| | | |
|
| 2011-04-04, 08:59
ja dziś też chwilkę wieczorem potruchtam :)
w sobotę kolejny start tym razem czas na CZĘSTOCHOWĘ :)
start o 15ej mam nadzieje że nie bedzie takiej pogody jak wczoraj bo znów będzie masakra |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 09:42
2011-04-04, 07:15 - agawa71 napisał/-a:
Gratulacje kochani!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 09:49
Gratuluje wszystkim sobotnio-niedzielnych startów. |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 10:24
2011-04-03, 22:01 - agawa71 napisał/-a:
Fajnie było poznać osobiście Gosiaczka i Miniaczka :))))). Superowo :))). Impreza w Poznaniu superowa niestety gorąc mnie zabił i nie zrobiłam planowanego wyniku. Po cichu liczyłam na 1:56-57 a wyszło 2:01:31. Do 15 km nawet fajnie było, potem to już tylko jęzorem ciągnęłam po asfalcie :))). Ostatnie podbiegi dały w kość. Służby ratownicze miały co robić. Pozostaje mieć tylko nadzieje, że wszystko dobrze poszło i ludzie dojdą do zdrowia :))). |
No co Ty Aga, jakie podbiegi??? Przecież wszyscy mówią, że w Poznaniu trasa płaska jest? :))) Szkoda, że się nie udało nam odnaleźć w tym rozgrzanym do czerwoności tłumie ;) Może następnym razem?... :))) Gratki walki do końca, ja też miałem kryzys na 16 km, na tym podbiegu na wiadukcie ;) |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 12:45
Witajcie!
na początek gratulacje dla startujących!!!
pogoda chyba trochę wczoraj przesadziła,
na dwudziestu sześciu km treningu myślałam, że dokonam żywota... a byłam w lesie!
tak więc jeszcze raz gratulacje za walkę na asfalcie!!!
Aga! b. się cieszę, że pojechałaś...:) |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 15:04
2011-04-04, 10:24 - dario_7 napisał/-a:
No co Ty Aga, jakie podbiegi??? Przecież wszyscy mówią, że w Poznaniu trasa płaska jest? :))) Szkoda, że się nie udało nam odnaleźć w tym rozgrzanym do czerwoności tłumie ;) Może następnym razem?... :))) Gratki walki do końca, ja też miałem kryzys na 16 km, na tym podbiegu na wiadukcie ;) |
LINK: http://www.jogging.republika.pl/kalendarz.pdf | Darek, oczywiście, że cross to nie jest :))). Tylko ciekawe dlaczego przed Maltą było z górki :))))). Niestety nie odnalazłam Ciebie ale to pewnie dlatego, że za szybko biegłeś :))). Rzeczywiście ten 16 km był najgorszy. Baloniki na 2:00 uciekły mi wtedy daleko i nie udało się już dogonić.
Amatorom górek i wszystkim tym, którzy lubią się porządnie przeczochrać polecam typowo crossowy Półmaraton w Worku (Świnoujście) 13.08.2011. i maraton Świnoujście-Wolgast. |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 18:38
Dzisiaj moje nóżki odpoczywają. Niestety ma to też złe strony. Nerwik wtedy większy. Wrrrrrrr |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 18:48
Dziś odpoczywam po Dąbrowie , wieczorem solanka. Jutro rozbieganie 10-12km |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 19:56
2011-04-03, 21:58 - Damek napisał/-a:
W życiu piękne sa tylko chwile...-))
Dzięki Rafał - mam nadzieję, że poznamy się na Rzeźniku i będzie okazja na dłuższą chwilke przy piwku.-) |
tylko nie przy piwku:) no chyba że po biegu:) |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 19:59
2011-04-04, 10:24 - dario_7 napisał/-a:
No co Ty Aga, jakie podbiegi??? Przecież wszyscy mówią, że w Poznaniu trasa płaska jest? :))) Szkoda, że się nie udało nam odnaleźć w tym rozgrzanym do czerwoności tłumie ;) Może następnym razem?... :))) Gratki walki do końca, ja też miałem kryzys na 16 km, na tym podbiegu na wiadukcie ;) |
ten wiadukt zawsze mnie dobija a szczególnie na maratonie:) |
|
| | | |
|
ANONIM
(unipes) | 2011-04-04, 21:03 Rozpoczynam bieganie czy nie przeginam
Witam wszystkich BIEGACZY.
Powiem tak:
Od ponad dwudziestu lat prowadziłem życie mało aktywne.
Praca siedząca, stresowa, brak ruchu, alkohol ( od ponad dziesięciu lat już nie ) papierosy itd. Ostatnio mój stan zdrowia pogorszył się lekarz oznajmił mi, że mam zatorowe zapalenie żył, pojawiły się duszności kaszel, bóle głowy, bezdechy itp. Dlatego postanowiłem coś z tym zrobić bo mam dopiero 37 lat, a czuję się jak po 60 - ce. W tym roku zakupiłem narty biegowe i po dwóch tygodniach oswojenia się z nimi wystartowałem na Biegu Gwarków 10 km CT wynik połowa stawki. Następnym miesiącu Bieg Piastów 26 km CT i wynik zaskoczony 428 wyprzedziłem ponad tysiąc zawodników, startowałem z szarego końca. Wyniki mnie podbudowały lecz zima się skończyła i zacząłem podpalać kiepy. Postanowiłem zacząć biegać na nogach aby kontynuować to co zacząłem prace nad swoim zdrowiem. i tak na początku marca trenowałem 2-3 tygodniowo po 1,5h bieganie. Nadarzyła się okazja po trzech tygodniach treningu start w półmaratonie Ślężańskim wynik miałem 1h58,19. Po starcie na drugi dzień miałem trochę zakwasy i nie biegałem przez 4 dni. Za tydzień wystartowałem znowu w półmaratonie Dąbrowskim. Do 10 km biegłem na czas 1,45, postanowiłem później zwolnić tempo lecz na 17 km zacząłem tracić siły na 19 km mimo że biegłem już truchtem spojrzałem na pulsometr a tętno miałem 206 przestraszyłem się i zacząłem właściwie iść aby puls mi spadł do 150 końcówkę do mety w sumie już dobiegłem. Czas miałem niesamowity ( jak dla mnie ) 1h 51,25.
Dlatego mam pytania:
Dlaczego tętno mi tak skoczyło mimo, że tęmpo było bardzo wolne?
Co robić kiedy tętno jest tak wysokie wczasie biegu?
Jestem niedoświadczonym biegaczem dopiero zacząłem trenować od jakiegoś miesiąca. Dlatego zastanawiam się jak długo będzie się utrzymywał ten wysoki progres wyników. Co robić aby utrzymywać coraz lepsze wyniki.
Dziękuję za porady:
Piotr
Czy progres |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 21:50
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 21:57
2011-04-04, 21:50 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Propouję zgłosić się do trenera z papierami. np. Piotr Suchenia (link powyżej)
W przypadku jak uzupełnisz swoją wizytówkę wraz ze zdjęciem możesz liczyć na więcej odpowiedzi w tym temacie przez nas. |
Daj spokój z tym uzupełnianiem wizytówki, wiesz wiecej, mozesz człowiekowi cos poradzić to zrób to, nie uzależniaj od tego uzupełnienie wizytówki, podobno wszyscy jesteśmy bracią biegową. |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 22:15
Ok mam wizytówkę ale nie wiem jak mam ją dodać ? |
|
| | | |
|
| 2011-04-04, 22:19
2011-04-04, 22:15 - unipes napisał/-a:
Ok mam wizytówkę ale nie wiem jak mam ją dodać ? |
dobrze jest, cierpliwie czekaj zawsze znajdzie sie ktoś życzliwy kto odpowie Ci co jest nie tak w Twoim treningu. |
|
| | | |
|
| 2011-04-05, 00:08
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=34&code=15185&code2=&bieganie
Polecam poradniki Marcina Nagórka, które bardzo dobre są dla początkujących biegaczy. |
|
| | | |
|
| 2011-04-05, 01:53
2011-04-04, 22:15 - unipes napisał/-a:
Ok mam wizytówkę ale nie wiem jak mam ją dodać ? |
Fajnie że się "pokazałeś"!
Witaj.
Wszyscy jesteśmy "bracią biegową" ale niektórych anonimów nie można później w realu na trasie rozpoznać, stąd i kontakt z nimi na forum jest "ograniczany".
Co do tętna - unormuje ci się w miarę upływu czasu aż twoja pompka zacznie pracować jak u lwa - bić rzadko i mocno.
Powodzenia i wytrwałości |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-05, 07:54
No co jest, jeszcze wszyscy śpią ? ! -)
To nic , że pada, że dopiero teraz wychodzi zmeczenie po niedzieli, trzeba dalej przeć do przodu - żeby nie powiedzieć jak taki jeden mało sympatyczny torunianin - Alleluja i do przodu !!! ,-)
Ale żeby nie było, ze jestem anty...W sobote jadę do Czestochowy , a tam przed biegiem obowiazkowo (jak dla mnie) msza. Nie na Jasnej Górze , ale za to odprawiana za biegaczy przez księdza biegacza.
Pogodnego dnia. |
|
| | | |
|
| 2011-04-05, 08:41
2011-04-05, 07:54 - Damek napisał/-a:
No co jest, jeszcze wszyscy śpią ? ! -)
To nic , że pada, że dopiero teraz wychodzi zmeczenie po niedzieli, trzeba dalej przeć do przodu - żeby nie powiedzieć jak taki jeden mało sympatyczny torunianin - Alleluja i do przodu !!! ,-)
Ale żeby nie było, ze jestem anty...W sobote jadę do Czestochowy , a tam przed biegiem obowiazkowo (jak dla mnie) msza. Nie na Jasnej Górze , ale za to odprawiana za biegaczy przez księdza biegacza.
Pogodnego dnia. |
U mnie zaś świeci pięknie słoneczko :))))). Będzie fajny dzionek bo treningowy :)))) ale to dopiero wieczorem. |
|
| | | |
|
| 2011-04-05, 08:55
2011-04-05, 01:53 - Alek napisał/-a:
Fajnie że się "pokazałeś"!
Witaj.
Wszyscy jesteśmy "bracią biegową" ale niektórych anonimów nie można później w realu na trasie rozpoznać, stąd i kontakt z nimi na forum jest "ograniczany".
Co do tętna - unormuje ci się w miarę upływu czasu aż twoja pompka zacznie pracować jak u lwa - bić rzadko i mocno.
Powodzenia i wytrwałości |
Też miałam takie tętno. Dosyć długo się utrzymywało. Pamiętam zdziwienie sąsiada na półmaratonie (Łódź 2009) jak zobaczył wskazanie mojego pulsometru 204 :))). Bezcenne :))) |
|