Twój. Tylko co niektórzy z nas czuli się niepewnie,jak ten Pan taki slalom między nami urządzał, swoim wypasionym autem. |
|